Iga Świątek jest już tylko dwa kroki od wygrania wielkoszlemowego turnieju French Open 2022 na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu. W ćwierćfinale liderka światowego rankingu tenisistek odniosła 33 z rzędu zwycięstwo w sezonie 2022, pewnie wygrywając w środę z Amerykanką Jessicą Pegulą (11. WTA) 6:3, 6:2 i jest już w półfinale.
Jessica Pegula przed meczem z Igą Świątek zapowiadała, że zrobi wszystko, żeby realnie móc myśleć o zwycięstwie. Praktycznie rzecz biorąc mogła miała na to szansę… do połowy partii otwarcia. Amerykanka na stratę podania już w pierwszym gemie meczu błyskawicznie odpowiedziała re-breakiem, po czym przez kilka gemów obie tenisistki nie były nawet zagrożone stratą podania. Kluczowy okazał się gem siódmy, w którym Polka przełamała serwis rywalki, obejmując prowadzenie 4:3 i do końca seta już się nie „zatrzymała”. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała także dwa następne gemy, w tym dziewiąty przy serwisie rywalki i po 45 minutach „zamknęła” seta zwycięstwem 6:3.
Wszystko pod kontrola
W drugiej odsłonie Iga Świątek miała mały problem w zasadzie tylko w gemie trzecim, kiedy broniła break-pointa, ale była to ostatni moment, w którym tenisistka z Buffalo zagroziła liderce rankingu WTA. Polka odparła break-point, nie dopuszczając do straty serwisu, a za chwilę sama uzyskała kluczowy break na 3:1 i już do końca kontrolowała wydarzenia na korcie, po godzinie i 29 minutach odnosząc pewne zwycięstwo 6:3, 6:2.
Amerykanka próbowała się jeszcze „podnieść” w gemie siódmym, prowadząc nawet przy podaniu Polki 30:15, ale przełamania powrotnego zdobyć nie zdołała, nie wypracowując nawet break-pionta, a po kolejnym gemie mieliśmy już koniec spotkania.
W ostatnim, jak się okazało, gemie Jessica Pegula niesamowicie walczyła, po obronie dwóch meczboli miała nawet możliwość zdobycia w meczu jeszcze jednego „dużego punktu”, taką okazję miała jeszcze raz po obronie kolejnej piłki meczowej, lecz ostatecznie nie dała rady i po czwartej piłce meczowej mecz został zakończony.
Kolejna rywalka musiała uznać klasę Igi Świątek. Amerykanka może nie została zdemolowana, ale szans nie miała praktycznie żadnych. To znowu był pokaz mocy liderki światowego rankingu tenisistek.
W całym meczu Świątek zaserwowała cztery asy, wykorzystała pięć z 11 break-pointów oraz jeden raz została przełamana. Polka zanotowała 30 winnerów przy 28 niewymuszonych błędach. Amerykanka – 16 winnerów oraz 27 niewymuszonych błędów. Jessica Pegula miała tylko dwie szanse na break, wykorzystała jedną.
Iga Świątek pewnie zmierza po drugi w karierze triumf wielkoszlemowy, drugi w Paryżu po triumfie we French Open 2020. Byłby to dziewiąty w karierze turniej głównego cyklu WTA wygrany przez Igę Świątek, szósty kolejny, w którym zwyciężyła w sezonie 2022.
Jessica Pegula nie znalazła się w swoim pierwszym wielkoszlemowym półfinale (po raz trzeci wystąpiła w 1/4 finału). W poniedziałek 6 czerwca 2022 po raz pierwszy w karierze znajdzie się jednak w TOP 10 światowego rankingu tenisistek.
W środę Jessica Pegula i Iga Świątek zmierzyły się ze sobą trzeci traz. W sezonie 2019 w Waszyngtonie lepsza była Amerykanka. Polka wygrała natomiast ich spotkanie w sezonie obecnym, w drodze po zwycięstwo w Miami Open 2022.
Już niemal jak siostry Williams…
Wygrywając środowe spotkanie Iga Świątek odniosła 33 z rzędu zwycięstwo w sezonie 2022. Tenisistka z Raszyna poprawiła osiągnięcie Belgijki Justine Henin z roku 2008, która wygrała wówczas 32 kolejne spotkania. W XXI wieku dłuższą serią kolejnych zwycięstw może pochwalić się już tylko słynna Amerykanka Serena Williams, która w 2013 roku wygrała 34 kolejne mecze. Jeśli Iga Świątek zatriumfuje w paryskim turnieju, osiągnięcie młodszej z sióstr Williams także zostanie poprawione, a Polka wyrówna osiągnięcie starszej z sióstr Williams, Venus, która w roku 2000 wygrała 35 kolejnych meczów.
W całym sezonie 2022 obecny bilans Igi Świątek to już 42 zwycięstwa i wciąż tylko 3 porażki.
O finał z Darią Kasatkiną
O finał Iga Świątek zagra z tenisistką rosyjską Darią Kasatkiną (20. WTA), która w rozegranym wcześniej ćwierćfinale pokonała w środę rodaczkę Veroniką Kudernetovą 6:4, 7:6 (5).
Z Darią Kasatkiną Polka tylko w obecnym sezonie mierzyła się już trzy razy, pokonując tenisistkę z Toljatti bez straty seta w Australian Open, w Dubaju oraz w Doha.
We French Open 2022 Kasatkina wciąż pozostaje bez straty seta.
Mecze półfinałowe gry pojedynczej kobiet już w czwartek 2 czerwca. Spotkanie Świątek – Kasatkina na Court Philippe Chatrier, korcie głównym kompleksu Stade Roland Garros, rozpocznie się po zakończeniu meczu miksta, ale na pewno nie przed godziną 15. Po tym meczu zostanie rozegrany drugi półfinał – Martina Trevisan (Włochy, 59. WTA) – Cori „Coco” Gauff (USA, 23. WTA).
Transmisje w @Eurosport_PL.