Cincinnati Open 2024. Iga Świątek zagra w półfinale

Iga Świątek zagra o miejsce w finale Cincinnati Open 2024 (Fot. @X.com/WTA)

Liderka rankingu tenisistek Iga Świątek wygrała w sobotę z Mirrą Andriejewą 4:6, 6:3, 7:5 w ćwierćfinale turnieju rangi WTA 1000 Cincinnati Open, rozgrywanego na twardych kortach. Było to pierwsze spotkanie tych zawodniczek. Polka odnotowała 15. z rzędu zwycięski mecz w tegorocznych „tysięcznikach”. Serię tę rozpoczęła w maju w Madrycie, a kontynuowała w Rzymie i teraz w Cincinnati.

Iga Świątek z fanami. Fot. David Kozubek
Iga Świątek z fanami. Fot. David Kozubek

17-letnia Andriejewa jest jednym z największych objawień ostatnich miesięcy w kobiecym tenisie. Zajmuje obecnie 24. miejsce w rankingu WTA, a także ma już jeden singlowy tytuł wywalczony w tym cyklu w Liasi. Jej trenerką jest była hiszpańska zawodniczka Conchita Martinez. Przed dwoma tygodniami wywalczyła w deblu srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu.

W piątkowym meczu trzeciej rundy Mirra wyeliminowała piątą na świecie Włoszkę Jasmine Paolini, która w tym sezonie wystąpiła w dwóch wielkoszlemowych finałach: na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa oraz na londyńskiej trawie w Wimbledonie.

Mirra Andriejewa była bliska sprawienia niespodzianki w ćwierćfinale (Fot. David Kozubek)

Sobotni ćwierćfinał Świątek-Andriejewa rozpoczął się o godzinie 11.00 czasu lokalnego (17.00 polskiego) na korcie centralnym kompleksu tenisowego w Cincinnati. Już w trzecim gemie Mirra wypracowała dwie piłki na przełamanie i z drugiej zrobiła użytek, obejmując nieoczekiwanie prowadzenie 2:1. Potem sukcesywnie powiększała je na 3:1 i 4:2 (choć w szóstym gemie musiała wcześniej bronić dwa „break pointy”), a także na 5:3.

Przy stanie 4:5 Iga nie wykorzystała dwóch szans na wyrównaniem. Potem obroniła setbola, ale przy drugim była bezradna i to Andriejewa wygrała pierwszą partię 6:4, po godzinnej bardzo wyrównanej grze.

Polka doskonale otworzyła za to drugiego seta odskakując od razu na 3:0 z przewagą ”breaka”, wywalczonego przy trzeciej okazji stworzonej w drugim gemie. Dalej gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania, więc na tablicy pojawiał się wynik 4:1 i 5:2 dla Polki, która rozstrzygnęła jego losy na swoją korzyść 6:3. W ten sposób wyrównała stan meczu po godzinie i  41 minutach.

Iga Świątek wygrała 15. z rzędu mecz w imprezach rangi WTA 1000 (Fot. @X.com/WTA)

Decydująca partia była najbardziej wyrównana, a obie tenisistki skupiały się przede wszystkim na utrzymywani własnych podań i były w tym skuteczne. Żadna z nich nie miała nawet szansy na przełamanie do stanu 5:5.

Wtedy chwile dekoncentracji przeciwniczki wykorzystała Świątek, która wyszła na 40-15, ale wykorzystała dopiero drugiego „break pointa” na 6:5. Zaraz po tym, przy własnym serwisie, Polka wyszła z opresji przy 30-40, a chwilę później wykorzystała pierwszego meczbola po godz. I 39 minutach gry.

Na kortach w Cincinnati nie brakuje polskich kibiców wspierających Igę Świątek. (Fot. David Kozubek)
Na kortach w Cincinnati nie brakuje polskich kibiców wspierających Igę Świątek. (Fot. David Kozubek)

W ten sposób Iga powtórzyła swój najlepszy wynik uzyskany w Cincinnati w poprzednim sezonie. W niedzielę liderka rankingu WTA spotka się Aryną Sabalenką (nr 3.), która wygrała z Ludmiłą Samsonową (10.) 6:3, 6:2.

Oprócz Świątek w turnieju WTA 1000 Cincinnati Open 2024 wystartowały w singlu jeszcze dwie polskie tenisistki – obie z LOTTO PZT Team – osiągając drugą rundę: Magda Linette (AZS Poznań) oraz Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom), która do głównej drabinki awansowała z eliminacji. Natomiast w grze podwójnej Linette z Amerykanką Peyton Spears w 1/8 finału.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości