Hubert Hurkacz odniósł kolejne ważne zwycięstwo w swojej karierze. W III rundzie tegorocznych zmagań w paryskim wielkoszlemowym Roland Garros reprezentant Polski pokonał Davida Goffina 7:5, 6:2, 6:1.
Rewanż za porażkę w Rzymie
Z Davidem Goffinem Hubert Hurkacz miał okazję niedawno się zmierzyć. Na początku maja podczas turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie po bardzo wyrównanym spotkaniu Polak uległ w dwóch setach Belgowi i już po pierwszym meczu musiał pożegnać się turniejem.
Sobotnie spotkanie potoczyło się zupełnie inaczej. To Polak w kluczowych momentach pokazał większą skuteczność i awansował do IV rundy paryskiego turnieju.
Początek starcia był bardzo wyrównany. Wprawdzie już w gemie otwierającym Belg wypracował sobie trzy szanse na przełamanie, jednak żadnej z nich nie wykorzystał i Hurkacz zdołał uniknąć straty serwisu. W kolejnych gemach obraz gry nie ulegał zmianie i w dalszym ciągu ciężko było wskazać faworyta tego spotkania (3:3). Od stanu 5:5 tenisista z Dolnego Śląska zaczął jednak wchodzić na wyższe obroty i w dwunastym gemie odebrał podanie rywalowi, zapisując pierwszego seta na swoim koncie.
Druga partia rozpoczęła się od wyraźnej dominacji Polaka, który już od pierwszych piłek przejął inicjatywę na korcie, odskakując na 4:1. Goffin starał się jeszcze nawiązać walkę, ale z minuty na minutę widać było, że ma coraz większe problemy z poruszaniem się po korcie (problemy z lewą nogą). Z kolei podopieczny Craiga Boyntona dalej nie zwalniał tempa i grał z coraz większą swobodą, imponując dokładnością swoich zagrań. Tak wypracowanej przewagi „Hubi” nie oddał już do samego końca, triumfując 6:2.
Trzeci set miał identyczny przebieg co druga odsłona. Już w drugim gemie wrocławianin odebrał podanie rywalowi, wychodząc na dwugemowe prowadzenie (3:1). Taki stan rzeczy utrzymał się już do samego końca. Hurkacz cały czas kontrolował przebieg gry i ostatecznie pokonał Goffina w tym secie 6:1, a w całym meczu 7:5, 6:2, 6:1.
Belg grał z kontuzją
– Było mi przykro, bo widziałem, że jest kontuzjowany. W swojej optymalnej formie jest niezwykle trudnym rywalem. Imponuje czuciem piłki, nieprzyjemnie uderza – powiedział po spotkaniu Hubert Hurkacz.
Kolejnym przeciwnikiem polskiego tenisisty będzie Norweg Casper Ruud.
Hubert Hurkacz – David Goffin 7:5, 6:2, 6:1
Kamila Witkowska