Wprawdzie od zakończenia piątej edycji Laver Cup, która odbyła się w londyńskiej hali O2 Arena minął prawie tydzień (23 – 25 września), ale dziesiątki milionów kibiców tenisa na świecie wciąż żyją tym wydarzeniem, przede wszystkim z jednego powodu: karierę zakończył Roger Federer.
Tekst: Michał Samulski
Fot.: Getty Images/Laver Cup
W przeciwieństwie do wszystkich poprzednich turniejów, tegoroczne zmagania zakończyły się zwycięstwem drużyny Reszty Świata, która pokonała reprezentację Europy 13:8. Nieoczekiwany triumf gości przypieczętował Amerykanin Frances Tiafoe pokonując w niedzielne popołudnie faworyzowanego Greka Stefanosa Tsitsipasa.
Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem wspomnianego weekendu, a być może i całego trwającego jeszcze sezonu było zakończenie kariery przez Rogera Federera. Szwajcar w połowie września ogłosił, iż występ w zainicjowanej przez niego w 2016 roku (pierwsza edycja odbyła się rok później) tegorocznej imprezie będzie jego pożegnaniem z zawodowym cyklem. Oczywiście nie zamierza odciąć się od tenisowego świata, niemniej to właśnie Laver Cup i rozgrywany w piątkowy wieczór deblowy pojedynek w parze z Rafaelem Nadalem miał stanowić oficjalne zakończenie jego profesjonalnej kariery. W tej sytuacji oczywistym wydaje się fakt, że to pożegnanie Federera przyćmiło sportową rywalizację Europy i Reszty Świata, niejako umniejszając pierwszą wygraną zespołu prowadzonego przez Johna McEnroe. Nikt chyba nie miał tego za złe biorąc pod uwagę, jak wielką postacią całego sportowego świata jest i zapewne długo jeszcze będzie szwajcarski tenisista.
Podana tydzień wcześniej do publicznej wiadomości decyzja Rogera Federera sprawiła, iż praktycznie cała impreza skoncentrowała się wokół jego osoby. Specjalnie zorganizowana konferencja prasowa, liczne wywiady, ostatnie treningi oraz mecz, wypowiedzi – rodziny, przyjaciół, współpracowników, rywali, sponsorów, dziennikarzy i rzeszy fanów, a w końcu jakże wzruszające pożegnanie – wszystko to sprawiło, iż nawet w momencie odejścia z tenisowego firmamentu, Szwajcar wyjątkowo wysoko postawił poprzeczkę pokazując, w jaki sposób należy kończyć profesjonalne uprawianie sportu. Doprawdy trudno będzie jego następcom powtórzyć tego typu scenariusz, a należy pamiętać, że mniejsze formaty pożegnań towarzyszyć mu jeszcze będą w najbliższych tygodniach, o czym zapewnił m.in. Roger Brennwald, dyrektor rozgrywanego w Bazylei turnieju Swiss Indoors, wygranego przez Federera 10 razy.
Wracając do Laver Cup, tegoroczna edycja zgromadziła na starcie, głównie po stronie Europy największe gwiazdy dyscypliny – m.in. wspomnianych Federera, Nadala, Tsitsipasa, ale także Novaka Djokovica czy Andy Murray’a. W tym gronie zabrakło mistrza zakończonego niedawno US Open i lidera rankingu Carlosa Alcaraza, który już wcześniej potwierdził swój udział w dużo mniejszym turnieju we francuskim Metz. Po stronie Reszty Świata skład nie przedstawiał się aż tak imponująco, więc tym bardziej może zaskakiwać ostateczny wynik rywalizacji. Warto jednak pamiętać o problemach zdrowotnych Nadala, czy też dłuższej przerwie Djokovica spowodowanej brakiem możliwości startów w zawodach na amerykańskich kortach twardych. W żadnym wypadku nie można jednak deprecjonować sukcesu zawodników Reszty Świata, którzy w decydujących momentach potrafili wznieść się na szczyt własnych możliwości, jak również wykorzystać formułę liczenia punktów w imprezie. Za wygranie pojedynku ostatniego dnia można było zdobyć aż 3 punkty (w piątek – 1, w sobotę – 2), więc skuteczna gra w niedzielę przełożyła się na ostateczne zwycięstwo Reszty Świata, pomimo korzystnego dla Europy wyniku po sobotnich meczach.
Laver Cup – ciekawostki:
- 96,154 osób obejrzało w O2 Arena w Londynie tegoroczny turniej
- najwyższa frekwencja – 16,482 osoby, miała miejsce podczas piątkowej sesji wieczornej, w ramach której ostatni mecz w karierze rozegrał Roger Federer
- ponad 350 dziennikarzy z 35 krajów obsługiwało w Londynie tegoroczne zawody
- mecze transmitowano do ponad 220 krajów na świecie
- w ramach weekendowej obecności w social media odnotowano 97,5 miliona aktywności na Instagramie, 98,9 miliona na Twitterze, 20 milionów na Facebooku i 17,8 mln na YouTube
- najchętniej oglądanymi materiałami w social media były te bezpośrednio związane z pożegnaniem Rogera Federera – 11,3 miliona (Instagram) oraz 7,8 miliona (Twitter, pomeczowy wywiad Federera na korcie prowadzony przez Jima Couriera)
- 24 dzieci w wieku 12-16 lat, które podawały piłki, zostało wybranych spośród 400 chętnych podczas specjalnie zorganizowanych testów w całym Londynie
- wśród gości oglądających zmagania w O2 Arena znaleźli się m.in. aktor Hugh Grant, pisarka JK Rowling, projektantka Stella McCartney, wydawca magazynu „Vogue” Anna Wintour, kierowca Formuły 1 George Russell, piłkarz Ruben Loftus-Cheek czy piosenkarka Ellie Goulding
- kolejne edycje Laver Cup zorganizowane zostaną w Vancouver (2023) i Berlinie (2024)