Hubert Hurkacz i Mate Pavić zagrają o tytuł mistrzowski w grze podwójmej turnieju ATP 250 Weissenhof Stuttgart Open. W półfinale rozstawiony z numerem „trzecim” polsko-chorwacki duet Hurkacz/Pavić pokonał w piątek po wyrównanym meczu parę hindusko-kanadyjską Rohan Bopanna/Denis Shapovalov 7:6 (1), 7:6 (5).
Piątkowy półfinał by wyrównany. W pierwszej partii nie było ani jednego breaka, więc o wyniku seta otwarcia rozstrzygnął dopiero tie-break. W decydującej rozgrywce Hurkacz i Pavić, którzy wcześniej nie wykorzystali break-pointa w gemie trzecim oraz czterech szans na przełamanie w gemie piątym, nie dali już rywalom szans. Duet hindusko-kanadyjski w tie-breaku wprawdzie objął prowadzenie 1:0, wykorzystując własne podanie, ale od tego momentu Bopanna i Shapovalov nie zdobyli już ani jednego punktu. Hubert Hurkacz i Mate Pavić w decydującej rozgrywce wygrali wszystkie akcje przy własnym serwisie oraz uzyskali trzy minibreaki, wygrywając 7:1 i cały set 7:6 (1).
Zmarnowane okazje mogły się zemścić
W drugiej odsłonie meczu para polsko-chorwacka najpierw obroniła break-pointa w gemie piątym, by za chwilę nie wykorzystać aż trzech z rzędu szans na zdobycie kluczowego, jak się wydaje, breaka. Hubert Hurkacz i Mate Pavić okazję na zdobycie przełamania mieli także w gemie siódmym, ale i wówczas rywale zdołali się obronić. Przy prowadzeniu 5:4, w kolejnym gemie serwisowym przeciwników polsko-chorwacka para miała nawet piłkę meczową, lecz jej nie wykorzystała i za moment sama znalazła się w kłopotach, w gemie 11. musiała bowiem bronić trzech z rzędu break-pointów.
Hubert Hurkacz i Mate Pavić zaprzepaścili w tej odsłonie wiele okazji na break. Ostatecznie jednak także w secie II nie było przełamań i o jego losach, podobnie jak w secie otwarcia, decydował tie-break.
Tym razem decydująca rozgrywka miała znaczne bardziej wyrównany, a nawet dramatyczny przebieg. Hubert Hurkacz i Mate Pavić przegrywali już w tie-breaku 0:4 ze stratą dwóch miniprzełamań, zapowiadało się więc na decydujący set trzeci, rozgrywany w formule super tie-breaka, ale jednak Polak i Chorwat „odwrócili” tie-break, zapewniając sobie awans do finału już w dwóch setach.
Od wyniki 0:4 duet Hubert Hurkacz/Mate Pavić zdobył sześć punktów z rzędu, w tym trzy przy serwisie rywali, wypracowując dwa meczbole i chociaż pierwszą (w sumie już drugą) piłkę meczową Rohan Bopanna i Denis Shapovalov przy swoim podaniu obronili, kiedy po zwycięstwo serwował duet Hurkacz/Pavić, spotkanie zostało zakończone.
Hubert Hurkacz i Mate Pavić po 85 minutach wygrali 7:6 (1), 7:6 (5), mimo wszystko zasłużenie meldując się w finale.
Dodać należy, że swoich półfinałowych rywali Hubert Hurkacz i Mate Pavić, rozstawieni z „trójką”, poznali krótko przed meczem, bowiem duet Bopanna/Shapovalov dopiero w piątkowe południe rozgrywał mecz ćwierćfinałowy, w którym Hindus i Kanadyjczyk pokonali parę kazachsko-pakistańską Aleksandr Niedowiesow/Aisam Ul Haq Qureshi 6:4, 3:6, 11-9.
Z nimi mogą zagrać o tytuł
Finałowych przeciwników Hurkacz i Pavić jeszcze nie znają. Druga para półfinałowa: Tim Pütz/Michael Venus (Niemcy/Nowa Zelandia, 1) – Fabrice Martin/Andreas Mies (Francja/Niemcy, 4).
