Sportowe pasje prof. Wiesława Hędzelka

Gra w tenisa,  nurkuje, jeździ na nartach. Kibicuje piłkarskiej reprezentacji Polski i Lechowi Poznań. Lubi oglądać futbol w wykonaniu najlepszych klubowych drużyn Europy.

– Jestem bardzo oddany swojej pracy, ale trzeba umieć znaleźć balans pomiędzy działalnością zawodową, a odpoczynkiem. Ja najlepiej się czuję aktywnie spędzając wolny czas – mówi profesor Wiesław Hędzelek, który jest specjalistą protetyki stomatologicznej o bardzo bogatym dorobku naukowym. To kierownik Katedry Protetyki Stomatologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Jest też właścicielem i prowadzi dwie kliniki stomatologiczne składające się na Candeo Clinic Poznań.

–  Jak zaczęła się moja przygoda z tenisem? Prozaicznie. Odziedziczyłem po rodzicach dwie drewniane rakiety. Lubiłem przychodzić na korty AZS przy Noskowskiego bo trenował tu m.in. Wojciech Fibak – tam przy słynnej ściance odbijałem piłki – wspomina prof. Hędzelek. I dodaje, że często zdarzało mu się wspinać na skarpę kolejową, skąd zbierał piłki, które tam wpadały. – To były czasy, w których sprzęt tenisowy był towarem deficytowym – zaznacza pan profesor.

Dłuższy rozbrat z tenisem był podczas studiów. – Kierunek medyczny wymaga całkowitego poświęcenia. Nauka była priorytetem, ale do sportu wróciłem – podkreśla Wiesław Hędzelek. Do dzisiaj stara się regularnie przychodzić na korty Uniwersytetu Medycznego przy ul. Marcelińskiej. Często rozgrywa pojedynki z profesorem Grzegorzem Bręborowiczem, byłym rektorem UM. Poza zawodowo realizuje się także w innych sportach. W sezonie zimowym bardzo lubi jeździć na nartach, choć jak sam przyznaje ze względu na obawy związane z kontuzją rzadziej pojawia się na stoku.

– Natomiast znalazłem jeszcze jedną pasję. Od 10 lat nurkuję. Ukończyłem kurs PADI. Podziwiałem akweny w tak egzotycznych miejscach jak wody Pacyfiku i rafy koralowe wokół Australii czy Morze Czerwone – mówi prof. Hędzelek. I dodaje, że jest także oddanym kibicem piłki nożnej. – Odkąd pamiętam wspieram biało-czerwonych. Na lokalnym podwórku moim klubem jest Lech Poznań. Na mecze Kolejorza chodziłem jeszcze, gdy grali oni na stadionie na Dębcu. Zresztą kontakt z piłkarzami i sztabem szkoleniowym Lecha mam też zawodowo, bo Candeo dba o ich stan uzębienia – kończy pan profesor.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław