Iga Świątek nie zatrzymuje się w drodze po 19. w karierze tytuł mistrzowski w grze pojedynczej imprezy głównego cyklu WTA Tour. W środę liderka rankingu WTA tenisistek pokonała 6:1, 6:4 ukraińską tenisistkę Elinę Switolinę, meldując się w ćwierćfinale rozgrywanego na twardych kortach w Dubaju turnieju WTA 1000 Dubai Duty Free Tennis Championship 2024.
– Elina jest świetną tenisistką, prawdziwą wojowniczką z ogromnym doświadczeniem. Musiałam uderzać z różnych miejsc na korcie, bo wiedziałam, że mnóstwo piłek będzie wracać na moją stronę. Czuję się pewnie. Mój serwis funkcjonuje bardzo dobrze. Koncentracja jest także na odpowiednim poziomie – podsumowała swój występ przeciwko Ukraince Iga Świątek, która udzieliła krótkiego wywiadu tuż po meczu będąc jeszcze na korcie.
Dominacja Polki w secie otwarcia
Iga Świątek, która dzień wcześniej mocno męczyła się w meczu z teoretycznie słabszą od Eliny Switoliny Amerykanką Sloane Stephens, tym razem zagrała naprawdę dobrze, nie dając tenisistce z Ukrainy większych szans. W secie otwarcia Polka zdominowała przeciwniczkę, dopiero w drugiej partii, zwłaszcza przy własnym serwisie pojawiły się pewne kłopoty Igi Świątek.
W secie otwarcia podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego straciła tylko jednego gema, gdy Elina Switolina utrzymała podanie wyrównując na 1:1. Pozostałe gemy padły łupem Polki, która dwukrotnie zdobyła w pierwszej partii meczu breaki, sama ani razu nie będąc zagrożona stratą serwisu. Poszczególne gemy były nawet dość wyrównane, ale kluczowe akcje zawsze wygrywała tenisistka z Raszyna. W czterech w tym secie gemach serwisowych liderki rankingu WTA, Elina Sitolina trzykrotnie doprowadzała do wyniku 30:30, ale na więcej Iga Świątek rywalce już nie pozwoliła.
Set otwarcia, wynikowo jednostronny, trwał 29 minut.
Lepsza gra Switoliny w drugiej partii nie pomogła
Elina Switolina skuteczniej zaczęła grać dopiero w secie drugim. W tej odsłonie pojedynku Iga Świątek zdobyła wprawdzie break już w gemie pierwszym, ale Ukrainka w gemie czwartym odpowiedziała re-breakiem, ze stanu 0:2 doprowadzając w secie do remisu 2:2. Polka co prawda natychmiast odzyskała prowadzenie z przewaga przełamania, następnie podwyższając wynik na 4:2 mimo że w gemie szóstym przy własnym serwisie przegrywała 0:30 lecz i tej przewagi. utrzymać nie zdołała. Kluczem do zwycięstwa Igi Świątek okazał się dopiero break zdobyty przez Polkę w gemie dziewiątym przy remisie 4:4, gdyż po raz trzeci, straty serwisu Elina Switolina nie dala już rady odrobić, schodząc z kortu pokonana w dwóch setach.
Serwując po zwycięstwo w meczu i awans do ćwierćfinału imprezy Dubai Duty Free Tennis Championship 2024 liderka światowego rankingu tenisistek musiała znowu bronić break-point, ale tym razem się wybroniła, by za moment wypracować piłkę meczową i po jej wykorzystaniu, zamknąć rywalizację.
Drugą partię meczu Iga Świątek wygrała po 56 minutach 6:4 i pokonując Elinę Switolinę 6:1, 6:4 zameldowała się w ćwierćfinale znaczącego turnieju, w Dubaju. Mecz trwał 85 minut.
Meczowe statystki
Tenisistki rozegrały w sumie 110 akcji. Iga Świątek wygrała 63 z nich (57procent), natomiast Elina Switolina 47 (43 procent). Polka wypracowała sześć break-pointów wykorzystując pięć. Ukrainka również wypracowała sześć break-pointów, ale na przełamanie serwisu przeciwniczki zamieniła tylko dwa. Iga Świątek zaserwowała cztery asy popełniając dwa podwójne błędy serwisowe, Elina Switolina także zaserwowała cztery asy popełniając jeden podwójny błąd serwisowy.
Trzecia konfrontacja i drugie zwycięstwo Polki
Środowy mecz w Dubaju był trzecią konfrontacją tenisową Igi Świątek z Eliną Switoliną. Obecny bilans: 2;1 dla Igi Świątek. Wcześniej Polka pokonała Ukrainkę 6:2, 7:5 w drodze po tytuł w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 Internazionali BNL d’Italia 2021 w Rzymie, natomiast przegrała z ukraińską tenisistką 5:7, 7:6 (5), 2:6 w ćwierćfinale wielkoszlemowego Wimbledonu 2023.
Krzysztof Maciejewski
