Hubert Hurkacz (9. ATP) pokonał w 1/16 finału turnieju ATP 1000 Miami Open 2024 Sebastiana Kordę (29. ATP) 7:6 (5), 6:7 (5), 6:3. Pojedynek trwał dwie godziny i 18 minuty, a wrocławianina mocno wspierała z trybun grupa polskich kibiców. W spotkaniu o ćwierćfinał imprezy rozgrywanej na korach Miami Gardens Hurkacz zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Grigor Dimitrow (12. ATP) – Yannick Hanfmann (56. ATP).
Hubi w tegorocznym tysięczniku na Florydzie rozegrał drugie spotkanie. W pierwszej rundzie miał „wolny los”, a w kolejnej po trzysetowym meczu pokonał Kazacha Aleksandra Szewczenkę – 6:7, 6:3, 6:4 (czytaj też: Trudny mecz i awans Huberta Hurkacza).
Tie-breaki – nieodzowny element w meczach Hurkacza
Starcie z Kordą Polak rozpoczął dobrze wygrywając gema otwarcia, w którym stracił tylko punkt. Obaj tenisiści bez problemów wygrywali gemy przy swoim podaniu. Małe zagrożenie ze strony Kordy było przy stanie 4:4, gdy reprezentant USA miał break-pointa, ale Hubi szybko zażegnał niebezpieczeństwo. Ostatecznie o losach pierwszej partii decydował tie-break, a w nim jedno mini-przełamanie. Przy stanie 5:4 Polak wygrał punkt, miał dwie piłki setowe i drugą wykorzystał.
Druga partia była kopią pierwszej, ponieważ obaj tenisiści pewnie utrzymywali serwis i znów decydował tie-break. Tym razem jednak lepszy okazał się Korda, któremu wystarczyło jedno mini-przełamanie zdobyte na początku rozstrzygającej rozgrywki. Przy stanie 5:3 dla Kordy, Hurkacz serwując zdołał obronić dwa setbole, ale to było wszystko na co stać było podopiecznego Craiga Boyntona. Natomiast wielkimi brawami nagrodził Amerykanina jego szkoleniowiec Radek Stepanek.
W trzecim secie przy stanie 2:1 Hubi po raz pierwszy w meczu wygrał gema przy podaniu rywala i objął prowadzenie 3:1. Następnie potwierdził przełamanie i na tablicy pojawił się rezultat 4:1 dla Hurkacza. Do końca pojedynku Hubert “pilnował” swojego podania i wygrał tę partię 6:3.
Piąty mecz Polaka i Amerykanina
Hurkacz z Kordą rywalizowali po raz piąty. Do poniedziałkowego starcia bilans wynosił 3:1 dla Polaka. W 2021 roku Hubi pokonał Amerykanina w turnieju w Delray Beach (6:3, 6:3). Pozostałe trzy mecze odbyły się w 2023 roku: Australian Open – Korda – Hurkacz 3:6, 6:3, 6:2, 1:6, 7:6 (7); Shanghai Rolex Open – Hurkacz – Korda 6:3, 6:4; Rolex Paris Masters – Hurkacz – Korda 6:3, 6:7 (6), 6:3.
Warto wspomnieć, że Sebastian Korda ma we krwi tenisowe geny. Jego ojciec Petr Korda (rocznik 1968, urodzony w Pradze) jest m. in. triumfatorem wielkoszlemowego Australian Open zarówno w grze pojedynczej jak i podwójnej. Mama 23-latka urodzonego już w USA w Bradenton, Regina Rajchtrova również w przeszłości grała zawodowo w tenisa.
(Ł)