Brawo Kamil Majchrzak! Historyczny półfinał Polaka

Kamil Majchrzak pierwszy raz w karierze zagra w półfinale turnieju rangi ATP.

Kamil Majchrzak (95. ATP) awansował w piątek do półfinału turnieju Tata Open Maharashtra 2022 (korty twarde, 493,87 tys. dol. w puli nagród) rangi ATP 250 w Pune w Indiach. To pierwszy w karierze półfinał „Szumiego” w imprezie ATP Tour. W ćwierćfinale Majchrzak w dobrym stylu wygrał w trzech setach 6:2, 6:7 (5), 6:4 z turniejową „dwójką”, Włochem Lorenzo Musettim (66. ATP). Rywalem Polaka w walce o finał będzie w sobotę Fin Emil Russuvuori (87. ATP).

Kamil Majchrzak, tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego, od początku sezonu 2022 prezentuje wysoką dyspozycję i w piątek w Pune znalazło to pełne potwierdzenie. W pierwszym secie wyżej notowany od Polaka utalentowany Włoch był w zasadzie bez szans. Majchrzak bardzo pewnie serwował, udanymi returnami potrafił odpowiedzieć na serwis Włocha, pokazał sporo efektownych akcji, głównie po zagraniach z bekhendu, potrafił też zaatakować przy siatce. W efekcie partię otwarcia nasz reprezentant pewnie wygrał 6:2. Polak od wyniku 2:2 nie stracił już gema, kluczowe przełamanie dające prowadzenie 4:2 uzyskując w gemie szóstym. Zwycięstwo przypieczętował w gemie ósmym, raz jeszcze odbierając serwis rywalowi.

Kosztowny podwójny błąd serwisowy

W drugim secie rywalizacja była już bardzo wyrównana. Kluczowy mógł się okazać siódmy gem, wygrany z trudem przez Kamila Majchrzaka, który przedtem obronił break-pointa. Trochę  pomógł przeciwnik, posyłając z forhendu piłkę w aut.

W tym secie nie doszło ostatecznie do przełamań , decydował więc tie-break, w którym skuteczniejszy okazał się Musetti. Włoch przede wszystkim wygrywał w tej fazie meczu dłuższe wymiany. Majchrzak cały czas „gonił” wynik, ale miał swoje szanse. Najgorsze przytrafiło się, niestety, w najistotniejszym momencie. Przy prowadzeniu rywala 6:5 „Szumi”, który wcześniej od wyniku 3:6 obronił dwie piłki setowe, a serwis mocno pomagał mu w trudnych chwilach, akurat wtedy popełnił podwójny błąd serwisowy. W ten sposób drugą odsłonę meczu wygraną 7:6 (5) zapisał na swoim koncie Lorenzo Musetti, doprowadzając w setach do remisu 1:1.

Jest upragniony awans Polaka

Niepowodzenie w drugim secie na szczęście nie podłamało Kamila Majchrzaka. W decydującej wyrównanej partii to Polak okazał się lepszy. Wszystko co najważniejsze wydarzyło się w samej kocówce seta. W dziewiątym gemie Majchrzak zdobył bardzo istotne przełamanie na 5:4. Pierwszego break-pointa Włoch obronił skutecznym zagraniem bekhendem. ale przy drugim Polak zagrał szybki return wymuszając błąd rywala. Sukces Majchrzaka był już blisko, gdyż  za moment  serwował żeby wygrać mecz. ake emocji nie brakowało do końca. Piotrkowianin zaczął gema źle gdyż po przegranych dwóch pierwszych akcjach przegrywał  0:30, potem jednak od 15-40  pięknymi akcjami przy siatce obronił dwa break-pointy i  następnie wypracował piłkę meczową. Wprawdzie Musetti obronił się wówczas bekhendowym returnem po linii, chwilę później Polak nie wykorzystał drugiego meczbola psując smecz na wagę zwycięstwa, ale przy trzecim meczbolu historyczny awans “Szumego” stał się faktem. Majchrzak zakończył trwające dwie godziny i 13 minut spotkanie świetnym wolejem.  Kamil Majchrzak pokonał wyżej notowanego Lorenzo Musettiego 6:2, 6:7 (5), 6:4 i po raz pierwszy w karierze znalazł się w półfinale turnieju ATP Tour!

W meczu Kamil Majchrzak zaserwował siedem asów, Lorenzo Musetti 6. Polak popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, Włoch miał podwójnych błędów serwisowych pięć. Polski tenisista wykorzystał trzy z czterech szans na przełamanie serwisu rywala, sam nie oddał serwisu ani razu.

– Cieszę się, że osiągam coraz lepsze wyniki i poprawiam szybko swój ranking. To są powody do radości, a przy tym, gram dobry tenis, z którego mogę być naprawdę zadowolony. Po raz pierwszy zagram w półfinale turnieju ATP i się z tego jestem zadowolony, ale to też jest dopiero półfinał. Wiadomo, że każdy startuje w turnieju po to, żeby odnieść w nim zwycięstwo, a do tego jeszcze muszę wygrać tu dwa mecze – powiedział Majchrzak.

– Przed tym sezonem ze sztabem trenerskim wskazaliśmy najważniejsze cele. Przede wszystkim był nim powrót do Top 100 rankingu ATP i w poniedziałek mi się to udało, a teraz powinienem wskoczyć do ósmej dziesiątki. To ważne, bo wyższy ranking może mi dać miejsca w głównych drabinkach bez konieczności gry w eliminacjach. Ale też zapewni prawo gry we wszystkich imprezach Wielkiego Szlema, a to był drugi cel na ten rok, który już teraz udaje mi się realizować. Bardzo chciałbym też w tym sezonie zdobyć pierwszy tytuł w turnieju ATP Tour, ale na razie może nie zapeszajmy – dodał Polak. 

Dotychczas najlepszym wynikiem Kamila w ATP Tour był ćwierćfinał osiągnięty w imprezie tej samej rangi w Sofii, pod koniec września ubiegłego roku. Tam poniósł porażkę w zaciętych trzech setach z Serbem Filipem Krajinoviciem, wówczas 37. na świecie.

Ruusuvuori rywalem Majchrzaka

W sobotnim półfinale przeciwnikiem Kamila Majchrzaka będzie Fin Emil Ruusuvuori (87. ATP), któremu w piątek nie sprostał Czech Jiri Veseli (80. ATP). Czech, triumfator turnieju w Pune z 2020 roku przegrał z Finem 3:6, 4:6. Transmisja meczu Majchrzak – Ruusuvuori sobota (5 lutego) godz. 11 czasu polskiego, Polsat Sport Extra.

Będzie rekordowa pozycja w rankingu

To prawda, że ostatnie miesiące nie są zbyt  udane dla Lorenzo Musettiego, ale nie umniejsza to sukcesu Kamila Majchrzaka, który po raz pierwszy w karierze zameldował się w półfinale imprezy w głównym cyklu ATP Tour. Już obecnie wiadomo, że w poniedziałek 7 lutego 2022,  w kolejnym notowaniu rankingu ATP, Kamil Majchrzak, bez względu ma końcowe rozstrzygnięcia turnieju w Pune, znajdzie się najwyżej w karierze. Zadebiutuje co najmniej w TOP 80 światowego rankingu tenisistów, a dotąd najwyżej był klasyfikowany na 83. pozycji.

Już bez turniejowej “jedynki”

Dodajmy, że w turnieju nie ma już najwyżej rozstawionego Asłana Karacewa. Rosjanina (15. ATP) w 1/8 finału wyeliminował Szwed Elias Ymer, wygrywając w półfinalistą wielkoszlemowego turnieju Australian Open 2021, srebrnym medalistą przeprowadzonych w 2021 roku  IO Tokio 2020 w grze mieszanej,  6:2, 7:6 (3).

Krzysztof Maciejewski
Tomasz Dobiecki

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Katarzyna Piter. Fot. Archiwum/Polski Związek Tenisowy

Porażka duetu Ninomiya/Piter w Rouen

Jedną z dwóch imprez głównego cyklu WTA Tour rozgrywaną od 14 kwietnia 2025 jest turniej WTA 250 Open Capfinances Rouen Métropole na ziemnej nawierzchni w hali we francuskim Rouen. W drabince