Australian Open. Magda Linette i Bernarda Pera wyeliminowały mistrzynie Wimbledonu!

Magda Linette

W piątek, w kolejnym dniu wielkoszlemowego turnieju Australian Open 2022, spośród przedstawicieli polskiego tenisa na korcie zaprezentowała się tylko Magda Linette, która w duecie z Amerykanką Bernardą Perą w II rundzie gry podwójnej kobiet zmierzyła się z bardzo wymagającymi rywalkami, duetem australijsko-chińskim Samantha Stosur/Shuai Zhang. Polka i Amerykanka, półfinalistki French Open 2021, odniosły wielki sukces, po zwycięstwie 6:7 (6), 6:1, 7:5, eliminując aktualne mistrzynie Wimbledonu, triumfatorki Australian Open 2019 z dalszej rywalizacji! W pojedynku o ćwierćfinał Linette i Pera zagrają z duetem szwedzko-rosyjskim Rebecca Peterson/Anastazja Potapova.

Faworytka gospodarzy Samantha Stosur, dzień po tym jak została uroczyście pożegnana po rozegraniu ostatniego w karierze meczu w Wielkim Szlemie w grze pojedynczej, zakończyła występ w Australian Open 2022 także w grze podwójnej, w której miała prawo liczyć nawet na końcowy triumf. Na kolejny sukces Australijka z polskimi korzeniami musi jednak jeszcze poczekać.

Jest awans!

Magda Linette i Bernarda Pera stanęły w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego przed niezmiernie trudnym zadaniem, mierzyły się bowiem z Samanthą  Stosur i Shuai Zhang, mistrzyniami imprezy w Melbourne z roku 2019, aktualnymi mistrzyniami Wimbledonu. Polsko-amerykański duet nie uląkł się jednak utytułowanych rywalek, eliminując je z turnieju, po kapitalnej trzysetowej batalii i zwycięstwie 6:7 (6), 6:1, 7:5.

Półfinalistki French Open 2021 po przegraniu w tie-breaku pierwszej partii, w secie drugim zupełnie zdominowały słynne przeciwniczki, losy meczu rozstrzygały się więc w secie trzecim. W decydującej partii walka była bardziej zacięta, a końcówka niesamowicie emocjonująca. Magda Linette i Bernarda Pera po przełamaniu wyszły na prowadzenie 5:4 i miały do dyspozycji serwis, by wygrać mecz. Dwa break-ponty Polka i Amerykanka obroniły, doprowadzając do równowagi, ale „zamknąć” spotkania nie zdołały. Nie zakończyły meczu wówczas, zrobiły to natomiast dwa gemy później. W gemie 11. Linette i Pera, choć przegrywały 15:40, ponownie uzyskały przełamanie i tym razem w kolejnym własnym gemie serwisowym szansy już nie wypuściły. Po obronie dwóch, nie następujących po sobie break-pointów, polsko-amerykański duet wypracował  wreszcie piłkę meczową, której jeszcze nie udało się wykorzystać, ale następny meczbol okazał się już zwycięski dla Polki i Amerykanki (czytaj też: https://tenismagazyn.pl/dwa-deble-z-polkami-z-awansem-w-melbourne/)

Magda Linette i Bernarda Pera sprawiły niespodziankę eliminując mistrzynie Wimbledonu.

Osaka nie obroni tytułu

Głównymi wydarzeniami dnia były jednak występy w turniejach gry pojedynczej liderki rankingu WTA Australijki Ashleigh Barty, broniącej tytułu w singlu kobiet Japonki Naomi Osaki oraz Hiszpana Rafaela Nadala.

Wydarzeniem najistotniejszym okazało się odpadnięcie z turnieju Naomi Osaki. Japonka, choć lepiej rozpoczęła spotkanie, wygrywając pierwszego seta, przegrała ostatecznie z nadzieją amerykańskiego tenisa Amandą Anisimovą 6:4, 3:6. 6:7 (5-10). Tym samym Osaka nie powtórzy sukcesów z lat 2019 oraz 2021, kiedy w Melbourne triumfowała. O wyniku piątkowego meczu zadecydował tie-break trzeciej partii, rozgrywany do 10. wygranych punktów. Obrończyni tytułu w tym rozstrzygającym fragmencie meczu była od Amerykanki wyraźnie słabsza, zdobywając zaledwie połowę punktów potrzebnych do zwycięstwa. Amerykanka, w decydującym tie-breaku miała przewagę od pierwszej do ostatniej piłki. Prowadziła 3:0, następnie 6:2 oraz 8:4, a przy 9:5 wykorzystała już pierwszą piłkę meczową.
Wcześniej Anisomova też wykazała się dużą odpornością nerwową, gdyż w trzecim secie serwowała jako druga, musiała więc gonić wynik, a przegrywając 4:5 oraz 5:6 serwowała, żeby pozostać w meczu. Co więcej, w 10 gemie trzeciego seta Amerykanka obroniła dwa meczbole!

Naomi Osaka nie tylko nie obroni tytułu.
Japonka Naomi Osaka.

Dodajmy, że Naomi Osaka nie tylko nie obroni tytułu. Niepowodzenie i strata dużej liczby punktów rankingowych kosztować ją będzie kolosalny spadek w rankingu WTA, poza TOP 80!

Pewny awans liderki rankingu tenisistek

O awans do ćwierćfinału Anisimova zagra z faworytką gospodarzy, liderką rankingu WTA i turniejową „jedynką”, Ashleigh Barty. Australijka, obecnie numer 1. kobiecego tenisa, nie miała w piątek problemów, gładko wygrywając w III rundzie z Włoszką Camilą Giorgi (33. WTA) 6:2, 6:3. Dominacja Barty była w tym meczu wyraźna.

Piątkowa sesja dzienna na kortach w kompleksie Melbourne Park upłynęła przede wszystkim pod znakiem meczów III rundy (1/16 finału) gry pojedynczej kobiet.

Jako pierwsze na Rod Laver Arena, najważniejszy kort w Melbourne Park, wyszły Białorusinka Victoria Azarenka (24. WTA) oraz Ukrainka Elina Switolina (17. WTA). Białorusinka, mistrzyni Australian Open 2012 oraz Australian Open 2013, która z Ukrainką wygrała wszystkie cztery wcześniejsze spotkania, także tym razem była lepsza, choć to nawet mało powiedziane. Azarenka zdeklasowała Svitolinę, oddając rywalce tylko dwa gemy i wygrywając 6:0, 6:2.

Następną przeciwniczką Azarenki będzie Czeszka Barbora Krejcikova (4. WTA), która w konfrontacji dwóch triumfatorek wielkoszlemowego French Open pokonała w trzech setach Łotyszkę Jelenę Ostapenko 2:6, 6:4, 6:4. Pierwszą partię wygrała mistrzyni z kortów im. Rolanda Garrosa z 2017 roku, w dwóch następnych górą była już obecna mistrzyni wielkoszlemowej imprezy w stolicy Francji.

Barbora Krejcikova.

Na Margaret Court Arena najpierw mieliśmy mecz Hiszpanki Nurii Parrizas-Diaz (63. WTA) z Amerykanką Jessicą Pegulą (21. WTA). Amerykanka, która w sezonie 2021 w Melbourne awansowała do swojego pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału w karierze, jest na dobrej drodze, żeby co najmniej powtórzyć tamto osiągnięcie, ponieważ w piątek wygrała 7:6 (3), 6:2 i jest już w 1/8 finału. Dla Hiszpanki, która dopiero po raz drugi wystąpiła w turnieju wielkoszlemowym (w US Open odpadła w I rundzie), dotarcie do III rundy imprezy wielkoszlemowej to i tak największy sukces w  dotychczasowej karierze.

Trzy sety trwał, trochę niespodziewanie, pojedynek Ukrainki Marty Kostjuk (66. WTA) z Hiszpanką Paulą Badosą Gibert (6. WTA). Faworytka wygrała z najwyższym trudem 2:6, 7:5, 6:4.

Żadnych kłopotów z awansem nie miała natomiast Greczynka Maria Sakkari (8. WTA), która w meczu z Rosjanką Veroniką Kudermetovą (32. WTA), straciła tylko pięć gemów, wygrywając pewnie 6:4, 6:1.

W piątkowej sesji dziennej w Melbourne do 1/8 finału awansowała ponadto Amerykanka Madisin Keys (51. WTA), która po bardzo zaciętym spotkaniu, zakończonym długim tie-breakiem w trzecim secie, pokonała Chinkę Qiang Wang 4:6, 6:3, 7:6 (8). W 1/8 finału Madison Keys zmierzy się z Paulą Badosą Gibert, a Maria Sakkari z Jessicą Pegulą.

Mnóstwo emocji w zmaganiach mężczyzn

W rywalizacji mężczyzn piątkowe mecze górnej części turniejowej drabinki w grze pojedynczej nie przyniosły niespodzianek, były jednakże znacznie bardziej emocjonujące niż w rywalizacji kobiet.

Włoch Matteo Berrettini
Włoch Matteo Berrettini .

Najbardziej wyrównany, a poprzez zmienność sytuacji na korcie niezwykle ekscytujący okazał się mecz, w którym Włoch Matteo Berrettini (7. ATP) w pięciu setach pokonał młodego Hiszpana Carlosa Alcaraza (31. ATP). Włoch prowadził już w setach 2:0, Hiszpan, jedna z największych rewelacji ostatnich miesięcy, doprowadził do wyrównania, ale w decydującym piątym secie poległ w tie breaku, w rozstrzygającym secie rozgrywanym w Australian Open do 1. wygranych punktów.

W hitowo zapowiadającym się meczu Rafael Nadal (5. ATP), który w Melbourne może wygrać 21. turniej wielkoszlemowy w swojej karierze i objąć samodzielne prowadzenie w klasyfikacji wszech czasów jeśli chodzi o ilość wielkoszlemowych tytułów singlowych wśród tenisistów, w bardzo dobrym stylu pokonał srebrnego medalistę Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 Rosjanina Karena Chaczanowa 6:3, 6:2, 3:6. 6:1. Słynny Hiszpan zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję, choć przegrał trzeciego seta, którego po niepomyślnym początku nie zdołał odwrócić. W pozostałych partiach Rosjanin (30. ATP) wyraźnie ustępował słynnemu przeciwnikowi, zaś na odwrócenie losów spotkania nie miał szans. W czwartej partii meczu Rafael Nadal, który szybko opanował kryzys, dominował już na korcie niepodzielnie.

Rafael Nadal może wygrać 21. turniej wielkoszlemowy w swojej karierze.
Rafael Nadal może wygrać 21. turniej wielkoszlemowy w swojej karierze.

Alexander Zverev i Gael Monfils potrzebowali trzech setów

Po nieco słabszym poprzednim meczu tym razem bardzo dobrą dyspozycję zaprezentował Niemiec Alexander Zverev (3. ATP). Mistrz olimpijski z Tokio bardzo pewnie pokonał klasyfikowanego w światowym rankingu tenisistów ponad 120 lokat niżej Mołdawianina Radu Albota (124. ATP) 6:3, 6:4, 6:4, nie dając mu szans.

Tylko trzech setów potrzebował do awansu także Francuz Gael Monfils (20. ATP), który wygrał nadspodziewanie gładko z będącym nawet w rankingu ATP o jedną lokatę przed nim Chilijczykiem Cristianem Garinem (19. ATP) 7:6 (4), 6:1, 6:3.
W następnej rundzie o awans do ćwierćfinału Alexander Zverev zagra z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem (14. ATP), natomiast przeciwnikiem Gaela Monfilsa będzie Serb Miomir Kecmanović (77. ATP). Kecmanović, pod nieobecność Novaka Djokovicia stara się ratować honor serbskiego tenisa. Tym razem sprawił niespodziankę eliminując, po zwycięstwie 6:4, 6:7 (8), 6:2, 7:5, sporo wyżej notowanego Włocha Lorenzo Sonego (26. ATP).

Pogromca Huberta Hurkacza gra dalej

Dopiero po godz. 2.30 w sobotę czasu w Melbourne zakończył się ostatni mecz piątego dnia turnieju Australian Open 2022. Pogromca Huberta Hurkacza Francuz Abdian Mannarino (69. ATP) sprawił kolejną niespodziankę, „wyrzucając” z turnieju półfinalistę poprzedniej edycji, Rosjanina Asłana Karacewa. Po tenisowym biku we wszystkich czterech setach Mannarino wygrał 7:6 (4), 6:7 (4), 7:5, 6:4. Rosjanin był bliski co najmniej przedłużenia rywalizacji, gdyż w secie czwartym w ósmym gemie miał break-pointy, żeby odrobić stratę przełamania, ale nie dał jednak rady.

Adrian Mannarino będzie w niedzielę w IV rundzie przeciwnikiem Rafaela Nadala. Możemy jedynie żałować, że nie będzie to nasz Hubert Hurkacz.

Iga Świątek będzie grać o godz. 9. Alicja Rosolska po godz. 2 w nocy

W sobotę w Melbourne rozegrane zostaną pozostałe spotkania III rundy gry pojedynczej kobiet i mężczyzn. Mecz rozstawionej z numerem siódmym Igi Świątek (9. WTA) z Rosjanką Darią Kasatkiną został zaplanowany jako pierwszy w sesji wieczornej w Melbourne, a więc o godzinie 9 czasu polskiego.

Również w sobotę odbędą się pozostałe mecze II rundy gry podwójnej. Polsko-japońska para Alicja Rosolska/Nao Hibino zmierzy się z parą słowacko-rosyjską Viktorią Kuzmovą/Wierą Zwonariową. Początek o godzinie 2.20 w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego.

Wyniki piątego dnia Australian Open 2022 w grze pojedynczej
Kobiety
III runda – 1/16 finału
Ashleigh Barty (Australia, 1) – Camila Giorgi (Włochy, 30) 6:2, 6:3
Amanda Anisimova (USA) – Naomi Osaka (Japonia, 13) 4:6. 6:3, 7:6 (10-5)
Jessica Pegula (USA, 21) – Nuria Parrizas Diaz (Hiszpania) 7:6 (3). 6:2
Maria Sakkari (Grecja, 5) – Weronika Kudermetowa (Rosja, 28) 6:4, 6:1
Barbora Krejcikova (Czechy, 4) – Jelena Ostapenko (Łotwa, 26) 2:6, 6:4, 6:4
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 24) – Elina Switolina (Ukraina, 15) 6:0, 6:2
Madison Keys (USA) – Qiang Wang (Chiny) 4:6, 6:3, 7:6 (8)
Paula Badosa Gibert (Hiszpania, 8) – Marta Kostjuk (Ukraina) 2:6, 7:5, 6:4

Mężczyźni
III runda – 1/16 finału
Miomir Kecmanović (Serbia) – Lorenzo Sonego (Włochy, 25) 6:4, 6:7 (8), 6:2.7:5
Gael Monfils (Francja, 17) – Cristian Garin (Chile, 16) 7:6 (4), 6:1, 6:3.
Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 19) – Sebastian Korda (USA) 6:4, 7:5, 6:7 (6), 6:3
Matteo Berrettini (Włochy, 7) – Carlos Alcaraz (Hiszpania, 31) 6:2, 7:6 (3), 4:6, 2:6, 7:6 (10-5)
Alexander Zverev (Niemcy, 3) – Radu Albot (Mołdawia, Q) 6:3, 6:4, 6:4
Denis Shapovalov (Kanada, 14) – Reilly Opelka (USA, 23) 7:6 (4). 4:6, 6:3, 6:4
Adrian Mannarino (Francja) – Asłan Karacew (Rosja, 18) 7″6 (4), 6:7 (4), 7:5, 6:4
Rafael Nadal (Hiszpania, 6) – Karen Chaczanow (Rosja, 28) 6:3, 6:2, 3:6, 6:1

Przypominamy, że w decydującym secie, przy wyniku 6:6 tie-break jest rozgrywany w Australian Open do 10. wygranych punktów.

Grają również juniorzy

Wielkoszlemowy turniej Australian Open to, oczywiście, przede wszystkim rywalizacja najlepszych tenisistek i tenisistów na świecie, ale także rywalizacja juniorów. W wielkoszlemowym turnieju ITF juniorów Australian Open 2022 znalazło się troje reprezentantów Polski. Malwina Rowińska, Olaf Pieczkowski oraz Borys Zgoła. Malwina Rewińska (117. ITF do lat 18) niestety zakończyła już udział w imprezie. Polka nie wystąpi w turnieju głównym ponieważ nie przebrnęła dwustopniowych kwalifikacji. Nasza tenisistka, rozstawiona w kwalifikacjach z „1”, na początek pokonała wprawdzie Australijkę Elyanę Moonen 6:1, 6:2, ale w meczu decydującym o awansie przegrała z inną Australijką Eleną Micic (515. ITF, wcześniej 241. ITF) 6:4, 2:6, 4:6. Polscy juniorzy są pewni udziału w turnieju głównym. Olaf Pieczkowski (13. ITF) został w imprezie rozstawiony, natomiast Borys Zgoła (43. ITF) plasuje się w rankingu wystarczająco wysoko.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Kacper Żuk

Kacper Żuk zawiesza karierę sportową

Kacper Żuk, reprezentant Polski w Pucharze Davisa, uczestnik turniejów ATP, zwycięzca imprez rangi ITF i futures, mistrz Polski seniorów postanowił zawiesić karierę sportową. Oto co pochodzący z Nowego Dworu