Hubert Hurkacz (10. ATP) w piątkowe popołudnie 5 listopada 2021 wystąpi w ćwierćfinale turnieju Rolex Paris Masters w paryskiej hali Bercy. Rywalem rozstawionego z „siódemką” w imprezie w stolicy Francji Huberta Hurkacza, będzie James Duckworth (55. ATP). Będzie to jeden z najważniejszych meczów w dotychczasowej karierze tenisisty z Wrocławia. Zwycięstwo zagwarantuje Hubiemu pierwszy w karierze awans do turnieju ATP Finals. Tym razem będzie to Nitto ATP Finals 2021 w Turynie (14-21 listopada). Spotkanie Polaka z Australijczykiem zaplanowane jako pierwsze na korcie centralnym w hali Bercy, powinno się rozpocząć kilka minut po godzinie 14 czasu polskiego.
Nie musi być wcale łatwo
Wyżej notowany reprezentant Polski wydaje się być faworytem i oby tylko wrocławianina nie „sparaliżowała” świadomość stawki spotkania i wielkiej szansy, przed jaką się znalazł. Obaj zawodnicy zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. Dla Hubiego wcale nie musi to być łatwe spotkanie, gdyż rywal prezentuje w Paryżu dobrą dyspozycję. Pokonał już w stolicy Francji Hiszpana Roberto Bautistę-Aguta, utalentowanego Włocha Lorenzo Musettiego oraz swojego rodaka Alexei’a Popyrina.
– To co się wydarzyło w dwóch ostatnich dniach, jak wygrywałem walkę w swojej głowie powinno zaprocentować w przyszłości – mówi Hubert Hurkacz. Miejmy nadzieję, że już w paryskim ćwierćfinale.
Pozostanie ewentualnie Sztokholm
Jeżeli Hubi nie zdoła już teraz przypieczętować swojego awansu, rywalizacja o ostatnie wolne miejsce w imprezie w stolicy prowincji Piemont rozstrzygnie się ostatecznie podczas przyszłotygodniowego turnieju ATP 250 w Sztokholmie, do którego nasz tenisista przystąpiłby mając przewagę ponad 100 punktów nad Włochem Jannikiem Sinnerem oraz Brytyjczykiem Cameronem Norrie.
Półfinał z Djokoviciem?
W półfinale zwycięzca meczu Hurkacz – Duckworth zmierzy się w sobotę ze zwycięzcą ćwierćfinału Novak Djoković (Serbia) – Taylor Harry Fritz (USA).

Casper Ruud już pewny
W czwartek siódmym pełnoprawnym uczestnikiem Nitto ATP Finals 2021 w Turynie po zwycięstwie 6:2, 6:1 w 1/8 finału z Amerykaninem Marcosem Gironem został Norweg Casprer Ruud.
Ćwierćfinałowym rywalem Norwega będzie mistrz olimpijski z Tokio (Igrzyska 2020 z powodu pandemii COVID-19 przeniesione na rok 2021) Alexander Zverev (Niemcy), który w bardzo interesującym, wyrównanym spotkaniu wygrał z Bułgarem Grigorem Dimitrowem 7:6 (4), 6:7 (3), 6:3.
Ostatnia para ćwierćfinałowa: Daniił Miedwiediew (Rosja) – Hugo Gaston (Francja). W 1/8 finału broniący tytułu Miedwiediew zwyciężył Amerykanina Sebastiana Kordę 4:6, 6:1, 6:3 i wciąż zachowuje szanse na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu, jak również na zakończenie roku 2021 na pozycji lidera rankingu ATP. Z kolei Gaston, który do turnieju w hali Bercy dostał się przez eliminacje, niespodziewanie pokonał w „nocnym” już spotkaniu (początek 22.55 czasu polskiego) Hiszpana Carlosa Alcaraza 6:4, 7:5. Francuz zwyciężył ostatecznie w dwóch setach, choć w drugiej partii przegrywał już 0:5.

Harmonogram piątkowych gier na korcie centralnym w paryskiej hali Bercy:
14:00 – James Duckworth (Australia) – Hubert Hurkacz (Polska)
następnie – Novak Djoković (Serbia) – Taylor Fritz (USA)
nie przed 19:30 – Hugo Gaston (Francja) – Daniił Miedwiediew
następnie – Casper Ruud (Norwegia) – Alexander Zverev (Niemcy)
Ciekawie w grze podwójnej
W Paryżu rozgrywany jest także turniej w grze podwójnej. Obsada się bardzo silna.
Zestaw piątkowych spotkań ćwierćfinałowych:
Sander Gille/Joran Vliegen (Belgia) – John Peers (Australia)/Filip Polasek (Słowacja); Pierre-Hugues Herbert/ NIcolas Mahut (Francja) – Benjamin Bonzi/Arthur Rinderknech (Francja); Juan-Sebastian Cabal/ Ribert Farah (Kolumbia) – Jamie Murray (Wielka Brytania/Bruno Soares (Brazylia); Fabrice Martin (Francja)/Andreas Mies (Niemcy) – Tim Puetz (Niemcy)/Michael Venus (Nowa Zelandia).
W 1/8 finału dużą niespodziankę sprawili Belgowie Gille i Vliegen, którzy pokonali uważanych za najlepsza obecnie parę deblową na świecie Chorwatów Nikolę Mekticia i Mate Pavicia 6:3, 7:6 (6). Na etapie 1/8 finału odpadli też między innymi mistrzowie US Open 2021, para amerykańsko-brytyjska Rajeev Ram/Joe Salisbury.
Oni już na pewno wystąpią w Turynie
Hubert Hurkacz może zapewnić sobie udział w Nitto ATP Finals 2021 w Turynie już w piątek. Na razie pewni występu w stolicy prowincji Piemont są: Novak Djoković (Serbia), Daniił Miedwiediew (Rosja, obrońca tytułu), Stefanos Tsitsipas (Grecja), Alexander Zverev (Niemcy), drugi z Rosjan Andriej Rublow, Matteo Berrettini (Włochy) oraz Casper Ruud (Norwegia)
Rekord Wojciecha Fibaka przechodzi do historii
Dodać trzeba, że już w poniedziałek 8 listopada 2021, Hubert Hurkacz, bez względu na wynik piątkowego ćwierćfinału w Paryżu, na pewno awansuje z dziesiątej na dziewiątą pozycję w rankingu ATP. Tym samym tenisista z Wrocławia zostanie najwyżej klasyfikowanym w światowym rankingu polskim tenisistą w historii, poprawiając rekord Wojciecha Fibaka, który najwyżej w karierze był w rankingu ATP dziesiąty (1977 rok). Wrocławianin na trwale zapisuje się na kartach polskiego tenisa.
Krzysztof Maciejewski