Dwa dni pozostały do zakończenia rozgrywanego na trawiastych kortach w Wimbledonie trzeciego w sezonie 2024 wielkoszlemowego turnieju tenisowego – The Championships 2024. W piątek 12 lipca poznaliśmy finalistów gry pojedynczej mężczyzn oraz gry podwójnej kobiet. W finale gry pojedynczej mężczyzn, tak jak w poprzedniej edycji imprezy w sezonie 2023, zmierzą się Hiszpan Carlos Alcaraz oraz Serb Novak Djoković. Tytułu bronić będzie tenisista hiszpański. W decydującym meczu gry podwójnej kobiet zagrają z kolei rozstawiona z numerem czwartym para czesko-amerykańska Katerina Siniakova/Taylor Townsend oraz rozstawiony z dwójką duet kanadyjsko-nowozelandzki Gabriela Dabrowski/Erin Routliffe.
Miedwiediewowi nie udał się rewanż
Pierwszym finalistą gry pojedynczej mężczyzn został broniący tytułu Hiszpan Carlos Alcaraz (3. ATP), który w czterech setach pokonał 6:7 (1), 6:3, 6:4, 6:4 rosyjskiego tenisistę Daniiła Miedwiediewa (5. ATP). Tym samym Miedwiediewowi nie udał się rewanż za porażkę z Alcarazem w półfinale poprzedniej edycji turnieju w Wimbledonie.
czytaj też: Carlos Alcaraz, mistrz Roland Garros 2024. Toreador z Murcji
W sezonie 2023 Carlos Alcaraz wygrał z Daniiłem Miedwiediewem w półfinale wielkoszlemowej imprezy w Londynie w trzech setach. Tym razem urodzony w Moskwie tenisista rosyjski rozpoczął mecz lepiej od Hiszpana. Wprawdzie Carlos Alcaraz w secie otwarcia dwukrotnie odrabiał stratę serwisu (Rosjanin zdobywał break na 3:1 oraz 4:2), a z wyniku 2:5 wyrównał na 5:5, ale w rozstrzygającym tie-breaku zdobył zaledwie jeden punkt i pierwszy set półfinału w pełni zasłużenie zapisał na swoim koncie Daniił Miedwiediew.
W trzech następnych setach górą był już jednak tenisista z Murcji i to on w pełni zasłużenie zameldował się po raz drugi z rzędu w finale gry pojedynczej mężczyzn najstarszego i najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie. Mecz trwał dwie godziny, 55 minut.
W setach drugim i trzecim obrońcy tytułu do wygranych wystarczył jeden break, a Daniił Miedwiediew nie wypracował w tej fazie meczu ani jednej okazji na przełamanie serwisu rywala.
W secie czwartym tenisista rosyjski na stratę podania w gemie rozpoczynającym rywalizację natychmiast wprawdzie odpowiedział re breakiem, ale raz jeszcze straci8ł serwis na 3:4 i teraz skutecznie odpowiedzieć nie dał już rady.
Trzy sety i wygrana Djokovicia
Przeciwnikiem Carlosa Alcaraza w niedzielnym finale będzie rozstawiony z numerem drugim Serb Novak Djoković (2. ATP), który w drugim półfinale wygrał w piątkowy wieczór 6:4, 7:6 (2), 6:4 z Włochem Lorenzo Musettim (25. ATP).
Mecz był bardziej wyrównany i zacięty, anieżeli wskazuje na to suchy wynik. Musetti miał swoje szanse, ale w kluczowych momentach skuteczniejszy był jednak Nole Djoković.
W secie otwarcia Serb zdobył break na 4:2, lecz nieustępliwy Włoch przegrywając 3:5 po obronie dwóch piłek setowych zdobył przełamanie powrotne i wiele wskazywało, że do rozstrzygnięcia pierwszej partii meczu niezbędny będzie tie-break. Decydująca rozgrywka nie byłą jednak ostatecznie potrzebna, gdyż w genie 10. słynny tenisista serbski po raz drugi przełamał serwis wywala wygrywając trwająxcy 49 minut pierwszy set półfinału 6:4.
W secie drugim urodzony w Belgradzie tenisista serbski miał jeszcze trudniej. Lorenzo Musetti już na początek zdobył break obejmując prowadzenie i z przewagą przełamania wygrywał jeszcze 3:1. Novak Djoković odrobił stratę w gemie szóstym doprowadzając do remisu 3:3 i tym razem nie obyło się już bez tie-breaka. Dopiero w decydującej rozgrywce faworyt, którym był bez wątpienia Novak Djoković, wykazał swą wyższość wygrywając tie-break seta drugiego 7:2 i cały set drugi 7:6 (2) po godzinie i dwóch minutach tenisowych zmagań. Serb miał wprawdzie okazję zakończyć drugą odsłonę meczu nieco wcześniej, ale jeszcze przed tie-breakiem, w gemie 12 nie wykorzystał przy serwisie Musettiego piłki setowej. W tie breaku- Serb błyskawicznie objął prowadzenie 3:0 z dwoma mini-breakami na koncie i chociaż raz stracił punkt przy własnym serwisie (1:3) do końca pewnie utrzymał korzystny rezultat.
Coraz pewniej czujący się na korcie Novak Djoković poszedł za ciosem, w secie trzecim od razu zdobył break i wypracowanej na wstępie przewagi nie roztrwonił wygrywając set trzeci 6:4 i cały mecz półfinałowy 6:4, 7:6 (2), 6:4. Walczący do końca Lorenzo Musetti przegrywając 3:5, przy własnym podaniu obronił trzy piłki meczowe, w następnym gemie miał nawet break-pointa by doprowadzić do remisu 5:5 lecz nie wykorzystał okazji, a za moment Novak Djoković wygrywając trzy wymiany z rzędu przypieczętował awans do finału The Championships 2024 po pokonaniu Lorenzo Musettiego w trzech setach. Mecz trwał dwie godziny, 51 minut, tylko o cztery minuty krócej niż czterosetowy półfinał Miedwiediew – Alcaraz.
Finał gry pojedynczej mężczyzn w niedzielę
W niedzielnym finale (początek godz. 15) Novak Djoković stanie przed szansą sięgnięcia po rekordowy w całej historii tenisa 25. tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej i objęcie samodzielnie prowadzenie w klasyfikacji wszech czasów. Stanie również przed szansą zdobycia ósmego tytułu mistrzowskiego w grze pojedynczej w Wimbledonie i wyrównanie rekordowego pod tym względem osiągnięcia Szwajcara Rogera Federera.
czytaj też: Nowe życie Rogera Federera
Jeżeli w niedzielę triumfuje tak jak przed rokiem Carlos Alcaraz, Hiszpan sięgnie po swó czwarty w karierze tytuł mistrzowski w grze pojedynczej (wcześniej US Open 2022, Wimbledon 2023, Roland Garros 2024)
W grze podwójnej kobiet tytułu mistrzowskiego nie zdobędzie podczas turnieju The Championships 2024 najlepsza na razie w sezonie 2024 kobieca para deblowa Hsieh Su-wei/Elise Mertens (Chińskie 6:3, 6:4, 6:4. Tajpej/Belgia). Najwyżej rozstawiony w Londynie duet tajwańsko na stratę podania już w gemie rozpoczynającym rywalizację-belgijski przegrał w piątkowym półfinale 6:3, 4;6, 4:6 z rozstawioną z numerem czwartym parą czesko-amerykańską Katerina Siniakova/Taylor Townsend.
W sobotnim finale duet Katerina Siniakova/Taylor Townsend zmierzy się z rozstawioną z dwójką parą kanadyjsko-nowozelandzką Gabriela Dabrowski/Erin Routliffe, która w półfinale wygrała w piątek 6:4, 6:3 z rozstawionym z siódemką duetem amerykańskim Caroline Dolehide/Desirae Krawczyk.6:4.
Krzysztof Maciejewski