Billie Jean King Cup: Z Brazylią w Bytomiu w kwietniu

Międzynarodowa Federacja Tenisowa ogłosiła decyzję, że mecze play off w rozgrywkach o Billie Jean King Cup (dawniej Fed Cup) – w tym Polski z Brazylią – zostaną przesunięte z lutego na nowy wiosenny termin. To znaczy, że spotkanie to odbędzie się w dniach 16-17 kwietnia w Bytomiu.

Tekst: Tomasz Dobiecki

Jego stawką będzie prawo gry w barażach o miejsce w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w 2022 roku. Decyzja ITF spowodowana jest opóźnieniem o trzy tygodnie startu wielkoszlemowego Australian Open 2021, który przesunięto na 8 lutego.

– Cały czas jestem w kontakcie z trzonem naszej reprezentacji, czyli z Magdą Linette, Magdą Fręch i teamem Igi Świątek. Mam nadzieję, że uda nam się w końcu spotkać w komplecie i postawić kropkę nad „i”, na którą długo wszyscy czekamy, czyli pokonać Brazylię – podkreśla kapitan kobiecej reprezentacji narodowej Dawid Celt.

W lutym 2020 roku jego podopieczne wygrały rywalizację w Grupie I rywalizacji strefowej w Luksemburgu i w kwietniu miała spotkać się w Bytomiu z Brazylią. Mecz, którego stawką będzie miejsce w barażach o prawo gry w finałowym turnieju Billie Jean King Cup, nie mógł się odbyć, bo wówczas wiele krajów zamknęło swoje granice a międzynarodowy Tour zawieszono na kilka miesięcy. We wrześniu Międzynarodowa Federacja Tenisowa wyznaczyła nowy termin na 5-6 lutego 2021, jednak przesunięcie Australian Open wymusiło kolejny termin, tym razem kwietniowy.

Mimo tego koniec listopada w hali MOSiR Zielona Góra odbyło się zgrupowanie reprezentacji narodowej z udziałem sześciu zawodniczek.


– Nie była to ścisła kadra fedcupowa, bo po turniejach w Stanach Zjednoczonych zostało tam na okres przygotowawczy kilka dziewczyn, w związku z tym, że sytuacja na świecie nie była do końca jasna. Nie wiadomo było czy przypadkiem znowu nie zostaną zamknięte granice i czy będzie później jak się z kraju wydostać. Dlatego Magda Fręch i Kasia Kawa zdecydowały, że ten okres przygotowawczy przepracują właśnie w Stanach. Natomiast Magda Linette czy Iga Świątek trenowały z własnymi teamami. A my na zgrupowaniu mogliśmy się na spokojnie przyjrzeć temu bezpośredniemu zapleczu, jak choćby Weronice Baszak czy Nastce Szoszynie, które były z nami po raz pierwszy – powiedział Celt.

W zgrupowaniu reprezentacji wzięły udział: Maja Chwalińska, Martyna Kubka, Weronika Falkowska, Weronika Baszak, Anastazja Szoszyna (wszystkie LOTOS PZT Team) i Pola Wygonowska.

– Wszystkie te zawodniczki, które przyjechały do Zielonej Góry, tak naprawdę przygotowywały się do kolejnych startów. Wiadomo, ten rok jest bardzo dziwny. Wszystko jest w nim postawione na głowie. Pięć dziewczyn, poza Weroniką Baszak, następnego dnia po zgrupowaniu, rywalizowała w Drużynowych Mistrzostwach Polski. A po nich niektóre ruszyły na turnieje: Falkowska i Kubka do Tunezji, Chwalińska do Włoch. Także zgrupowanie reprezentacji to był czas, w którym się skupialiśmy na grze na punkty – opowiada Celt

Oprócz kapitana w zgrupowaniu w Zielonej Górze wziął udział sztab szkoleniowy złożony z Macieja Domki, Pawła Rzepeckiego i Jakuba Olewińskiego.

Na początku przyszłego roku czeka nas jeszcze jedno duże wydarzenie tenisowe, czyli –  również zaległe – spotkanie z Salwadorem w ramach rozgrywek o Puchar Davisa. Obecnie w Zielonej Górze trwa właśnie zgrupowane polskiej reprezentacji prowadzonej przez Mariusza Fyrstenberga.

Fot. Aneta Budzałek/Polski Związek Tenisowy

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Roger Federer jest na sportowej emeryturze, ale jak sam mówi – nie ma mowy o nudzie, wręcz przeciwnie zajęć i obowiązków jest bardzo dużo. Fot. www.depositphotos.com

Nowe życie Rogera Federera

23 marca mija dokładnie półtora roku od zakończenia kariery przez Rogera Federera. Szwajcar jest na sportowej emeryturze, ale jak sam mówi – nie ma mowy o nudzie, wręcz przeciwnie zajęć i obowiązków jest