W grze pojedynczej challengera w Ostrawie nie ma już polskich tenisistów. We wtorek w 1/16 finału wyeliminowany został Kacper Żuk, natomiast w środę w 1/8 finału z imprezą pożegnał się Daniel Michalski.
O awans do ćwierćfinalu Daniel Michalski (291. ATP) rywalizował z wyżej notowanym tenisistą ukraińskim Wijalijem Saczko (243. ATP) i tym razem nie sprawił niespodzianki, przegrywając w trzech setach 4:6, 6:4, 2:6, po długiej, trwającej 2 godziny i 27 minut tenisowej batalii.
W secie otwarcia tenisista ukraiński pierwszy uzyskał przełamanie, ale Polak od razu odpowiedział re-breakiem i następnie wszystko wskazywało, że o wyniku partii zadecyduje dopiero tie-break. Tak się jednak nie stało, ponieważ w gemie 10. Saczko zdobył jeszcze jedno przełamanie i tym samym zwyciężył w secie 6:4. Możliwości odrabiania strat już nie było.
Druga partia padła z kolei łupem Daniela Michalskiego, który wygrał 6:4. W tym secie mieliśmy aż siedem przełamań. Polak roztrwonił prowadzenie z podwójnym przełamaniem, następnie raz jeszcze pozwolił rywalowi odrobić stratę serwisu, ale wreszcie, po kolejnym przełamaniu w gemie dziewiątym, przy swoim serwisie zdołał „zamknąć” trwającego 62 minuty seta.
W decydującej odsłonie wyraźnie lepszy okazał się już tenisista ukraiński i to on zameldował się w ćwierćfinale, pokonując Daniela Michalskiego 6;4, 4:6, 6:2. Nasz reprezentant dwukrotnie stracił serwis w gemach czwartym oraz 10. Być może wszystko potoczyłoby się jeszcze po myśli Daniela Michalskiego, gdyby Polak po pierwszej w tej partii stracie podania wykorzystał break-pointa i od razu odpowiedział przełamaniem powrotnym.
Vitalij Saczko nie miał w środę dużo czasu na odpoczynek, bowiem po upływie niespełna dwóch godzin wystąpił w meczu gry podwójnej, w którym w parze z polskim tenisistą Piotrem Matuszewskim, także awansował do II rundy. Polsko-ukraińska para odwróciła losy meczu i wygrała z duetem rosyjsko-kazachskim Bogdan Bobrow/Dmitry Popko po super tie-breaku w secie III 3:6, 6:3, 10-7.
Do ćwierćfinału debla awansowała w środę również polska para Karol Drzewiecki/Szymon Walków, bardzo pewnie wygrywając z duetem czesko-nowozelandzkim Zdenek Kolar/Artem Sitak 6:2, 6:4.
