Iga Świątek mistrzynią w Doha! Anett Kontaveit „rozbita” w imponującym stylu!

Wygrana w stolicy Kataru to czwarty tytuł na koncie Igi Świątek.

Iga Świątek została triumfatorką prestiżowego turnieju WTA 1000 Qatar TotalEnergies Open 2022 w Doha. W sobotnim meczu finałowym, rozstawiona w imprezie  z numerem „siódmym” Iga Świątek (8. WTA) w imponującym stylu pokonała w dwóch setach  Estonkę Anett Kontaveit (7. WTA) 6:2, 6:0!

Kapitalny występ i triumf Igi Świątek

Tak cieszyła się Iga Świątek po wygraniu ostatniej piłki w meczu z Anett Kontaveit.

Na początku meczu, od pierwszych piłek, korzystniej na korcie prezentowała się Polka. To Iga Świątek narzucała raczej swój styl gry, co przekładało się także na wymuszone dobrymi zagraniami tenisistki z Raszyna błędy rywalki. W efekcie już w 3. gemie (drugim serwisowym Estonki) Polka uzyskała przełamanie po tym jak Anett Kontaveit z forhendu posłała piłkę w siatkę. Gem wygrany przez Igę Świątek przy podaniu rywalki zapoczątkował małą serię przełamań, gdyż także  dwa kolejne gemy serwisowe tenisistek podających padły łupem ich przeciwniczek. Tę serię zakończyła Iga Świątek, która w 6. gemie po obronie break-pointa utrzymała podanie obejmując prowadzenie 4:2. Polka w kolejnym gemie powiększyła jeszcze przewagę (5:2), a przy własnym serwisie zamknęła następnie seta zwycięstwem 6:2. Kontaveit jeszcze walczyła miała nawet dwa break-pointy, ale nie dała rady. Cztery ostatnie punkty ośmego gema zdobyła podopieczna trenera  Tomasza Wiktorowskiego i po 39 minutach seta otwarcia mogła zapisać na swoje konto. Podkreślić warto, że break-pointy polska tenisistka obroniła dzięki  bardzo dobrym wygrywającym serwisom.

Wynik 6:2 może nie do końca odzwierciedla walkę, jaka toczyła się na korcie. Iga Świątek wygrała jednak jak najbardziej zasłużenie, prezentowała bowiem tenis wszechstronniejszy, popełniała mniej błędów.  Estonce trudno było zresztą myśleć o korzystnym rezultacie, skoro w całym secie  tylko raz na na otwarcie meczu, wygrała własnego gema serwisowego.

Iga Świątek – mistrzyni z Doha.

Jednostronny popis Polki

Druga partia była praktycznie jednostronnym popisem Igi Świątek, która po trzech gemach prowadziła już 3:0 z przewagą dwóch przełamań i takiej przewagi nie tylko nie roztrwoniła, ale nie dała rywalce urwać nawet jednego honorowego gema!

Załamana Estonka po przegraniu trzeciego gema zakryła twarz ręcznikiem, próbowała się uspokoić i skoncentrować, za moment w gemie serwisowym Świątek miała nawet okazję na przełamanie lecz reprezentantka Polski wybroniła się wygrywającym bekhendem po krosie. Po dwóch następnych zwycięskich akcjach prowadziła już 4:0 kontynuując marsz po tytuł. Bezradna tenisistka estońska nie była w stanie nic zrobić. 

Nie tym razem – zdaje się mówić Anett Kontaveit.

Spotkanie zakończyło się po tylko nieco ponad godzinie gry, kiedy Anett Kontaveit zepsuła woleja przy siatce.

Iga Świątek przerwała serię dziewięciu kolejnych zwycięstw Anett Kontaveit i w swoim drugim w karierze występie w Doha, w kapitalnym stylu sięgnęła po tytuł mistrzowski.

To czwarty tytuł w karierze Igi Świątek, która wcześniej triumfowała w wielkoszlemowym French Open 2020, a w sezonie 2021 w WTA 500 w Adelajdzie oraz WTA 1000 w Rzymie.

Anett Kontaveit na siódmy triumf w turnieju cyklu WTA Tour musi jeszcze poczekać.

W poniedziałek Iga Świątek znowu powróci na zajmowane już wcześniej najwyższe w karierze czwarte miejsce w rankingu WTA!

Iga o wojnie

Dodajmy, że podczas ceremonii dekoracji Iga Świątek poruszyła sprawę inwazji Rosji na Ukrainę. Najlepsza polska tenisistka wsparła Ukrainę i wyraziła nadzieję, że działania wojenne szybko się skończą.

– Chcę pokazać moje wsparcie dla Ukrainy. Dla wszystkich ludzi, którzy cierpią w tym kraju. Jest mi bardzo trudno o tym mówić. Widzenie obrazów z wojny było dla mnie bardzo emocjonalne. Nie byłam nawet w stanie wyobrazić sobie, że coś takiego dzieje się w sąsiednim kraju. Mam nadzieję, że ludzie tam mieszkający będą bardziej bezpieczni. Mam nadzieję, że sport nas zjednoczy i da nam radość, nawet jeśli wiele rzeczy nas dzieli – powiedziała Iga Świątek.

Iga Świątek z trofeum wywalczonym w stolicy Kataru.

Amerykanki wygrywają w deblu

W grze podwójnej triumfowała w Doha para amerykańska Cori Gauff/Jessica Pegula po finałowym zwycięstwie po super tie-brealk  z parą rosyjsko-belgijską Veronika Kudermetova/Elise Mertens 3:6, 7:5, 10-5. Najwyżej rozstawiona uznawana za najlepszą na świecie parę deblową w tenisie kobiet para czeska Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova – skreczowała w spotkaniu ćwierćfinałowym.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości