Puchar Davisa. W lutym 2024 Uzbekistan – Polska

W miniony weekend reprezentacja Polski pokonała w Kozerkach Barbados. W kolejnym meczu Biało-Czerwoni zmierzą się z Uzbekistanem. Fot. Michał Jędrzejewski

Reprezentacja Polski w Pucharze Davisa spotka się na wyjeździe z drużyną Uzbekistanu w pierwszy weekend lutego w 2024 roku w dwudniowym meczu, którego stawką będzie awans do Grupy Światowej I. Losowanie 12 par fazy play off przeprowadzono w środę w londyńskiej siedzibie Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF). 

Pierwszy w historii

Polacy w najnowszym rankingu drużynowym ITF zajmują 51. miejsce, a Uzbekistan jest 36. Rywale byli w losowaniu rozstawieni z numerem ósmy. Będzie to pierwsze spotkanie tych zespołów, dlatego gospodarza wyłoniło dodatkowe losowanie

W miniony weekend polscy tenisiści pokonali Barbados 4:0 w meczu Grupy Światowej II na twardym korcie w Centrum Szkoleniowym Polskiego Związku Tenisowego przy Akademii Tenisowej – Tenis Kozerki koło Grodziska Mazowieckiego. W pierwszym dniu punkty w singlu zdobyli 16. w rankingu ATP Hubert Hurkacz (Redeco Wrocław) i Olaf Pieczkowski (PZT Team/KT Jakubowo-Olszyn). Zwycięstwo przypieczętował na otwarcie sobotniej rywalizacji debel PZT Team – Karol Drzewiecki (WKS Grunwald Poznań) i Jan Zieliński (CKT Grodzisk Mazowiecki). Ostateczny wynik ustalił debiutujący w reprezentacji 17-letni Tomasz Berkieta (Legia Tenis Warszawa).

Razem z drużyną narodową prowadzoną przez kapitana Mariusza Fyrstenberga i trenera kadry Alka Charpantidisa trenował w Kozerkach inny utalentowany junior 18-letni Fryderyk Lechno-Wasiutyński (fairPlayce Poznań).

Polacy po wygranej z Barbadosem. Fot. Michał Jędrzejewski
Polacy po wygranej z Barbadosem. Fot. Michał Jędrzejewski

Przegrany mecz z Argentyną wciąż ciąży

W ubiegłym roku Polacy przegrali na wyjeździe w Pucharze Davisa z Portugalią 0:4 mecz play off o miejsce w Grupie Światowej I, a w tym sezonie w tym samym stosunku ulegli – również na korcie rywali – Japonii. Będzie to więc ich trzecia z rzędu próba wejścia do bezpośredniego zaplecza elity walczącej o Puchar Davisa.

Niska pozycja w rankingu i strukturze rozgrywek wynika z kary nałożonej przez ITF za zbyt szybki kort przygotowany w gdańskiej Ergo Arenie w 2016 roku na mecz Grupy Światowej z Argentyną, który wygrali rywale z Ameryki Południowej. Polsce odebrano wówczas 2000 punktów co sprawiło, że spadła na koniec klasyfikacji, a także nałożono wysoką grzywnę. Do dzisiaj nie udało się odrobić tej straty.

W 2019 roku Biało-Czerwoni zwyciężyli w turnieju w Grupie II Strefy Euro-afrykańskiej, ale mimo tego w trakcie reformy daviscupowej rywalizacji zostali nie do Grupy Światowej II. Podczas pandemii koronawirusa wygrali w niej dwa mecze w Kaliszu z Hongkongiem i Salwadorem, a przed rokiem we wrześniu ograli w Inowrocławiu Indonezję.      

Tomasz Dobiecki
Fot. Michał Jędrzejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław