Finałowa porażka duetu Piotr Matuszewski/Kai Wehnelt. Niepowodzenie Maksa Kaśnikowskiego

Piotr Matuszewski. Fot Pekao Szczecin Open

Oczy sympatyków tenisa skierowane są głównie na Nowy Jork, gdzie kończy się powoli wielkoszlemowy US Open 2023, ale przecież odbywają się również inne turnieje niższej rangi. W mijającym tygodniu spośród przedstawicieli polskiego tenisa najlepiej spisał się Piotr Matuszewski, który w parze z niemieckim tenisistą Kai Wehnelterm dotarł do finału gry podwójnej mężczyzn challengera ATP 100 No Open powered by EVN w austriackiej miejscowości Tulln. Duet polsko-niemiecki nie zdołał sięgnąć po tytuł, w sobotnim finale przegrywając w trzech setach 4:6, 6:4, 6-10 z parą czesko-słoweńską Zdenek Kolar/Blaz Rola.

O zwycięstwie w finale decydował zatem set trzeci, rozgrywany w formule super tie-breaka. W decydującej rozgrywce skuteczniejsi okazali się Czech i Słoweniec. Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt odrobili wprawdzie stratę spowodowaną breakiem, zdobytym przez rywali na 2:1, lecz tuż po tym, przy wyniku 4:5, przegrali dwie akcje przy własnym podaniu i para czesko-słoweńska do końca utrzymała korzystny rezultat.

Zdenek Kolar i Blaz Rola od stanu 5:4 rozstrzygnęli na swoją korzyść cztery kolejne wymiany, wypracowując pięć z rzędu piłek meczowych i chociaż dwie pierwsze Polak i Niemiec przy własnym podaniu obronili, przy trzeciej piłce meczowej, serwująca wówczas para czesko-słoweńska zamknęła rywalizację,

Mistrzami challengera w Tulln w grze podwójnej mężczyzn zostali Zdenek Kolar i Blaz Rola, po godzinie i 16 minutach pokonując duet Piotr Matuszewski/Kai Wehnelt 6:4, 4:6. 10-6.

Piotr Matuszewski mogli żałować

Wcześniej, w drodze do finału Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt wygrali z Austriakiem Neilem Oberleitnerem i Ukraińcem Olegiem Prihodko (nr 4 turnieju) 7:6 (5), 7:5, z parą szwajcarsko-argentyńską Luka Margaroli/Santiago Rodriguez Taverna.6:0, 6:4 oraz – po dramatycznym pojedynku – z najwyżej rozstawionymi Francuzami Theo Arribage’m i Luką Sanchezem 7:6 (9), 6:7 (5), 10:8.

Niepowodzenie Maksa Kaśnikowskiego

Bez powodzenia występował w Tulln inny polski tenisista Maks Kaśnikowski (313. ATP). W grze pojedynczej, w dwustopniowych kwalifikacjach turnieju rozgrywanego na kortach ziemnych (118 tys. euro w puli nagród) Polak rozstawiony z numerem drugim w pierwszym meczu wygrał z Austriakiem Paulem Werrenem (1679 ATP) 6:1, 6:3, ale w spotkaniu, decydującym o awansie, przegrał z 33-letnim Niemcem Jeremym Jahnem (527 ATP) 1:6, 4:6 i do turnieju głównego się nie przebił.

Kaśnikowskiemu nie powiodło się także w deblu, bowiem w grze podwójnej, w której jego partnerem był Bułgar Yanaki Milev, polsko-bułgarskin duet już w pierwszej rundzie uległ 6:4,3:6, 8-10 parze LukaMargaroli/ Santiago Rodriguez Taverna.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Iga wygrywając prestiżowy turniej w Madrycie, wyprzedziła najlepszą do tej pory wśród najlepiej zarabiających Polek i Polaków płci obojga wszech czasów Agnieszkę Radwańską. Fot. www.depositphotos.com

Polscy milionerzy tenisa. Iga wyprzedziła Isię

Iga Świątek wciąż bije kolejne rekordy. Zarówno światowe, jak i na krajowym podwórku. Strona internetowa www.historiapolskiegotenisa.pl skrzętnie odnotowuje te drugie, przybliżmy zatem dwa tegoroczne osiągnięcia. Niespełna miesiąc przed przypadającymi