Krzysztof Dutkiewicz i Maciej Butrymowicz to mężczyźni jak dęby, dla których życie bez sportu nie istnieje. Właściciele Centrum Tenisowego Arena tworzą od 17 lat zgrany duet, wspólnie prowadząc biznes. Na korcie czasami zagrają razem w parze deblowej, ale zdarza się im także rywalizować w singlu, a wtedy taryfy ulgowej nie ma.
– Maciej to bardzo dobry tenisista, trudny rywal. Gdy jest przy siatce, praktycznie nie sposób go minąć – ogromny zasięg ramion i świetny wolej to jego atuty. Pozostaje tylko próbować zagrywać loby, a to jest trudne uderzenie i nie zawsze wychodzi – komplementuje grę Macieja Butrymowicza, Krzysztof Dutkiewicz.
Z kolei Maciej Butrymowicz ceni w grze swojego przyjaciela i biznesowego partnera regularność: – Mieć Krzysztofa po drugiej stronie siatki, to tak jakby grać przy ściance – piłka wraca za każdym razem.
Sportowe rodowody
Właściciele Centrum Tenisowego Arena mają za sobą sportową przeszłość. Obaj w młodości trenowali – K. Dutkiewicz koszykówkę w Lechu Poznań, a M. Butrymowicz wioślarstwo w KW 04.
– Miałem to szczęście, że będąc młodym zawodnikiem trafiłem do wielkiego Lecha, w którym występowali m. in. Eugeniusz Kijewski, Jarosław Jechorek, czy Tomasz Torgowski – wspomina jeden z naszych bohaterów. I dodaje, że uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 80 w Poznaniu, w której pod okiem Krzysztofa Gogolewskiego rozwinął swoje koszykarskie umiejętności. Trafił do kadry narodowej występując w młodszych kategoriach wiekowych. Będąc juniorem wywalczył mistrzostwo Polski, a w złotej drużynie byli m. in. także Tomasz Szafrański i Dariusz Garstka. – Miałem chyba dryg do koszykówki, choć nie do końca potrafiłem to wykorzystać, bo – jak mi mówił nieżyjący już niestety Tadeusz Dudziński – „masz niesamowity talent rzutowy, ale jesteś leń w obronie” – śmieje się Krzysztof Dutkiewicz, którego rozwój kariery zahamowała kontuzja. – Dodatkowo zdawałem sobie sprawę, że w dalszym życiu liczy się dobry zawód. Ukończyłem wydział budownictwa i architektury na Politechnice Poznańskiej – zaznacza K. Dutkiewicz i zaraz dodaje, że ciągnęło wilka do lasu i grywał w basket w zespołach amatorów i oldbojów. A reprezentacja Poznania oldbojów zdobyła w mistrzostwach Polski dwa złote, trzy srebrne i dwa brązowe medale. Choć słowo amatorsko nie do końca jest adekwatne, bo w ekipie występowali byli zawodnicy Lecha. – Dwa lata temu zacząłem grać w tenisa i to ta dyscyplina pochłania mnie całkowicie – mówi pan Krzysztof.
– Moja osiągnięcia są skromniejsze, ale fakt, że uprawiałem w młodości wioślarstwo zaszczepił we mnie miłość do sportu. Trenowałem w klubie KW 04. Była też przygoda z koszykówką. A od kilkunastu lat gram w tenisa. Wysiłek fizyczny pozwala odreagować stres, zapomnieć o problemach – podkreśla Maciej Butrymowicz, który jest absolwentem wydziału prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza..

CT Arena – wspólne marzenie
Dwie dekady temu Maciej Butrymowicz przedstawił Krzysztofowi Dutkiewiczowi szalony, zdawałoby się, pomysł budowy hali tenisowej w centrum miasta. Trzeba pamiętać, że w tym czasie w stolicy Wielkopolski nie było hali przeznaczonej wyłącznie do tenisa. Był wprawdzie obiekt przy AZS przy Pułaskiego, ale trenowali w nim też lekkoatleci, a sama hala nie zapewniała komfortowych warunków.
– Chcieliśmy stworzyć coś ekstra, miejsce premium, gdzie będzie można trenować cały rok w doskonałych warunkach – mówią zgodnie współwłaściciele CT Arena. – To było bardzo ryzykowne przedsięwzięcie, ale byliśmy młodzi i odważni.
Biznesmeni wzięli pożyczkę. Koszt inwestycji wyniósł 4,5 mln zł, a obiekt powstał na gruncie miejskim. – Wielu trzymało za nas kciuki. Bardzo pomogło miasto Poznań, w tym nieoceniony wiceprezydent Poznania, nieżyjący już Maciej Frankiewicz. Można stwierdzić, że było to w stolicy Wielkopolski pierwsze przedsięwzięcie w ramach Partnerstwa Publiczno Prywatnego, choć wtedy tak się to nie nazywało. Były też dobre rady ze strony banku. Mieliśmy szczęście, że trafiliśmy na życzliwych ludzi – wspominają panowie Krzysztof i Maciej i dodają, że wspólne marzenie udało się zrealizować 17 lat temu.
Tenis, badminton, squash
Jak podkreślają szefowie, Centrum Tenisowe Arena to obiekt, w którym klubowicze są na pierwszym miejscu. Ośrodek czynny jest siedem dni w tygodniu. Jest bardzo dobra tenisowa kadra trenerska: Zbigniew Markowski i Paweł Kwaśniewski (pracują w CTA od 17 lat), Jakub Puchalski, Jędrzej Sobkowiak. Świetną pracę w promowaniu badmintona wykonuje były doskonały zawodnik, a obecnie trener Rafał Hawel. Organizowane są tenisowe rozgrywki ligowe, latem i w ferie zimowe półkolonie sportowe. Są prowadzone też szkółki tenisowe dla dzieci już w wieku przedszkolnym.
– Pamiętamy także, żeby wspierać potrzebujących. Podczas cyklicznych imprez Turnieju Gwiazd, których inicjatorem był Zbigniew Górny, znany dyrygent i muzyk, udało się zebrać każdorazowo dla Domów Dziecka po 30, 40 tys. złotych. Są imprezy na rzecz budowy Domu Autysty i regularna pomoc dla podobnych placówek – dodają panowie Dutkiewicz i Butrymowicz.
Co warte podkreślenia CT Arena sześć lat temu przeszło gruntowny remont, a projekt architektoniczny wykonało renomowane studio Pulva.
Szefowie na korcie
Krzysztof Dutkiewicz i Maciej Butrymowicz – jak już zostało wspomniane – nie tylko są właścicielami obiektu, ale sami ochoczo chwytają za rakietę. Większe tenisowe doświadczenie ma Maciej, który gra od kilkunastu lat. Obu panów szkoli Jędrzej Sobkowiak, były bardzo dobry zawodnik, a obecnie jeden z trenerów w CT Arena. Jak widzi postępy swoich podopiecznych? O Krzysztofie Dutkiewiczu: – Przygoda Krzysztofa z tenisem rozpoczęła się całkiem niedawno. W październiku 2017 roku, lecz ze sportem związany jest, jak mówi, „praktycznie od zawsze”. Jego sportowy charakter wciąż podpowiada mu – mocniej, szybciej, dokładniej. Daje z siebie na każdym treningu 100 procent swoich możliwości, dlatego z miesiąca na miesiąc widać duże postępy w jego grze. Mimo niedużego bagażu doświadczenia, na korcie bardzo chętnie rywalizuje z innymi zawodnikami w lidze tenisowej CT Arena.
O Macieju Butrymowiczu: – Maciej gra w tenisa od kilkunastu lat. Cieszy się każdą chwilą spędzoną na korcie. Bardzo chętnie uczy się nowych rozwiązań taktycznych, które wprowadza podczas rywalizacji z innymi. Maciej posiada bardzo dobre warunki fizyczne, przez co jego głównym atutem jest gra przy siatce oraz coraz lepiej funkcjonujący serwis. Z pełną gotowością uczestniczy w rozgrywkach deblowych.
Krzysztof i Maciej nie tylko sami rywalizują w tenisa, ale namówili do uprawiania tej dyscypliny najbliższych.
– Zdarza mi się rozegrać mecz z bratem Piotrem, który na stałe mieszka w Pradze – zaznacza Maciej Butrymowicz.
– Rywalizuję bardzo często z synem Michałem, który ma 26 lat. Spotkania są bardzo zacięte i trwają z reguły trzy sety, a mi od czasu do czasu uda się wygrać – kończy z uśmiechem Krzysztof Dutkiewicz.