W grze podwójnej o prestiżowy tytuł WTA Finals 2024 w Rijadzie, stolicy Arabi Saudyjskiej, zagrają rozstawiona z numerem drugim kanadyjsko-nowozelandzka para Gabriela Dabrowski/ErinRoutliffe oraz mistrzynie Wimbledonu 2024, duet czesko-amerykański Katerina Siniakova/Taylor Townsend. Obie pary dotarły do finału, nie ponosząc jeszcze porażki.
W półfinale Gabriela Dabrowski, Kanadyjka o polskich korzeniach, i Erin Routliffe, zmierzyły się w piątkowe popołudnie z duetem amerykańsko-australijskim Nicole Melichar-Martizez/Ellen Perez, wygrywając w dwóch setach 7:6 (7), 6:1.
Bardzo interesujący był pierwszy set tego meczu. Już w gemach 2-5 seta otwarcia mieliśmy serię czterech breaków, a niżej notowana para amerykańsko-australijska dwukrotnie natychmiast straciła prowadzenie 2:0 oraz 3:1 z przewagą breaka. Jeszcze w gemie siódmym Nicole Melichar-Martinez i Ellen Perez nie wykorzystały dwóch, a w gemie 11. aż trzech break-pointów, a duet Gabriela Dabrowski/Erin Routliffe zmarnował jedną szansę na przełamanie serwisu rywalek w gemie ósmym, ale breaków już nie było i o wyniku pierwszej odsłony meczu decydował tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce Amerykanka i Australijka pierwsze zdobyły punkt przy serwisie przeciwniczek na 2:0, wygrywały jeszcze 4:1 oraz 5:3, ale od tego momentu przegrały trzy wymiany z rzędu, w tym przy 5:3, mając do dyspozycji serwis, więc obejmując prowadzenie 6:5 to Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe wypracowały piłkę setową. Serwowały jednak wówczas Amerykanka i Australijka, które nie tylko obroniły setbola, ale same wypracowały piłkę setową. Teraz mając do dyspozycji serwis, setbola obroniły Kanadyjka i Nowozelandka, które zdobyły jeszcze punkt przy własnym podaniu na 8:7 oraz kluczowy przy setbolu i serwisie rywalek na 9:7 – wygrywając trwający godzinę i pięć minut set otwarcia 7:6 (7). W drugiej odsłonie meczu przewaga faworytek była już wyraźna. Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe wygrały drugą odsłonę półfinału w 27 minut 6:1 i pokonując duet Nicole Melichar-Martinez/Ellen Perez 7:6 (7), 6:1 zameldowały się w finale WTA Finals 2024 w grze podwójnej.
Katerina Siniakova i Taylor Townsend w półfinale również w dwóch setach pokonały w ostatnim piątkowym meczu w Rijadzie duet Chan Hao-ching/Veronika Kudermetova (Chińskie Tajpej/tenisistka rosyjska) 6:0, 7:6 (5).
Set otwarcia był w tym meczu zupełnie jednostronny, trwał tylko 26 minut. Para Chan Hao-ching/Veronika Kudermetova w trzech gemach serwisowych rywalek wygrała tylko pięć wymian, a serwując, też ani razu nie utrzymała podania, choć w każdym z gemów obroniła pierwszy z dwóch break-pointów.
W drugiej odsłonie meczu na korcie dość długo utrzymywała się przewaga mistrzyń Wimbledonu, ale tym razem Chan Hao-ching i Veronika Kudermetova walczyły znacznie skuteczniej. Duet tajwańsko-rosyjski w gemie drugim utrzymał serwis po obronie trzech break-pointów, w gemie czwartym – po obronie jednego break-pointa, a kiedy stracił podanie i ze stratą breaka przegrywał 2:4, niespodziewanie zdołał – przynajmniej na kilkanaście minut – odwrócić przebieg rywalizacji. Chan Hao-ching i Veronika Kudermetova w położeniu niemal zupełnie beznadziejnym, niespodziewanie wygrały trzy gemy z rzędu, w tym dwa przy serwisie przeciwniczek i wychodząc na prowadzenie 5:4 za moment serwowały po zwycięstwo w secie. Faworytki w porę opanowały jednak sytuację i zamiast zamknięcia seta przez parę tajwańsko-rosyjską, mieliśmy wyrównanie w drugiej partii na 5:5 i przedłużenie zmagań.
Katerina Siniakova i Taylor Townsend mogły zakończyć półfinał po 12 gemie drugiego seta, ale prowadząc 6:5, przy serwisie przeciwniczek, nie wykorzystały dwóch piłek meczowych, przegrały również wymianę decydującą o wyniku 12 gema i do rozstrzygnięcia drugiej odsłony meczu potrzebny był tie-break.
W rozstrzygającej rozgrywce Katerina Siniakova i Taylor Townsend, obejmując prowadzenie 6:2, wypracowały cztery z rzędu piłki meczowe i chociaż miały problem z zamknięciem meczu, przegrywając między innymi meczbola przy własnym podaniu na 7:2 w tie-breaku, wreszcie jednak wykorzystały czwartą ze wspomnianych piłek meczowych – w sumie już szóstą w spotkaniu – i po wygraniu tie-breaka drugiej partii meczu 7-5, zwyciężyły w secie drugim 7:6 (5), tym samym po pokonaniu pary Chan Hao-ching/Veronika Kudermetova w dwóch setach 6:0, 7:5 zapewniając sobie awans do finalu. Mecz, który zapowiadał się po secie pierwszym jak spacerek dla aktualnych mistrzyń Wimbledonu, trwał ostatecznie 1,5 godziny.
Na koniec możemy jeszcze przypomnieć, że Katerina Siniakova zna już smak triumfu w WTA Finals – w sezonie 2021 w Guadalajarze wygrała ten prestiżowy turniej z rodaczką Barborą Krejcikovą.