ATP Cup 2022. Polska pokonała Grecję

O północy czasu polskiego, w momencie, kiedy w Polsce witaliśmy Nowy Rok 2022, w Sydney rozpoczął się turniej ATP Cup 2022. Trzecia edycja drużynowego turnieju męskich reprezentacji narodowych to pierwsza tenisowa impreza 2022 roku. W swoim pierwszym spotkaniu w grupie D reprezentacja Polski pokonała tenisistów z Grecji 2:1.

Nie doszło do bardzo ciekawie zapowiadającego się meczu Huberta Hurkacza ze Stefanosem Tsitsipasem. Mający ciągle problemy z łokciem czwarty tenisista świata wystąpił tylko w deblu. Ułatwiło to zadanie reprezentacji Polski, która zwycięstwo w spotkaniu zapewniła sobie już po meczach singlowych, które pewnie wygrali Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz, pokonując dużo niżej notowanych rywali.

Pewne zwycięstwa w singlu

Na początek Kamil Majchrzak (117. ATP) zmierzył się z Michailem Pervolarakisem (399. ATP). Majchrzak już w drugim gemie przełamał podanie przeciwnika, objął prowadzenie na 3:0 i inicjatywy nie wypuścił do końca meczu, mając krótki przestój tylko we fragmencie drugiej partii. W pierwszym secie Szumi oddał przeciwnikowi jednego gema, w drugim, bardziej wyrównanym, roztrwonił wprawdzie początkowe prowadzenie, ale ostatecznie zwyciężył 6:1, 6:4.

– Cieszę się z udanego rozpoczęcia sezonu. Znalazłem swój rytm od początku meczu. Byłem bardzo konsekwentny – ocenił Kamil Majchrzak.

Hitem spotkania, nie tylko Grecja-Polska, ale całego pierwszego dnia imprezy, miał być mecz Huberta Hurkacza (9. ATP) z czwartą obecnie rakietą świata Stefanosem Tsitsipasem. Do tego pojedynku jednak nie doszło, bowiem borykający się ostatnio z problemami zdrowotnymi Stefanos Tsitsipas nie wystąpił w singlu. Czwarty tenisista świata został zastąpiony przez Aristotelisa Thanosa. Najlepszy polski tenisista z rywalem zajmującym w rankingu ATP 1076 pozycję nie mógł mieć kłopotów i wygrał łatwo 6:1, 6:2, zapewniając reprezentacji Polski zwycięstwo w całym spotkaniu.

– Spodziewałem się gry z Tsitsipasem. Taktykę wraz z trenerami przygotowaliśmy na mecz z nim. Krótko przed pojedynkiem dowiedziałem się, że zagram z Thanosem. Nie znałem go. Dobrze serwował, ale wywierałem na nim presję. Miło wrócić po dwóch latach do Sydney – powiedział Hurkacz.

W deblu Hubert Hurlacz i Jan Zieliński przegrali z parą grecką Michail Pervolarakis/Stefanos Tsitsipas po super tie-breaku 4:6, 7:5, 8-10. Pojedynek, choć już nie mógł zmienić losów całego spotkania, był bardzo zacięty i emocjonujący. Hurkacz i Zieliński, którzy w minionym sezonie wygrali w grze podwójnej turniej w Metz, w drugim secie obronili meczbola, doprowadzając do super tie-breaka, w nim jednak nieznacznie lepso okazali się Grecy.

Argentyna zdeklasowała Gruzję

W meczach singlowych Federico Delbonis (44. ATP) bardzo pewnie wygrał z Aleksandrem Metrevelim (571. ATP) 6:1, 6:2 , a Diego Sebastian Schwartzman (13. ATP) również bardzo gładko, w identycznym stosunku, wygrał z Nikolozem Basilaszwilim (22. ATP) 6:1, 6:2. W meczu pierwszych rakiet drużyn, Schwartzman – Basilaszwili, Gruzin miał szanse na początku drugiego seta, ale Argentyńczyk wybrnął z opresji i nie dał już szans rywalowi.

W grze podwójnej para argentyńska Maximo Gonzalez/Andres Molteni też oddała rywalom z Gruzji tylko trzy gemy w 47 minut pokonując 6:1, 6:2 duet Saba Purceladze/Zura Tkemaladze.

We wszystkich meczach dominacja faworytów z Argentyny była zdecydowana. Tylko mecz Dalbanisa z Metrevelim trwał 65 minut, dwa pozostałe nawet nie godzinę.

Wygrane Hiszpanii i Serbii

W sobotę 1 stycznia odbyły się także spotkania grupy A. Równo z wybiciem Nowego Roku w Polsce, równolegle ze spotkaniem grupy D  Argentyna–Gruzja rozpoczęło się spotkanie Chile–Hiszpania i właśnie w nim pierwszego gema w 2022 roku na światowych kortach wygrał Chilijczyk Alejandro Tabilo (139. ATP).

Chilijczyk prowadził w pierwszym secie z o wiele wyżej notowanym Pablo Carreno-Bustą (20. ATP) 3:0 z przełamaniem i jeszcze 4:2, ale nie ugrał już do końca partii gema, przegrywając seta 4:6. Drugi set rozpoczął się identycznie, od prowadzenia Tabilo 3:0, ale tym razem Hiszpanowi nie poszło tak łatwo. Dopiero przegrywając 2:5 Carreno-Busta zaczął odrabiać straty, wyrównując na 5:5, nieco później doprowadził do wyrównania na 6:6 i dopiero w tie-breaku zapewnił sobie zwycięstwo w dwóch setach, wygrywając tie-breaka 7-4 i cały mecz 6:4, 7:6 (4).

Drugi mecz singlowy tego spotkania zapowiadał się znacznie ciekawiej, gdyż rywali w rankingu ATP dzielą tylko dwie lokaty, a tymczasem był  bardzo jednostronny. Cristian Garin (17..ATP) w konfrintacji z Roberto Bautistą Agutem (19. ATP) zdobył zaledwie trzy gemy, przegrywając 0:6, 3:6 i już wówczas reprezentacja Hiszpanii miała zapewnione zwycięstwo.

W deblu para hiszpańska Alejandro Davidovich Fokina/Pedro Martinez zwyciężyła po super tie-breaku duet chilijski Marcelo Tomas Barrios Vera/Alejandro Tabilo 7:6 (3), 4:6, 10-7, a całe spotkanie Hiszpania wygrała 3:0.

W innym spotkaniu grupy A, najbardziej zaciętym ze wszystkich spotkań sobotnich, Serbia (mimo nieobecności w Sydney lidera rankingu ATP Novaka Djokovicia) wygrała z Norwegią 2:1. Filip Krajinović (42.ATP) pokonał Viktora Durasovica (345. ATP) 6:2, 7:5; Dusan Lajovic (33. ATP) przegrał z Casperem Ruudem (8. ATP) 3:6, 5:7, a w rozstrzygającym o wyniku spotkania deblu para serbska Nikola Cacic/Krajinović zwyciężyła parę norweską Durasovic/Ruud 7:6 (3), 6:3.

Program na niedzielę

W niedzielę 2 stycznia do rywalizacji przystąpią drużyny grup B oraz C. W grupie A broniąca trofeum reprezentacja Rosyjskiej Federacji Tenisowej (RTF – Russian Tennis Federation) zmierzy się z Francją, a Włochy z Australią. W grupie C odbędą się natomiast spotkania Kanada – USA oraz Niemcy – Wielka Brytania.

Następne spotkania Polaków

Polacy w fazie grupowej zmierzą się z Gruzją. Ten mecz odbędzie się w poniedziałek 3 stycznia w sesji dziennej w Sydney, czyli w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. Początek równo o północy naszego czasu. Reprezentacja Polski będzie faworytem, a o awansie z grupy (do półfinału awansują tylko zwycięzcy grup) zadecyduje zapewne spotkanie Polska–Argentyna, które rozpocznie się po godzinie 0.00 z wtorku na środę naszego czasu.

Przypomnijmy jeszcze, że wszystkie spotkania w całości transmitowane są na sportowych kanałach Polsatu: w Polsat Sport (tam między innymi spotkania Polaków). Polsat Sport Extra oraz Polsat Sport News.

Wyniki pierwszego dnia ATP Cup

Wyniki

Hiszpania – Chile 3:0: Carreno Busta – Tabilo 6:4, 7:6 (4); Bautista Agut – Garin 6:0, 6:3; Davidovich Fokina/P. Martinez – Barrios Vera/Tabilo 7:6 (3), 4:6, 10:7.

Argentyna – Gruzja 3:0: Delbonis – Metreveli 6:1, 6:2; Schwartzman – Basilashvili 6:1, 6:2; M. Gonzalez/Molteni – Purtseladze/Tkemaladze 6:1, 6:2.

Polska – Grecja 2:1: Majchrzak – Pervolarakis 6:1, 6:4; Hurkacz – Thanos 6:1, 6:2; Hurkacz/Zieliński – Pervolarakis/S. Tsitsipas 4:6, 7:5, 8-10.

Serbia – Norwegia 2:1: Krajinovic – Durasovic 6:2, 7:5; Lajovic – Ruud 3:6, 5:7; Cacic/Krajinović– Durasovic/Ruud 7:6 (3),6:3).

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław