Hubert i John grają jak z nut i są w finale debla w turnieju Miami Open!

Hubert Hurkacz i John Isner zagrają o tytuł w Miami w grze podwójnej.

Hubert Hurkacz doskonale spisuje się w turnieju ATP Masters 1000 Miami Open 2022. W grze pojedynczej broniący tytułu Polak jest już w półfinale, natomiast w grze podwójnej, w parze z Amerykaninem Johnem Isnerem zagra o tytuł. W półfinale duet Hurkacz/Isner w dwóch setach pokonał mistrzów styczniowego Australian Open 2022, parę australijską Thanaki Kokkinakis/Nick Kyrgios 6:4, 6:3 i w finale spotka się z parą holendersko-brytyjską Wesley Koolhof/Neal Skupski.

Zasłużona wygrana Hurkacza i Isnera

Mecz od początku był interesujący i wyrównany, przy czym korzystniej, już od pierwszych wymian prezentowała się para Hubert Hurkacz/John Isner. W secie otwarcia duet polsko-amerykański jako pierwszy wypracował break-pointa i choć w gemie szóstym Australijczycy jeszcze się obronili, w kolejnym własnym gemie serwisowym nie dali już rady. Hubert Hurkacz i John Isner wyszli wówczas na prowadzenie 5:3 i chociaż w kolejnym gemie nie zamknęli seta, tracąc serwis po tym jak po wcześniejszej obronie break-pointa przegrali akcję będącą zarazem piłką setową i break-pointem dla rywali – na doprowadzenie do wyrównania nie pozwolili. W gemie 10. para polsko-amerykańska raz jeszcze przełamała serwis Australijczyków wygrywając I seta 6:4, po 36 minutach. W ostatnim, jak się okazało, gemie pierwszej partii Hurkacz i Isner przegrywali 0:30, ale cztery następne akcje wygrali i set zasłużenie padł ich łupem.

Brawo John, brawo Hubert!

Drugą odsłonę meczu od przełamania rozpoczęli mistrzowie Australian Open 2022, ale a prowadzenia cieszyli się bardzo krótko, ponieważ duet polsko-amerykański natychmiast odpowiedział re-breakiem. Mieliśmy jeszcze w tej partii remis 3:3, ale końcówka należała już do pary Hubert Hurkacz/John Isner. W gemie czwartym Polak i Amerykanin po wcześniejszej obronie break-pointa, a następnie wygraniu decydującej akcji objęli prowadzenie 4:3 i do końca spotkania nie tracąc już gema zameldowali się w finale ATP Masters 1000 Miami Open 2022. W gemie ósmym Polak i Amerykanin wykorzystując trzeciego break-pointa po raz czwarty w meczu przełamali podanie rywali, by za chwilę przypieczętować wygraną własnym gemem serwisowym. Tym razem sytuacja z pierwszej partii już się nie powtórzyła. W dziewiątym gemie Australijczycy, broniąc się przed przegraniem meczu i odpadnięciem z turnieju, nie byli w stanie zdobyć ani jednego punktu. Para Hubert Hurkacz/John Isner zwyciężyła w gemie na „sucho” i wygrywając spotkanie 6:4, 6:3 mogła cieszyć się z awansu do finału. Spotkanie trwało 67 minut.

Duetowi Hubert Hurkacz/John Isner należą się słowa uznania, Polak i Amerykanin mieli bowiem, za rywali mistrzów wielkoszlemowych, a Hubi” wyszedł na kort niespełna dwie godziny po zwycięskim, na pewno trudnym  meczu singlowym z Daniiłem Miedwiediewem.

Taki będzie finał

W finale Hubert Hurkacz i John Isner zmierzą się z rozstawionym z „szóstką duetem Wesley Koolhoff/Neal Skupski (Holandia/Wielka Brytania). W półfinale Holender i Brytyjczyk wygrali po super tie-breaku z parą włoską Simone Bolelli/Fabio Fognini 6:1, 3:6, 10-5. Czy Hubert Hurkacz i John Isner są w tym turnieju do zatrzymania? Już pokonali trzy pary z tytułami wielkoszlemowymi na koncie.

Sobotni (2 kwietnia) finał debla mężczyzn – wstępnie o godz. 21 naszego czasu – po finale singla kobiet, w którym zagra Iga Świątek i Naomi Osaka .

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz