Wydarzeniem 5. kolejki rozgrywek tenisowej LOTTO SuperLIGI był pożegnalny mecz byłych reprezentantów Polski Mateusza Kowalczyka i Grzegorza Panfila. Podczas spotkania KT Kubala Ustroń z liderem tabeli CKT Grodzisk Mazowiecki zasłużeni dla polskiego tenisa zawodnicy reprezentujący drużynę z Ustronia zagrali wspólnie w deblu przegrywając z parą gości Łukasz Kubot/Yann Wójcik 6:7 (3), 4:6.
Pojedynkiem w LOTTO SuperLIDZE Mateusz Kowalczyk i Grzegorz Panfil zakończyli oficjalnie bogate sportowe kariery. W ligowych rozgrywkach liderem pozostał CKT Grodzisk Mazowiecki, który w hali w Bielsku-Białej pokonał KT Kubala Ustroń 4:2 i wciąż jest drużyną z kompletem punktów. Ekipa z Grodziska Mazowieckiego jest już pewna udziału w turnieju finałowym Drużynowych Mistrzostw Polski w Zielonej Górze (10-11 grudnia).
W forBET 1. Lidze prowadzący w tabeli Grunwald Poznań, w meczu na szczycie, wygrał u siebie z dotychczasowym wiceliderem Gwardią Wrocław 4:3 i jest coraz bliżej bezpośredniego awansu do ligowej elity.
W Bytomiu spotkanie kolejki
Spotkanie kolejki w LOTTO SuperLIDZE rozegrane zostało tym razem w Bytomiu, gdzie gospodarze, KS Górnik Bytom, podejmowali w niedzielę WKT Mera Warszawa. Pojedynek o bardzo dużym znaczeniu dla układu tabeli, w którym w bezpośredniej konfrontacji zmierzyły się dwie ekipy rywalizujące o awans do turnieju finałowego DMP zakończył się zwycięstwem WKT Mera 4:2. Wobec innych rozstrzygnięć oznacza to, że drużyna z Warszawy awansowała na pozycję wicelidera tabeli i jest blisko awansu do finałowego turnieju DMP 2022.
Z kolei Górnik Bytom wciąż jeszcze nie może być pewny udziału w turnieju w Zielonej Górze, zajmuje bowiem ostatnią premiowaną, czwartą pozycję, ale tylko o jeden punkt wyprzedza KT Kubala Ustroń.
Oczywiście także w Bytomiu miały miejsce wydarzenia towarzyszące tradycyjnie spotkaniu kolejki, w tym turniej dla młodych adeptów temisa: Frutuś KIds Cup.
Szczególny mecz
Natomiast mecz kolejki odbył się podczas spotkania KT Kubala Ustroń – CKT Grodzisk Mazowiecki. Para gospodarzy Mateusz Kowalczyk/Grzegorz Panfil zmierzła się z duetem przyjezdnych Łukasz Kubot/Yann Wókcik. Był to mecz szczególny dla Mateusza Kowalczyka i Grzegorza Panfila, gdyż byli reprezentanci Polski właśnie tym pojedynkiem zakończyli oficjalnie bogate sportowe kariery. Bohaterowie dnia walczyli bardzo dzielnie, ale nie dali rady wciąż jeszcze będącym w trakcie kariery wymagającym rywalom, przegrywając duetowi Kubot/Wójcik 6:7 (3), 4:6.
– Chłopaki zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, stoczyli wyrównany pojedynek z przeciwnikami, którzy są wciąż aktywnymi tenisistami. Nie udało się też urwać choćby jednego punktu liderowi, ale walczymy dalej o jak najwyższe miejsce w rozgrywkach – podkreśla Aleksander Panfil, kapitan KT Kubala Ustroń.
Po zakończeniu meczu transmitowanego na żywo Polsat Sport od razu odbyła się miła uroczystość pożegnania zasłużonych dla polskiego tenisa zawodników, którzy otrzymali upominki i pamiątkowe patery. Obecni byli Artur Kluz, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu miasta Ustroń, Jolanta Hazuka, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Ustroń, radny miasta Ustroń Dariusz Śleziona, sponsor tytularny klubu KT Kubala Ustroń Roman Kubala (prezes firmy Kubala), Stanisław Churas – indywidualny sponsor Mateusza Kowalczyka i Grzegorza Panfila. Byli także przedstawiciele Polskiego Związku Tenisowego oraz LOTTO SuperLIGI.
Całe spotkanie goście wygrali 4:2, ekipa z Ustronia nie poprawiła tym samym swojego położenia w rywalizacji o awans do turnieju finałowego DMP. Zespół KT Kubala Ustroń wciąż jednak może realnie myśleć o awansie do czołowej czwórki i występie w turnieju finałowym DMP, jako, że do Górnika Bytom traci zaledwie jeden punkt. Po meczach gry pojedynczej mężczyzn gospodarze przegrywali w tym ważnym spotkaniu 0:2. – Pojedynek rozgrywany był w hali w Bielsku-Białej na nawierzchni dywanowej. Rozpoczęliśmy dobrze od wygranej w dwóch grach singlowych mężczyzn. A po zwycięstwie duetu Kubot/Wójcik było 3:0 dla nas. Gospodarze podgonili wynik, po zwycięstwach w grach pojedynczych kobiet, a w deblu pań walka była bardzo wyrównana. Na szczęście dla nas wygraliśmy to spotkanie za 3 punkty – relacjonuje Krzysztof Puna, dyrektor sportowy klubu CKT.
Możliwość doprowadzenia do remisu 3:3 i decydującego miksta miała kobieca para deblowa miejscowych Marta Leśniak/Lena Papadakis, lecz uległa po rozgrywanym w formule super tie-breaka trzecim secie parze gości Paula Kania-Choduń/Martyna Kubka 7:6 (6), 4:6, 6-10.
Dodać należy, że spotkanie wyjątkowo zostało rozegrane nie w Ustroniu, a w hali w Bielsku-Białej.
Do bardzo istotnego spotkania doszło w tej kolejce także w Poznaniu na Golęcinie, gdzie już w sobotę rywalizowały dwa zespoły pozostające dotychczas bez zdobyczy punktowej w rozgrywkach. Było to zatem spotkanie z gatunku „być albo nie być” w LOTTO Super Lidze w sezonie 2023. Zespół Park Tenisowy Olimpia Poznań pokonał OSAVI Tennis Team Kalisz 4:2 i chociaż do końca zasadniczej fazy rozgrywek pozostały jeszcze dwie kolejki spotkań i kaliszanie wciąż zachowują szanse na uniknięcie bezpośredniej degradacji, nie ma co ukrywać, że to drużyna OSAVI Tennis Team Kalisz jest obecnie „jedną nogą” w forBET 1. Lidze.
Bardzo ważny punkt w jednym z dwóch pierwszych meczów singlowych kobiet zdobyła dla drużyny ze stolicy Wielkopolski Litwinka Justina Mikulstyte. – Ivane Sebestova w I secie była bliska wygrania tej partii. Czeszka przegrała w tie-breaku. To był bardzo dobry mecz w wykonaniu obu tenisistek – relacjonuje Tomasz Matuszewski, kapitan OSAVI i dodaje: – Szkoda, bo jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wciąż walczymy.
Za małą niespodziankę można uznać pewną wygraną Marcela Politowicza (PTO) z Petrem Hajkiem 6:2, 6:3. Czech najwyżej w karierze był na 759. miejscu listy ATP (sierpień 2019).
Kolejną niespodziankę sprawił AZS Tenis Poznań, po zwycięstwie w poprzedniej kolejce w Bytomiu, tym razem przed własną widownią „urywając” punkt dotychczasowemu wiceliderowi rozgrywek – ekipie BKT Advantage Bielsko-Biała. Poznaniacy przegrywali już w spotkaniu 1:3, ale zdołali doprowadzić do remisu 3:3 a o wygranej bielszczan 4:3 przesądził dopiero mikst, którego przyjezdni rozstrzygnęli na swoją korzyść po rozgrywanym w formule super tie-breaka trzecim secie.
Po meczach singlowych kobiet było 1:1. Ciekawy był pojedynek Wiktorii Rutkowskiej z Terezą Smitkovą. Tenisistka z Czech, grająca w barwach ekipy z Bielska-Białej siedem lat temu zajmowała bardzo wysokie 57 miejsce w rankingu WTA (obecnie jest 351).
– To był dobry mecz, dobrze mi się grało, ale ostatecznie przegrałem i czuję niedosyt. Tym bardziej, że o końcowym rezultacie decydował super tie-break – komentuje Wiktoria Rutkowska, która zdobyła w Bytomiu wspólnie z Marceliną Podlińską (Górnik Bytom) złoty medal Narodowych Mistrzostw Polski w grze podwójnej seniorek.
– Chciałabym zagrać z Marceliną w kilku najbliższych turniejach ITF w Polsce: w Kozerkach, Bydgoszczy i Radomiu. Oczywiście będę także do dyspozycji klubu w dwóch ostatnich kolejkach rozgrywek LOTTO SuperLIGI – dodaje Rutkowska, która pod koniec sierpnia wraca do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie kontynuować naukę i grę dla uczelni Loyola Marymount University Los Angeles.
W rozstrzygającym mikście duet poznański Wiktoria Runtkowska/Piotr Matuszewski uległ parze z Bielska-Białej Tererza Smitkovfa/Michał Dembek 6:7 (5), 7:6 (4), 3-10.
5. kolejka LOTTO SuperLIGI:
Park Tenisowy Olimpia Poznań – OSAVI Tennis Team Kalisz 4:2
Justina Milulskyte – Ivane Sebestova 7:6 (6), 6:2; Yelizaveta Kotliar – Martyna Zaremba 6:1, 6:0; Jurgen Zopp – Vitaly Sachko 5:7, 5:7; Marcel Politowicz – Petr Hajek 6:2, 6:3; Kamilla Bartone/Mikulskyte – Sebestova/Vanesa Sulcova 6:1, 6:3; Politowicz/Zopp – Piotr Gryńkowski/Hajek 3:6, 6:2, 7-10
KT Kubala Ustroń – CKT Grodzisk Mazowiecki 2:4
Lena Papadakis – Valeria Strakhova 6:4, 7:5; Marta Leśniak – Martyna Kubka 2:6, 6:4, 10-7; Jaroslav Pospisil – Yann Wójcik 6:4, 5:7, 7-10; Kamil Gajewski – Jerzy Janowicz 2:6, 4:6; Leśniak/Papadakis – Paula Kania-Choduń/Kubka 7:6 (6), 4:6, 6-10; Mateusz Kowalczyk/Grzegorz Panfil – Łukasz Kubot/Yann Wójcik 6:7 (3), 4:6
AZS Tenis Poznań – BKT Advantage Bielsko-Biała 3:4
Wiktoria Rutkowska – Tereza Smitkova 5:7, 7:5, 6:10; Sylwia Zagórska – Patrycja Niewiadomska 6:2, 6:0; Przemysław Michocki – Maciej Rajski 2:6, 1:6; Borys Zgoła – Lukas Lacko 6:4, 4:6, 7-10; Rutkowska/Zagórska – Niewiadomska/Smitkova 6:3, 7:5; Piotr Matuszewski/B. Zgoła – Michał Dembek/Lacko 6:4, 5:7, 10:8; Rutkowska/P. Matuszewski – Smitkova/Dembek 6:7 (5), 7:6 (4), 3-10.
KS Górnik Bytom – WKT Mera Warszawa 2:4
Dara Lopatetska – Daria Snigur 2:6, 1:6; Zuzanna Bednarz – Urszula Radwańska 1:6, 4:6; Vit Kopriva – Daniel Michalski 6:3, 6:2; Wojciech Marek – Luca Vanni 4:6, 6:1, 8-10; Bednarz/Lopatetska – U. Radwańska/Snigur 4:6, 2:6; Kopriva/Marek – Michalski/Vanni 6:7 (4), 3:0 i krecz pary Michalski/Vanni
TABELA
1. CKT Grodzisk Mazowiecki 5 15 25:5 53:16
2. WKT Mera Warszawa 5 12 18:12 39:29
3. BKT Advantage Bielsko-Biała 5 11 21:10 46:25
4. Górnik Bytom 5 8 18:13 42:32
5. KT Kubala Ustroń 5 7 17:14 37:33
6. AZS Tenis Poznań 5 4 10:21 28:47
7. Park Tenisowy Olimpia 5 3 7:23 21:46
8. OSAVI Tennis Team Kalisz 5 0 6:24 15:53
Grunwald Poznań bardzo blisko awansu
Jeśli chodzi o zaplecze LOTTO SuperLIGI, a więc foBET 1. Ligę, szlagierem 5 kolejki było spotkanie w Poznaniu, w którym legitymujący się dotąd kompletem punktów prowadzący w tabeli Grunwald Poznań zmierzył się w sobotę przed własną widownią z dotychczasowym wiceliderem rozgrywek Gwardią Wrocław.
Grunwald odniósł piąte zwycięstwo pokonując Gwardię 4:3 i chociaż poznaniacy stracili pierwszy „duży” punkt w rozgrywkach, powiększyli przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i są już naprawdę bardzo blisko bezpośredniego awansu do LOTTO Super LIGI. Z kolei dla Gwardia Wrocław, po przegranej w Poznaniu , może mieć problem nawet z zajęciem drugiej lokaty, która oznaczałaby baraż o awans z przedostatnią drużyną LOTTO SuperLIGI. Obecnie bliżej drugiej lokaty jest KT GAT Gdańsk.
O zwycięstwie w spotkaniu na szczycie rozstrzygnął dopiero rozgrywany przy remisie 3:3 mikst, w którym duet Grunwaldu Xenia Bandurowska/Jasza Szajrych pokonał 6:4, 6:2 parę Gwardii Karolina Jaśkiewicz/Juliusz Bienkiewicz. Zatem dwa punkty dla zespołu z Poznania, jeden dla Gwardii Wrocław.
Tak naprawdę kluczowe znaczenie miało jednak to, co stało się w drugim secie meczu Sonia Pieczyńska (Grunwald) – Weronika Foryś (Gwardia). Wrocławianka prowadząc 7:5, 4:2 doznała kontuzji i musiała skreczować, co oznaczało, że „duży” punkt powędrował na konto poznaniaków, a nie, co było wysoce prawdopodobne – graczy ze stolicy Dolnego Śląska.
Co więcej, ponieważ ekipa Gwardii przyjechała do Poznania mając do dyspozycji tylko dwie tenisistki, kontuzja Weroniki Foryś oznaczała, że Gwardia przegrała walkowerem również mecz gry podwójnej kobiet, ponieważ Karolina Jaśkiewicz nie miała partnerki. Tym samym dwa punkty „za darmo” przypadły poznaniakom, którzy w takich okolicznościach powetowali sobie stratę punktu w jednym z meczów gry pojedynczej mężczyzn, w którym wystąpić miał Karol Drzewiecki. Z Drzewieckim w składzie, znacznie silniejszy byłby również męski debel Grunwaldu, ale jeden z liderów zespołu nie był w sobotę obecny w Poznaniu. Rozgrywał bowiem przegrany niestety finał challengera w szwajcarskim Zug. Partnerem Drzewieckiego był w Szwajcarii Patrik Niklas-Salminen z Finlandii, który również nie mógł wspomóc w sobotę w spotkaniu LOTTO SuperLIGI zespołu PT Olimpia Pozmań.
– Przejechaliśmy do Poznania z dwoma zawodniczkami. Straciliśmy Weronikę i punkt w singlu, ale automatycznie również straciliśmy punkt w grze podwójnej kobiet – mówi niepocieszony Rafał Paluch, kapitan wrocławian.
– W kontekście walki o awans do LOTTO SuperLIGI to było bardzo, ale to bardzo ważne zwycięstwo. Mamy jeszcze dwa spotkania, jeśli wygramy przynajmniej jedno to możemy świętować awans – zaznacza Hubert Gąsiorek, kapitan Grunwaldu (6 sierpnia Grunwald podejmować będzie BKT Advantage II Bielsko-Biała, a na koniec zasadniczej części rozgrywek forBET 1. Ligi zmierzy się 13 sierpnia na wyjeździe z Come-on Wrocław – przyp. red).
W innym spotkaniu bardzo istotnym dla układu czołówki tabeli zaplecza LOTTO SuperLIGI, BKT Advantage II Bielsko-Biała pokonał, jako gospodarz, Come-on Wrocław 4:2. Dla gości punkt w grze pojedynczej zdobyła Nika Hurkacz, młodsza siostra najlepszego obecnie polskiego tenisisty Huberta Hurkacza.
5. kolejka forBET 1. Ligi:
BKT Advantage II Bielsko-Biała – Come-On Wrocław 4:2
Justyna Jodłowska – Oliwia Orlińska 7:5,3:6, 11-9; Natalia Kostka – Nika Hurkacz 6:7 (3), 0:6; Karol Filar – Marcel Dzieło 7:6 (4), 6:4; Marek Rehacek – Błażej Koniusz 7:6 (7), 6;7 (6), 10-6; Jodłowska/Veronika Novakova – Hurkacz/Orlińska 7:5, 6:4; Filar/Rehacek – Dzieło/Koniusz 1:6, 3:6
Grunwald Poznań – Gwardia Wrocław 4:3
Xenia Bandurowska – Karolina Jaśkiewicz 6:4, 6:1; Sonia Pieczyńska – Weronika Foryś 5:7, 2:4, krecz wrocławianki; Jasza Szajrych – Juliusz Bienkiewicz 2:6, 1:6; Karol Drzewiecki – Sandro Szic walkower dla Szica; Bandurowska/Pieczyńska – Fotryś/Jaśkiewicz walkower dla pary Grunwaldu; Szajrych/MIchał Wargocki – Bienkiewicz/Szic 1:6, 5:7; Bandurowska/Szajrych – Jaśkiewicz/Bienkiewicz 6:4, 6:2
ZTT Złotoryja – AZS Łódź 5:1
Ewa Czapulak – Anastasia Bozova 7:5, krecz łodzianki; Natakia Turczuk – Magdalena Świerczyńska 1:6, 0:6; Marcel Zieliński – Oleh Dovhan 6:2, 6:1; Wiktor Kubicz – Michał Sikorski 6:4, 6:3; Czapulak/Turczuk – Bozova/Świerczyńska walkower dla pary ZTT Złotoryja; Kubicz/M. Zieliński – Divhan Sikorski walkower dla pary ZTT ZŁotoryja
KT GAT Gdańsk – TOTUU-Royal Zielona Góra 6:0
Martyna Mackiewicz – Anna Murawska 6:1, 6:0; Hanna Koprowska – Julia Piotrowska 6:2, 6:2; Zoltan Szabo – Rafał Szmyr 6:3, 6:2; Kacper Nawój – Szymon Skrypak 6:2, 6:0; Koprowska/Mackiewicz – Murawska/Piotrowska 6:0, 6:0; Mateusz Klimek/Nawój – Skrypak/Szmyr 6:0, 7:6 (4)
TABELA
1. Grunwald Poznań 5 14 22:9 46:21
2. KT GAT Gdańsk 5 11 21:10 45:26
3. Gwardia Wrocław 5 10 21:12 46:27
4. BKT Advantage II Bielsko-Biała 5 10 18:13 40:31
5. Come-on Wrocław 5 8 18:13 41:31
6. ZTT Złotoryja 5 6 14:16 20:33
7. AZS Łódź 5 1 7:24 15:39
8. TOTUU-ROYAL Zielona Góra 5 0 3:27 10:55
Przedostatnia kolejka LOTTO SuperLIGI 7 sierpnia, ostatnia – 14 sierpnia. Ostatnie dwie kolejki forBET 1. Ligi odpowiednio 6 oraz 13 sierpnia.
Krzysztof Maciejewski
Maciej Łosiak