Jedyną Polką w grze pojedynczej turnieju Internazionali BNL d’Italia Open 2024 pozostała Iga Świątek. Najwyżej rozstawiona liderka rankingu WTA w sobotę o godz. 11 zmierzy się z tenisistką z Kazachstanu Julią Putintcewą. Stawką jest awans do czwartej rundy – 1/8 finału. W sobotę swój mecz pierwszej rundy gry podwójnej kobiet rozegrać ma polsko-chińska para Magda Linette/Zhang Shuai. Tytułu nie obroni w Rzymie reprezentująca Kazachstan Elena Rybakina, która jeszcze przed swoim pierwszym meczem z powodu choroby wycofała się z turnieju. W piątek 10 maja w grze pojedynczej kobiet rozegrano mecze 1/32 finału w dolnej połówce drabinki, znamy więc komplet tenisistek, które zapewniły sobie awans do trzeciej rundy – 1/16 finału.
Azarenka kontra Sherif
Z polskiego punktu widzenia najważniejszy był oczywiście mecz Magdy Linette z Victorią Azarenką, w którym poznanianka od końcówki drugiego seta walcząca nie tylko z rywalką, ale także dokuczliwym, silnym bólem dłoni utrudniającym nawet trzymanie rakiety, uległa po blisko trzech godzinach utytułowanej tenisistce z Białorusi 7:6 (5), 4;6, 3:6 (czytaj też: Magda Linette walczyła, ale nie wykorzystała swoich szans i przegrała z Victorią Azarenką). Teraz Victoria Azarenka w meczu o awans do 1/8 finału zmierzy się w niedzielę z Egipcjanka Mayar Sherif, która niespodziewanie wygrała w piątek z rozstawioną z numerem 11. Włoszką o polskich korzeniach Jasmine Paolini.
Choroba Rybakiny
Wiadomo już, że tytułu nie obroni w Rzymie reprezentująca Kazachstan Elena Rybakina, która jeszcze przed swoim pierwszym meczem z powodu choroby wycofała się z turnieju. Dlatego przeciwniczką Rumunki Iriny-Camelii Begu była w piątek Francuzka Oceane Dodin, która wskoczyła do turniejowej drabinki jako lucky loser. Francuzce nie dane jednak było długo pograć w turnieju głównym, bowiem skreczowała jeszcze przed zakończeniem seta otwarcia, w momencie rezygnacji z gry przegrywając 2:5.
Tylko jeden set rozegrano w meczu Amerykanki. Danielle Collins z rosyjską tenisistką Anną Blinkową, która skreczowała z powodu urazu po przegranym 4:6 secie otwarcia przed rozpoczęciem seta drugiego.
Jeszcze krócej, bo tylko dwa gemy trwał mecz Ukrainki Łesii Curenko z rodaczką Anheliną Kalininą. Curenko skreczowała juz po dwóch gemach seta otwarcia, przegrywając w tym momencie 0:2.
Niespodziankę sprawiła w piątek Hiszpanka Sara Sorribes Tormo, eliminując rozstawioną z numerem 20. rosyjską tenisistkę Anastazję Pawluczenkową.
Z turniejem już po pierwszym swoim meczu pożegnała się rozstawiona z numerem ósmym dziewiąta w rankingu WTA Tunezyjka Ons Jabeur, po porażce w trzech setach 5:7, 6:2, 4:6 z Amerykanką Sofią Kenin, daleką obecnie od dyspozycji z sezonu 2020, w którym triumfowała w grze pojedynczej wielkoszlemowego Australian Open 2020, a w Roland Garros w Paryżu dotarła do finału, w którym uległa Idze Świątek.
O awans do czwartej rundy (1/8 finału) Sofia Kenin zagra z inna tenisistką z kwalifikacji Słowaczką Rebeccą Sramkovą i jest to z pewnością najbardziej nieoczekiwana para 1/16 finału Internazionali d’Italia Open 2024.
Trzy sety wiceliderki rankingu WTA
Trzech setów do wywalczenia awansu potrzebowała m.in. także turniejowa dwójka, wiceliderka rankingu WTA Aryna Sabalenka, aby pokonać po odwróceniu przebiegu rywalizacji Amerykankę Katie Volynets 4:6, 6:3, 6;2. Następna przeciwniczką Aryny Sabalenki będzie Ukrainka Dajana Jastremska, która również w trzech setach, po odwróceniu przebiegu rywalizacji wyeliminowała Niemkę Laurę Siegemund.
Bardzo pewnie w 1/16 finału zameldowały się w piątek Greczynka Maria Sakkari, Francuzka Caroline Garcia, Belgijka Elise Mertens, Łotyszka Jelena Ostapenko, Ukrainka Eliina Switolina oraz rosyjska tenisistka Anna Kalinskaja.
Pewne jest jedno. Wycofanie się z turnieju Eleny Rybakiny (4. WTA), turniejowej czwórki – ułatwia drogę do ewentualnego finału wiceliderce rankingu WTA Arynie Sabalence. Oznacza też zarazem, że Idze Świątek ubyła w imprezie jedna bardzo groźna, niewygodna rywalka, z którą Iga Świątek ma niekorzystny bilans meczów bezpośrednich (2:4 w meczach oficjalnych, 2:5 jeśli liczyć porażkę Świątek w ramach finałowego spotkania World Tennis League w Wigilię 2022), z którą liderka rankingu WTA przegrała już także w obecnym sezonie 2024, w półfinale kwietniowego Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie, tracąc szanse na trzeci z rzędu triumf w hali Porsche Arena.
Czwarte starcie Świątek – Putincewa
Na sobotę w singlu kobiet zaplanowane są mecze 1/16 finału w górnej połówce turniejowej drabinki. Już o godzinie 11 na korcie Campo Centrale powinna pojawić się Iga Świątek, która zmierzy się z Julią Putincewą z Kazachstanu. Będzie to czwarty mecz obu tenisistek. Wszystkie poprzednie wygrała tenisistka z Raszyna nie tracąc ani jednego seta. Po raz ostatni Świątek i Putincewa grały w obecnym sezonie podczas imprezy BNP Paribas Open 2024 w Indian Wells. Polka w drodze po końcowy triumf wygrała wówczas wyraźnie 6:1, 6:2.
Dodajmy, że w pojedynku o awans do ćwierćfinału zwyciężczyni meczu Świątek – Putincewa rywalizować będzie ze zwyciężczynią meczu Angelique Kerber – Aliaksandra Sasnowich.
1/32 finału gry pojedynczej kobiet
9.05.2024
Iga Świątek (Polska, 1) – Bernarda Pera (USA) 6:0, 6:2
Julia Putincewa (Kazachstan) -Sloane Stephens (USA,31) 6:3, 6:2
Angelique Kerber (Niemcy) -Veronika Kudermetova (17) 6:3, 6:0
Aliaksandra Sasnowich – Jekaterina Aleksandrowa (14) 6:0, 6:1
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 12) – Wang Xinyu (Chiny) 4:6, 6:3, 6:4
Madison Keys (USA,18) – Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) 6:0, 4:6, 6:3
Sorana Cirstea (Rumunia,28) – Brenda Fruhvirtova (Czechy) 7:5, 6:0
Marketa Vondrousova (Czechy, 6) – Ana Bogdan (Rumunia) 6:3, 3;6, 6;4
Cori Coco Gauff (USA, 3) – Magdalena Fręch (Polska) 6:3, 6:3
Jaqueline Cristian (Rumunia, LL) – Elina Awanesian 5:7, 6:2, 6:2
Paula Badosa (Hiszpania) – Emma Navarro (USA, 21) 1:6, 6:4, 6:2
Diana Shnaider – Ludmiła Samsonowa (15) 6:1, 6:3
Daria Kasatkina (10) – Tatjana Maria (Niemcy) 7:5, 6:1
Naomi Osaka (Japonia) – Marta Kostjuk (Ukraina, 19) 6:3, 6:2
Linda Noskova (Czechy, 29) – Lucrezia Stefanini (Włochy) 6:3, 7:6 (1)
Zheng Qinwen, Chiny, 7) – Shelby Rogers (USA) 6:2, 6:0
10.05.2024
Maria Sakkari (Grecja, 5) – Warwara Grachewa (Francja) 6:2, 6:2
Anhelina Kalinina, Ukraina, 30) – Łesia Curenko (Ukraina) 2:0 i krecz Curenko
Victoria Azarenka (24) – Magda Linette (Polska) 6:7 (5), 6:4, 6;3
Mayar Sherif (Egipt) – Jasmine Paolini (Włochy,11) 7:6 (4), 2:6, 6:4
Danielle Rose Collins (USA, 13) – Anna Blinkowa 6:4 i krecz tenisistki rosyjskiej
Caroline Garcia (Francja, 22) – Elisabetta Cocciarettio Włochy) 6:2, 7:6 (5)
Elise Mertens (Belgia, 27) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 6:4
Irina Camelia Begu (Rumunia) – Oceane Dodin (Francja, LL) 5:2 i krecz Francuzki
Sofia Kenin (USA) – Ons Jabeur (Tunezja, 8) 7:5, 2:6, 6:4
Rebecca Sramkova (Słowacja)-Katie Boulter (Wielka Brytania,26) 6:4, 7:6 (8)
Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) – Anastazja Pawluchenkowa (20) 6:3, 1:6, 7:5
Jelena Ostapenko (Łotwa, 9) – Anastazja Potapowa 6:4, 6:2
Elina Switolina (Ukraina, 16) – Sara Errani (Włochy) 6:0, 6:2
Anna Kalinskaja (23) – Clara Tauson (Dania) 6:3, 6:2
Dajana Jastremska (Ukraina, 32) – Laura Siegemund (Niemcy) 4:6, 7:5, 6:2
Aryna Sabalenka, (2) – Katie Volynets (USA) 4:6, 6;3, 6:2
1/16 finału gry pojedynczej kobiet
górna połówka drabinki
sobota 11.05.2024
Iga Świątek – Julia Putincewa
Angelique Kerber – Aliaksandra Sasnowich
Beatriz Haddad Maia – Madison Keys
Sorana Cirstea – Marketa Vondrousova
Coco Cori Gauff – Jaqueline Cristian
Paula Badosa – Diana Shnaider
Daria Kasatkina – Naomi Osaka
Linda Noskova – Zheng Qinwen
dolna połówka drabinki
niedziela 12.05.2024
Maria Sakkari – Anhelina Kalinina
Victoria Azarenka – Mayar Sherif
Danielle Rose Collins – Caroline Garcia
Elise Mertens – Irina-Camelia Begu
Sofia Kenin – Rebecca Sramkova
Sara Sorribes Tormo – Jelena Ostapenko
Elina Switolina – Anna Kalinskaja
Dajana Jastremska – Aryna Sabalenka
Dodajmy jeszcze, że w sobotę swój mecz pierwszej rundy gry podwójnej kobiet rozegrać ma polsko-chińska para Magda Linette/Zhang Shuai. W meczu 1/16 finału Polka i Chinka zmierzą się z duetem tenisistek rosyjskich Mirra Andriejewa/Wiera Zwonariowa. Początek zaplanowano na godzinę 15.30.
Wypada tylko wyrazić nadzieję, ze ból prawej dłoni, tak dokuczliwy w piątek, nie przeszkodzi Polce.
Krzysztof Maciejewski