Nie ma już przedstawicieli polskiego tenisa w rozgrywanym na twardych kortach w Szanghaju prestiżowym turnieju ATP 1000 Rolex Shnghai Masters 2025. Po porażce Kamila Majchrzaka jedynym przedstawicielem polskiego tenisa, który pozostał w imprezie był rywalizujący w grze podwójnej najlepszy obecnie polski deblista Jan Zieliński, ale on również pożegnał się z turniejem. W poniedziałek 6 października 2025, australijsko-polska para deblowa Jan Zieliński/John Peers nie zdołała awansować do ćwierćfinału, w 1/8 finału przegrywając z duetem niemieckim Jakob Schnaitter/Mark Wallner 7:6 (5), 6:7 (3), 2-10.
John Peers i Jan Zieliński byli faworytami meczu, ale nie wywiązali się z tej roli. Para australijsko-polska była wprawdzie blisko awansu, bo przecież po wygraniu seta otwarcia, w secie drugim prowadziła 6:5 i miała do dyspozycji serwis, by zwycięsko zamknąć rywalizację, ale zaprzepaściła wielką szansę.
W secie otwarcia szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. John Peers i Jan Zieliński już w gemie drugim przełamali serwis rywali, a gdyby wykorzystali szanse w gemie czwartym, mogli prowadzić z przewagą dwóch breaków na koncie 4:0. Polak i Australijczyk zmarnowali jednak wówczas break-point oraz przegrali akcję decydującą o wyniku gema, a po paru minutach, choć obronili trzy break-pointy z rzędu, znowu przegrali wymianę decydującą o wyniku gema i Niemcy odrobili stratę.
W końcówce pierwszego seta mogło zdarzyć się wszystko. Najpierw w gemie 11 para australijsko-polska z trudem uniknęła straty serwisu broniąc break-point oraz wygrywając wymianę rozstrzygająca gema, a parę minut później przy serwisie przeciwników – nie wykorzystała piłki setowej.
W zaistniałej sytuacji set został rozstrzygnięty dopiero w tie-breaku, którego John Peers i Jan Zieliński wygrali 7:5, zwyciężając w trwającym godzinę i dwie minuty secie otwarcia 7:6 (5). Decydujący o wyniku tie-breaka okazał się jeden-jedyny mini-break zdobyty przez Australijczyka i Polaka na 2:0.
Przegrywając w tie-breaku 3:6, Niemcy zdobyli dwa punkty przy własnym podaniu broniąc dwie z rzędu piłki setowe lecz za moment seria do dyspozycji mieli John Peers i Jan Zieliński i trzeciej z rzędu, a w sumie czwartej piłki setowej nie zmarnowali.
O wyniku drugiej partii meczu też zadecydował tie-break, ale tym razem w rozstrzygającej rozgrywce skuteczniejsi byli Niemcy, którzy zwyciężyli 7:3 wygrywając drugi set 7:6 (3) i doprowadzając do rozstrzygającego seta trzeciego rozgrywanego w formule super tie-breaka.
Wydawało się, że John Peers i Jan Zieliński rozstrzygną pojedynek na swoją korzyść w dwóch setach, ale po tym jak zdobyli break obejmując w secie drugim prowadzenie 6:5, stracili podanie serwując po zwycięstwo i awans.
Rozstrzygający set trzeci zupełnie nie wyszedł parze australijsko-polskiej. John Peers i Jan Zieliński przegrali już pierwszą wymianę przy własnym serwisie i do końca nie nawiązali już walki z rywalami. Jakob Schnaitter/Mark Wallner prowadzi już w decydującej odsłonie meczu 7:0, wygrywając 9;2 wypracowali siedem kolejnych piłek meczowych i już pierwszą wykorzystali zdobywając czwarty w decydującym secie mini-break.
W ćwierćfinale Jakob Schnaitter i Mark Wallner zmierzą się z parą szwedzko-amerykańską Andre Goransson/Alex Michelsen.
Krzysztof Maciejewski


