Piotr Kwaśniewski: walczyć o swoje marzenia

– Tenis może być pasją , drogą i po prostu przyjemnością – mówi Piotr Kwaśniewski, kiedyś tenisista osiągający na kortach zawodnicze sukcesy, dziś indywidualny trener młodzieżowych medalistów mistrzostw Polski i trener personalny prezesów poznańskich firm. Na co dzień pracuje w Centrum Tenisowym Angie w Puszczykowie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z tenisem związany jest „od zawsze”. – Rakietę tenisową wziąłem do rąk będąc małym dzieckiem – wspomina. Był zawodnikiem poznańskiej Warty i AZS Poznań. – Bardzo cenię sobie zdobyte mistrzostwo województwa do 16 lat – mówi. Z AZS Poznań zdobył drużynowe mistrzostwo Polski do lat 18. Później była pierwszoligowa drużyna mężczyzn AZS Poznań. – Tak zdobywałam szlify i hartował się mój charakter – podkreśla.

Ale zawodnicza droga, która zaprowadziła go do trenerskiego fachu, wiodła również szlakiem niemieckiej ligi tenisowej. – Bardzo sobie cenię staż zawodniczy w niemieckich klubach, w BHC Brema, T.C. Schwarz-Weiss Bremen, T.C. Beckedorf. Z drużyną T.C. Schwarz-Weiss Bremen awansowałem do I Regionalnej Ligi Niemiec, a w parze z partnerem z klubu T.C. Beckedorf  zdobyłem w 1997 r. tytuł mistrza okręgu w grze podwójnej.
W Niemczech rozpoczął również trenerską przygodę z tenisem . W klubie T.C. Beckedorf pozycja trenera koordynatora pozwalała Piotrowi Kwaśniewskiemu na wdrażanie własnych , wypracowanych metod nauczania tenisa.

Tyle talentu, ile pracy
Ale, oczywiście, nie był tylko praktykiem tenisa. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Posiada licencję trenera zawodników wyczynowych Polskiego Związku Tenisowego i ITF oraz licencję trenera tenisa ze specjalnością wyczynowy tenis Niemieckiego Związku  Tenisowego. Dziś prowadzi treningi w trzech językach: polskim, niemieckim i angielskim.
Mówi o sobie: – Jestem silną osobowością, a tylko taka może kształtować zawodnika. Wychowanie silnego, niezależnego zawodnika, z ambitnymi celami wymaga trenera w stu procentach wymagającego i pewnego swojej wiedzy trenera – mówi.
I dodaje z uśmiechem: – Spierają się teoretycy , ile w sporcie to talentu, a ile pracy? Moje długie lata jako zawodnik i trener upoważniają mnie do stwierdzenia, że tyle talentu, ile pracy. Sport wymaga poświęcenia.
I przytacza słowa Agnieszki Radwańskiej: „Codzienność tenisisty naprawdę przypomina życie zakonnicy. Przez lata panuje ta sama reguła, od której nie może być odstępstw. Nawet jeśli masz gorszy dzień, nie możesz nie pójść na kort. Nie może nie chcieć ci się grać”.
Jako trener AZS Poznań może się pochwalić drużynowym mistrzostwem Polski mężczyzn (2000 r.) i drużynowym mistrzostwem i wicemistrzostwem Polski do lat 12 i do lat 14 (2000 r. – 2003r.).
Był opiekunem i trenerem drużyny reprezentacji Polski chłopców do 14 lat na Mistrzostwach Europy w Bresci we Włoszech. – Wtedy w drużynie był trzynastoletni Jerzy Janowicz oraz mój wychowanek Wojtek Banasik – obecnie trener tenisa – wspomina Piotr Kwaśniewski.

Trener i ojciec Meszka i Huga
Jest też trenerem, opiekunem, ale przede wszystkim ojcem Mieszko i Hugo Kwaśniewskich. Mieszko jest czołowym zawodnikiem Polski w kategorii do 18 lat, brązowym medalistą mistrzostw Polski w singlu i deblu do lat 18 (2015 r.), członkiem kadry narodowej do 18 lat, klasyfikowany na liście ITF Juniors, od kilku lat najlepszym zawodnikiem Wielkopolski w swoim roczniku.
Pracę trenera Piotra i osiągnięcia Mieszka doceniła „Fundacja Piotra i Pawła” fundując stypendium sportowe dla zawodnika.
Drugi z synów, młodszy Hugo Kwaśniewski, jako ośmiolatek wygrał cykl turniejów mistrzostw województwa do lat 9 oraz turniej finałowy – zdobywając tytuł mistrza województwa do 9 lat (2014 r.). W styczniu 2015 wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski do lat 10.
Ale, oczywiście, Piotr Kwaśniewski pod swoją trenerską opieką ma również innych młodych adeptów tenisa.

Trener personalny: zawodniczy, biznesowy, rekreacyjny

Trenuje młodych, marzących o wielkiej karierze tenisowej, ale jest także popularny jako trener personalny prezesów poznańskich firm, dla których tenis jest pasją i elementem stymulującym ich zawodowe kariery. Prowadzi treningi w trzech język: polskim, niemieckim i angielskim.
– Wierzę, że indywidualny sport wymaga indywidualnego trenera – tłumaczy, dlaczego obejmuje osobistą opieką zawodników. – W czasie rozwoju kariery zawodniczej to detale ważą o sukcesie, a one są indywidualne dla każdego zawodowca.
– Moje trenerskie motto? – zastanawia się Piotr Kwaśniewski. – Wychowywać zawodnika z cechą „nigdy się nie poddaję!” Bo klucz do sukcesu, nie tylko sportowego, to wytrwać pomimo wszystko i walczyć o swoje marzenia do końca.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości