W Monte Carlo (Monaco) zakończył się prestiżowy turniej Rolex Monte-Carlo Masters. To impreza rangi ATP Masters 1000 rozgrywana na kortach ziemnych, o puli nagród 5,950 mln euro. Tytuł mistrzowski w grze pojedynczej zdobył w niedzielę 14 kwietnia 2024 Grek Stefanos Tsitsipas (12. ATP) nadspodziewanie gładko pokonując w finale w dwóch setach 6:1, 6:4 Norwega Caspera Ruuda (10. ATP).
He’s a ball kid at heart 🫶@steftsitsipas #RolexMonteCarloMasters pic.twitter.com/RSMjzSICOK
— Rolex Monte-Carlo Masters (@ROLEXMCMASTERS) April 14, 2024
Mecz ułożył się myśli Greka
Faworyta finału trudno było wskazać, a tymczasem początek meczu ułożył się zdecydowanie pomyśli Stefanosa Tsitsipasa. W secie otwarcia tenisista z Aten już w trzecim gemie wykorzystując trzeci wypracowany break-point przełamał serwis rywala, po czym, po obronie trzech break-pointów utrzymał jednak podanie, a w kolejnym gemie już przy pierwszej okazji zdobył drugi w meczu break, obejmując prowadzenie 4:1 z przewagą dwóch breaków na koncie. Co jeszcze ważniejsze Grek już się w pierwszej odsłonie meczu nie zatrzymał, po 37 minutach wygrywając set otwarcia 6:1. Swoje zwycięstwo w pierwszym secie Stefanos Tsitsipas przypieczętował w gemie siódmym po raz trzeci przełamując serwis rywala po wykorzystaniu drugiej piłki setowej.
Druga odsłona finału była znacznie bardziej wyrównana, przede wszystkim za sprawą znacznie lepszej gry Caspera Ruuda, ale nie wystarczyło to tenisiście z Oslo, żeby odwrócić przebieg finału.
W secie drugim to Norweg miał raczej na korcie lekką przewagę, ale w gemie pierwszym nie wykorzystał jednego break-pointa, w gemie trzecim również jednego, a w gemie siódmym -najdłuższym w meczu – aż trzech.
Co jednak najważniejsze Stefanos Tsitsipas przetrzymał napór przeciwnika, głównie przy remisie 3:3, a w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.

W trwającym godzinę i 38. minut finale (set drugi trwał 61 minut) Stefanos Tsitsipas jak najbardziej zasłużenie pokonał Caspera Ruuda 6:1, 6:4, zostając w grze pojedynczej mistrzem prestiżowego turnieju Rolex Monte-Carlo Masters o randze ATP Masters 1000 (czytaj też: Nieoczekiwany finał: Stefanos Tsitsipas – Casper Ruud).
Jubileuszowe zwycięstwo
Stefanos Tsitsipas, najwyżej w rankingu ATP klasyfikowany na trzecim miejscu, między innymi mistrz ATP Finals 2019, wygrał jubileuszowy 10. w karierze turniej głównego cyklu ATP Tour i powróci w poniedziałek do TOP 10 rankingu ATP zajmując siódmą lokatę (przesunie się w górę notowania o pięć lokat).
Casper Ruud, były wicelider światowego rankingu tenisistów, na swój 11. w karierze triumf w imprezie głównego cyklu ATP Tour jeszcze musi poczekać, ale w poniedziałkowym notowaniu rankingu ATP z 15. kwietnia 2024 awansuje o cztery pozycje i będzie szóstą rakietą męskiego tenisa na świecie.
Będzie spadek Hurkacza w rankingu
Obaj wyprzedzą w światowym rankingu Huberta Hurkacza, który awansując do 1/8 finału imprezy w Monte Carlo (powtórka z poprzedniej edycji turnieju) obronił wprawdzie wszystkie punkty rankingowe, a nawet powiększy dorobek o 10 pkt., ale w rankingu ATP zanotuje w poniedziałek spadek z ósmego na dziewiąte miejsce.
Liderem światowego rankingu tenisistów już 421. tydzień w karierze będzie wyeliminowany w Monte Carlo w półfinale Serb Novak Djoković.
Mistrzowie gry podwójnej
W grze podwójnej triumfowała w Monte Carlo para belgijska Sander Gille/Joran Vliegen, po zwycięstwie w niedzielnym finale 5:7, 6:3, 10-5 z duetem brazylijsko-niemieckim Marcelo Melo/Alexander Zverev. Turniej deblowy sypnął sensacjami jeszcze większymi, niż turniej w grze pojedynczej. Choć obsada była bardzo/mocna, o tytuł rywalizowały dwie pary nierozstawione. Dodajmy, że pokonani w finale Marcelo Melo i Alexander Zverev w głównej drabince znaleźli się po tym, jak z turnieju deblowego, jeszcze przed pierwszym meczem, wycofała się holendersko-polska para Tallon Griekspoor/Hubert Hurkacz.
Krzysztof Maciejewski

