Para Hurkacz/Dimitrow z awansem w Rzymie

Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow

Na odkrytych kortach ziemnych w Foro Italico w Rzymie rozpoczął się turniej Inalian Open 2022 rangi WTA 1000 oraz ATP Masteers 1000. Z czworga przedstawicieli polskiego tenisa jako pierwszy na korcie pojawił się Hubert Hurkacz. W 1/16 finału gry podwójnej polsko-bułgarska para Hubert Hurkacz/Grigor Dimitrow raczej niespodziewanie pokonała w poniedziałek parę chorwacko-amerykańską Ivan Dodig/Austin Krajicek 2:6, 7:6 (5), 10-6.

Początek spotkania rzeczywiście nie zapowiadał sukcesu pary Hurkacz/Dimitrow. Po pięciu gemach Dodig i Krajicek prowadzili już 4:1 z przewagą dwóch przełamań i korzystny wynik bez problemu utrzymali do końca partii otwarcia, wygrywając zdecydowanie 6:2 po 31 minutach. Tak naprawdę interesujący był w tej partii tylko gem trzeci, w którym Polak i Bułgar stracili podanie dopiero przy czwartym setbolu. Trzy pierwsze duet polsko-bułgarski, obronił, czwartego, który był  decydującą akcją gema, przy wyniku 40:40, niestety już nie.

Druga odsłona meczu była już zupełnie inna, a na korcie korzystniej zaczęła prezentować się bezradna wcześniej para polsko-bułgarska. Jedyne dwa-break-pointy w secie mieli już w gemie drugim Jubert Hurkacz i Grigor Dimitrow, lecz ich nie wykorzystali. Polak i Bułgar jeszcze dwukrotnie byli bliscy break-pointa, ostatecznie jednak break-pointów ani tym bardziej przełamań w tej części meczu nie było i o wyniku rozstrzygał tie-break. Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow po dwóch mini-breakach prowadzili już 5:1, przy wyniku 6:2 polsko-bułgarski duet wypracował sobie cztery kolejne piłki setowe i czwartą z nich wreszcie wykorzystał, wygrywając seta 7:6 (5).

W zaistniałej sytuacji o awansie do następnej rundy rozstrzygał set trzeci, rozgrywany w formule super tie-breaka do 10 wygranych punktów, a od wyniku 9:9 do dwóch punktów przewagi którejś z rywalizujących par. W decydującej rozgrywce mieliśmy wyrównaną rywalizację, ale stroną „goniącą” wynik byli Ivan Dodig i Austin Krajicek.  Wynik „na styku” utrzymywał się do stanu 7:6 dla pary polsko-bułgarskiej. Wówczas Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow przy własnym serwisie zdobyli dwa kolejne punkty, wypracowując trzy piłki meczowe i już pierwszą z nich wykorzystali, zdobywając mini-break.

Jeżeli do II rundy awansuje polsko-francuska para Łukasz Kubot/Edouard Roger-Vasselin, pokonując słynny duet chorwacki Nikola Mektić/Mate Pavić, w meczu 1/8 finału Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot staną po przeciwnej stronie siatki, ponieważ para Hurkacz/Dimitrow w swoim następnym spotkaniu zmierzy się właśnie ze zwycięzcami pojedynku Kubot/Roger-Vasselin kontra Mektić/Pavić.

Co we wtorek

Hubert Hurkacz ma tym samym za sobą w Rzymie pierwsze spotkanie deblowe. We wtorek 10 maja „Hubi” rozpocznie natomiast rywalizację w singlu. Na początek polskiego tenisistę czeka mecz z Belgiem Davidem Goffinem. Obaj tenisiści zmierzą się ze sobą po raz pierwszy.

Pojedynek Hurkacza z Goffinem został zaplanowany na korcie Pietrangeli jako trzeci w kolejności od godz. 11. O godzinie 11 rozpocznie się mecz Lauren Davis z Jeleną Ostapenko, a po nim mecz Ludmiła Samsonowa – Jessica Pegula. Po zakończeniu tych spotkań na korcie pojawią się Hurkacz i Goffin.

We wtorek zagra też Łukasz Kubot. W I rundzie debla lubinianin i partnerujący mu Francuz Edouard Roger-Vasselin zmierzą się z rozstawionymi z numerem trzecim Chorwatami Nikolą Mekticiem i Mate Paviciem. Będzie to drugi mecz od godz. 11 na korcie nr 4.

Transmisje telewizyjne z turnieju w Rzymie w sportowych kanałach Polsatu.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław