Drugi wimbledoński tytuł pary Krejcikova/Siniakova

Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova

Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova po raz drugi w karierze zostały mistrzyniami wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu w grze podwójnej kobiet (poprzednio w 2018 roku). W finale 135. edycji imprezy na obiektach All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTC), Krejcikova i Siniakova pokonały w dwóch setach duet belgijsko-chiński Elise Mertens/Shuai Zhang 6:2, 6:4.

Niedzielny finał debla kobiet, w którym zmierzyły się dwie najwyżej rozstawione pary: Elise Mertens/Shuai Zhang (1) oraz Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova (2), był ostatnim sportowym akordem turnieju The Championships Wimbledon 2022. Elise Mertens nie zdołała powtórzyć sukcesu z 2021 roku, z tym że wówczas występowała z inną partnerką, Hsieh Su-wei z Tajwanu.

Piłka meczowa dla duetu Krejcikova/Siniakova.

Mecz od początku ułożył się po myśli tenisistek z Czech. Krejcikova i Siniakova w secie otwarcia już w drugim gemie zdobyły break i pewnie utrzymały prowadzenie do końca seta, wygraną pieczętując jeszcze jednym breakiem w gemie ósmym. Belgijka i Chinka miały w tej części finału jedną okazję na przełamanie powrotne, lecz nie wykorzystały break-pointa w gemie trzecim.

Druga odsłona meczu była bardziej wyrównana i mogła potoczyć się zupełnie inaczej, ale Elise Mertens i Shuai Zhang po tym, jak w gemie siódmym zdobyły break, obejmując prowadzenie 4:3, natychmiast straciły podanie na 4:4, a w gemie 10., kiedy serwowały, żeby „pozostać w meczu”, raz jeszcze oddały serwis i po zwycięstwie 6:2, 6:4 z końcowego triumfu mogły cieszyć się Czeszki.

Finałowe spotkanie nie dostarczyło większych emocji i trwało tylko 68 minut.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Iga wygrywając prestiżowy turniej w Madrycie, wyprzedziła najlepszą do tej pory wśród najlepiej zarabiających Polek i Polaków płci obojga wszech czasów Agnieszkę Radwańską. Fot. www.depositphotos.com

Polscy milionerzy tenisa. Iga wyprzedziła Isię

Iga Świątek wciąż bije kolejne rekordy. Zarówno światowe, jak i na krajowym podwórku. Strona internetowa www.historiapolskiegotenisa.pl skrzętnie odnotowuje te drugie, przybliżmy zatem dwa tegoroczne osiągnięcia. Niespełna miesiąc przed przypadającymi