Juniorski Wimbledon 2023. Tomasz Berkieta się nie zatrzymuje. Polak w ćwierćfinale singla i debla

Tomasz Berkieta i redaktor Tomasz Lorek z Polsatu Sport podczas rozmowy na wimbledońskich kortach.

Wielkoszlemowy turniej The Championships Wimbledon 2023 to nie tylko najbardziej oczywiście prestiżowa rywalizacja seniorska, ale również turnieje juniorskie, turnieje w tenisie na wózkach oraz na quadach. W turniejach juniorskich z różnym skutkiem uczestniczyło troje przedstawicieli polskiego tenisa: Tomasz Berkieta, Zuzanna Pawlikowska oraz Malwina Rowińska. Berkieta spisuje się na razie świetnie i jest w ćwierćfinale zarówno w grze pojedynczej, jak i w grze podwójnej. Natomiast Pawlikowska i Rowińska pożegnały się z imprezą w Londynie.

Berkieta się nie zatrzymuje

Największe nadzieje wiązać mogliśmy z londyńskim występem 16-letniego Tomasza Berkiety (1385. ATP), który w turnieju gry pojedynczej juniorów został rozstawiony z numerem „15”. Młody tenisista z Warszawy, reprezentujący Legię, półfinalista juniorskiego Australian Open 2023, na razie nie zawodzi. Polak pokonał już trzech rywali i w środę zameldował się w ćwierćfinale. W 1/8 finału Berkieta nie był faworytem zmierzył się bowiem z rozstawionym z „dwójką” Meksykaninem Rodrigo Pacheco Mendezem (818. ATP), ale poradził sobie, po odwróceniu, przebiegu zmagań wygrywając w trzech setach 4:6, 7:6 (2), 6:4. W secie drugim młody polski tenisista przed tie-breakiem nie wykorzystał wprawdzie piłki setowej, ale tie-break rozstrzygnął pewnie na swoją korzyść zwyciężając w efekcie w secie 7:6 (2) i doprowadzając do decydującego seta trzeciego, w którym również okazał się lepszy od wyżej notowanego rywala. W decydującej partii Polak zdobył break już w gemie pierwszym i do końca utrzymał zwycięski rezultat. W gemie dziewiątym Tomasz Berkieta mógł zakończyć rywalizację, lecz wówczas nie wykorzystał trzech z rzędu piłek meczowych, które wypracował, obejmując w gemie serwisowym przeciwnika prowadzenie 40;0. To niepowodzenie nie wybiło jednak polskiego tenisisty z rytmu i w następnym gemie, już przy własnym podaniu, Tomasz Berkieta przypieczętował awans do czołowej ósemki turnieju.

Wcześniej Polak nie stracił w dwóch meczach seta pokonując w 1/32 finału 6:4, 6:4 grającego w imprezie w Wimbledonie dzięki „dzikiej karcie” Brytyjczyka Phoenixa Weira (1850. ATP), a w 1/16 finału wygrywając 6:2, 6:2 z Amerykaninem Kyle Kangiem (609. ATP).

W ćwierćfinale przeciwnikiem Tomasza Berkiety będzie w czwartek tenisista rosyjski Yaroslav Demin (1278. ATP), rozstawiony z numerem piątym.

Tomasz Berkieta z powodzeniem rywalizuje też w grze podwójnej. Polsko- brytyjska para Tomasz Berkieta/Henry Searle w środę zameldowała się już w ćwierćfinale, po wygranej w drugiej rundzie (1/8 finału) 6:4, 6:4 z duetem amerykańsko-chińskim Kaylan Bigun/Zhou Yi. Na początek, w 1/16 finału, rozstawiony z „ósemką” duet Tomasz Berkieta/Henry Searle pokonała w dwóch setach 6:4, 6:4 parę kanadyjską Duncan Chan/Keegan Rice. O półfinał Polak i Brytyjczyk, w czwartek zagrają z parą brazylijsko-boliwijską Joao Fonseca/Juan Carlos Prado Angelo.

Dwie Polki grały w turnieju głównym

W turnieju juniorek Malwina Rowińska (Legia Warszawa), która przebrnęła pomyślnie dwustopniowe kwalifikacje pokonując Brytyjkę Lois Newberry (1532. ITF) 6:4, 7:6 (4) oraz Włoszkę Vittorię Paganetti (84. ITF) 40:0 i krecz Włoszki, w pierwszej rundzie turnieju głównego przegrała w trzech setach 3:6, 7:6 (5), 3:6 z Brytyjką Ranah Akua Stoiber. Z kolei Zuzanna Pawlikowska (CKT Grodzisk Mazowiecki) w pierwszej rundzie turnieju głównego uległa w dwóch setach 2:6, 5:7 tenisistce ze Słowenii, którą była Ela Nala Milic (1016. WTA).

Polek nie ma już niestety w imprezie. Bułgarka Iva Ivanova i Malwina Rowińska w pierwszej rundzie gry podwójnej wygrały w dwóch setach  6:1, 7:5 z parą brytyjską Ellie Blackford/Given Roach, lecz w 1/8 uległy 2:6, 6:3, 5-10  rozstawionemu z „trójką” duetowi japońskiemu Sayaka Ishii/Ena Koike.

Z kolei Zuzanna Pawlikowska i Australijka Lily Taylor, na początek rywalizacji w deblu zwyciężyły duet serbsko-czeski Darja Suvirdjonkova/Vendula Valdmannova wygrywając po odwróceniu przebiegu spotkania 4:6, 6:3, 10-4, ale w 1/8 finału nie dały rady rozstawionemu z „dwójką” duetowi słowacko-włoskiemu Renata Jamrichova/Federica Urgesi, przegrywając w dwóch setach 1:6, 6:7 (2).

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław