W Monaco kończy się prestiżowy turniej Rolex Monte-Carlo Masters. To impreza rangi ATP Masters 1000 rozgrywana na kortach ziemnych, o puli nagród 5,950 mln euro. W niedzielnym finale gry pojedynczej zmierzą się Grek Stefanos Tsitsipas i Norweg Casper Ruud Nie będzie natomiast oczekiwanego finałowego pojedynku między liderem rankingu ATP tenisistów Serbem Novakiem Djokoviciem, a wiceliderem – Włochem Jannikiem Sinnerem.
Tsitsipas wraca do TOP 10 rankingu ATP
Stefanos Tsitsipas we wcześniejszych meczach w Monte Carlo sygnalizował wprawdzie bardzo wysoką formę, ale mimo wszystko trudno było się spodziewać, że w sobotnim półfinale upora się z Jannikiem Sinnerem, najlepszym na razie tenisistą trwającego sezonu 2024. A tak się właśnie stało, bowiem Grek pokonał Włocha 6:4, 3:6, 6:4 (czytaj też: Kto zagra w finale? Djoković – Ruud oraz Sinner – Tsitsipas).
W secie otwarcia tenisista z Aten nie wykorzystał break-pointa w gemie pierwszym, ale w trzecim zdobył przełamanie i wypracowanej przewagi już nie roztrwonił wygrywając set po 44 minutach 6:4. Jannik Sinner nie zdołał w pierwszej partii półfinału wypracować żadnej okazji na przełamanie serwisu rywala.
W drugiej odsłonie sobotniego meczu Włoch, najlepszy na razie tenisista sezonu 2024 był już lepszy i po zwycięstwie 6:3 doprowadził do remisu w setach 1:1 i rozstrzygającego seta trzeciego.
W decydującym secie szalę zwycięstwa przechylił na swoją stronę Stefanos Tsitsipas, choć początek wcale tego nie zapowiadał. Jannik Sinner w rozstrzygającej odsłonie półfinału objął prowadzenie po breaku już w gemie pierwszym, w gemie piątym nie wykorzystał dwóch break-pointów, by jeszcze podwyższyć prowadzenie i to się na tenisiście włoskim zemściło. W gemie ósmym Włoch obronił wprawdzie cztery break-pointy, ale przy piątym nie dał rady i Grek odrobił straty. Stefanos Tsitsipas na dobre wrócił do meczu, a w końcówce okazał się skuteczniejszy. Grek najpierw wygrywając własny gem serwisowy po raz pierwszy w rozstrzygającym secie objął prowadzenie (5:4), po czym w genie serwisowym Włocha zdobył kluczowe przełamanie dzięki któremu wygrał rozstrzygający trzeci set półfinału 6:4 i po pokonaniu Jannika Sinnera 6:4, 3:6, 6:4 zameldował się w finale.
Emocjonujący, pełen zwrotów sytuacji na korcie mecz trwał 2 godziny, 39 minut.
Dzięki sobotniemu zwycięstwu Stefanos Tsitsipas zapewnił już sobie powrót do TOP 10. światowego rankingu tenisistów, a może być w poniedziałek 15. kwietnia 2024 siódmą rakietą notowania, przed Hubertem Hurkaczem, który może zaliczyć spadek z ósmej na dziewiątą pozycję.
czytaj także: Casper Ruud za mocny dla Huberta Hurkacza. Przerwana seria Polaka
Ruud pokonał światową „jedynkę”
W meczu, o tytuł w prestiżowym turnieju w Monte Carlo rywalem Stefanosa Tsitsipasa będzie pogromca Huberta Hurkacza w 1/8 finału, Norweg Casper Ruud, który w półfinale również sprawił sporą niespodziankę, po dwóch godzinach i 18 minutach pokonując Serba Novaka Djokovicia, lidera rankingu, ATP, w trzech setach 6:4, 1:6, 6:4.
Specjalizujący się w grze na mączce Casper Ruud pojedynek z liderem światowego rankingu tenisistów rozpoczął kapitalnie. Norweg w gemie rozpoczynającym rywalizację zdobył break, a po kolejnym przełamaniu serwisu Sedrba w gemie piątym, prowadził już w secie otwarcia 4:1 z przewagą dwóch breaków na koncie. Novak Djoković, który w poniedziałek rozpocznie 421 w karierze ty6dzień jako rakieta nr 1 męskiego tenisa na świecie, wprawdzie już w gemie szóstym część strat zdołął odrobić (2;4), ale na więcej Casper Ruud już nie pozwolił wygrywając trwający 50 minut set otwarcia 6:4.
W drugiej partii Djoković jeszcze poprawił grę nie dając Norwegowi szans. Serb stracił w drugiej odsłonie półfinału tylko jeden gem wygrywając po 39 minutach 6:1, o zwycięstwie i awansie do półfinału decydował więc set trzeci.
Po jednostronnym secie drugim wydawać się mogło, że Novak Djoković opanował sytuację na korcie, ale to jednak Casper Ruud zapewnił sobie zwycięstwo i awans do finału.
Bez względu na rozstrzygnięcie w finale, Casper Ruud poprawi swoją lokatę w rankingu ATP o cztery pozycje i w poniedziałek 15 kwietnia 2024, będzie szóstą rakietą męskiego tenisa na świecie (był już w rankingu ATP drugi).
Rekordy Serba
Novakovi Djokoviciovi na razie musi wystarczyć, że poprawił właśnie rekord wszech czasów w liczbie półfinałów w imprezach rangi APP 1000. Obecnie Novak Djoković ma na swoim koncie 77 awansów do półfinału turniejów w tej kategorii, natomiast dotychczasowy współrekordzista Rafael Nadal – 76. Trzecie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Szwajcar Roger Federer – 66 półfinałów, czwarty jest brytyjski tenisista Andy Murray – 33 półfinały tysięczników, a piąty Amerykanin Andre Agassi z 32 półfinałami na koncie.
Ponadto Novak Djoković wyrównał osiągnięcie Rafaela Nadala jeśli chodzi o liczbę kolejnych sezonów, w których zagr4ał w półfinale imprez rangi ATP Masters 1000. Obaj mają na koncie 18 takich sezonów (Djoković 2007-2024), Nadal (2005-2022).
Krzysztof Maciejewski
