W Polsce w nocy z piątku na sobotę, poznamy pierwszych triumfatorów – US Open 2023. O godzinie 1 czasu polskiego ma się rozpocząć finałowe spotkanie gry podwójnej mężczyzn. W meczu o tytuł spotkają się rozstawiona z „szóstką” hindusko-australijska para Rohan Bopanna/Matthew Ebden oraz zmierzająca po trzeci z rzędu triumf w US Open, rozstawiony z numerem „trzecim” duet amerykańsko-brytyjska Rajeev Ram/Joe Salisbury.
Hindus i Australijczyk w finale
W grze podwójnej mężczyzn w pierwszym rozegranym w czwartek półfinale duet Rohan Bopanna/Matthew Ebden (Indie/Australia, 6) wygrał w dwóch setach 7:6 (3), 6:2 z parą francuską Pierre-Hugues Herbert/Nicolas Mahut. Francuzi zmarnowali szanse przede wszystkim w secie otwarcia, w którym wygrywali z przewagą zdobytego w gemie piątym breaka 4:2. Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut nie utrzymali jednak przewagi tracąc serwis w gemie ósmym i o wyniku decydował tie-break. W decydującej rozgrywce wyżej notowani Rohan Bopanna i Matthew Ebden byli już dość wyraźnie lepsi, przy własnym serwisie nie przegrali bowiem żadnej wymiany, sami zaś zdobyli dwa mini-przełamania wygrywając tie-break 7:3 i cały set 7:6 (3). W drugiej odsłonie meczu duet hindusko-australijski miał już wyraźniejszą przewagę. Rohan Bopanna i Matthew Ebden wygrali seta drugiego pewnie 6:2 i pokonując parę Pierre-Hugues Herbert/Nicolas Mahut 7:6 (3), 6:2, po godzinie i 33. minutach zameldowali się w finale gry podwójnej mężczyzn US Open 2023.
Trzy sety i wygrana duetu Rajeev Ram/Joe Sallisbury
W rozegranym nieco później drugim półfinale, Rajeev Ram i Joe Sallisbury (USA/Wielka Brytania,3) pokonali w trzech setach 7:5, 3:6, 6:3 duet Ivan Dodig/Austin Krajicek (Chorwacja/USA,2).
Ten mecz był ciekawszy i bardziej wyrównany. W secie otwarcia tylko w gemie piątym Ivan Dodig i Austin Krajicek, pogromcy pary Hugo Nys/Jan Zieliński, obronili w drugiej odsłonie dytuacja niemal się powtórzyła, przy czym mieli dwa break-pointy i wszystko zmierzało w kierunku tie-breaka. W drugiej odsłonie półfinału Rajeev Ram i Joe Salisbury w 11. gemie zdobyli jednak kluczowy break i za parę minut zamknęli seta zwycięstwem 7:5, do zera wygrywając gema przy własnym podaniu.
W secie drugim skuteczniejsza okazała się para chorwacko-amerykańska. Ivan Dodig i Austin Krajicek najpierw w gemie siódmym obronili break-pointa, po czym sami zdobyli w gemie ósmym break na 5:3 i przewagi nie roztrwonili. Serwując po zwycięstwo w secie, mistrzowie Roland Garros 2023 w grze podwójnej mężczyzn, prowadząc 30:0 przegrali wprawdzie dwie wymiany z rzędu i mieliśmy w gemie 30:30, lecz dwie następne akcje Ivan Dodig i Austin Krajicek rozstrzygnęli jednak na swoją korzyść kończąc drugą odsłonę półfinału zwycięstwem 6:3.
W zaistniałej sytuacji do rozstrzygnięcia meczu niezbędny był set trzeci. W rozstrzygającej partii wszystko co najważniejsze wydarzyło się na początku. Duet Rajeev Ram/Joe Salisbury zdobył break w gemie drugim wychodząc na prowadzenie 2:0, a że w dalszej fazie seta żadna z par nie miała już okazji na przełamanie serwisu rywali, decydującą partię ćwierćfinału 6:3 wygrali Rajeev Ram i Joe Salisbury i oni po dwóch godzinach i 17. minutach awansowali do finału gry podwójnej mężczyzn US Open 2023.
Nadmienić wypada, że Rajeev Ram i Joe Salisbury, staną w piątek przed szansą trzeciego z rzędu triumfu w wielkoszlemowym US Open.
Polak i Monakijczyk walczą o Nitto ATP Finals Torino 2023
Przypomnijmy, że rozstawiona z numerem „dziewiątym” monakijsko-polska para Hugo Nys/Jan Zieliński dotarła do ćwierćfinału, na tym etapie ulegając po trzysetowej batalii rozstawionej z „dwójką” parze Ivan Dodig/Austin Krajicek.
Para Hugo Nys/Jan Zieliński zdobyła do rankingu ATP Race Torino 2023 w grze podwójnej mężczyzn 360 punktów i w rankingu, który wyłoni osiem par biorących udział w Nitto ATP Finals Torino 2023 w deblu mężczyzn przesunęła się na razie na ósmą pozycję. Jeśli jednak w Nowym Jorku po tytuł sięgną Rajeev Ram i Joe Salisbury, w poniedziałkowym notowaniu rankingu z 11. września, uwzględniającym już rozstrzygnięcia wielkoszlemowego US Open 2023, oni „wskoczą” do ósemki. Tak czy inaczej, Hugo Nys i Jan Zieliński, wciąż poważnie liczą się w rywalizacji o upragniony awans do kończącego sezon prestiżowego Nitto ATP Finals Torino 2023 w grze podwójnej mężczyzn.
Krzysztof Maciejewski