W drugim dniu US Open 2024 na twardych kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku zakończono rywalizację w pierwszej rundzie gry pojedynczej kobiet i mężczyzn. W singlu mężczyzn udanie rozpoczął 64 występ w Nowym Jorku najlepszy obecnie polski tenisista Hubert Hurkacz, we wtorkowe późne popołudnie pokonując reprezentującego Kazachstan Timofieja Skatowa (188 ATP) 6:3, 7:6 (4), 7:6 (3) i pewnie meldując się w drugiej rundzie. Tym samym Hubi już wyrównał swoje najlepsze, jak dotychczas, osiągnięcie w nowojorskiej imprezie.
Mecz na korcie numer 7 Hubert Hurkacz rozpoczął bardzo dobrze, wygrywając pięć pierwszych wymian, ale w gemie drugim nie wykorzystał jeszcze wypracowanego break-pointa. Podopieczny trenera Craiga Boytona dopiął jednak swego w najdłuższym, jak się okazało, gemie szóstym, w którym zdobył break, obejmując prowadzenie 4:2 i tej przewagi już nie roztrwonił. Dużo niżej notowany Skatow miał wprawdzie możliwość, by odpowiedzieć re-breakiem, gdy bronił się przed przegraniem, lecz teraz to on nie wykorzystał break-pointa. Ostatecznie Hubert Hurkacz set otwarcia wygrał w pełni zasłużenie 6:3 po 55 minutach zmagań.
Set drugi był już znacznie bardziej wyrównany. Przez osiem gemów żaden z tenisistów nie wypracował nawet jednej okazji na przełamanie serwisu przeciwnika. Hubi był bliski przechylenia szali zwycięstwa w secie po gemie dziewiątym, w którym zdobył break, ale tym razem Timofiej Skatow natychmiast odpowiedział przełamaniem powrotnym i o wyniku drugiej partii decydował tie-break.
Rozstrzygająca rozgrywka była wyrównana, Polak dwukrotnie tracił przewagę mini-przełamania, ale po trzecim mini-breaku wyszedł ma prowadzenie 5:4 i mając następnie do dyspozycji serwis, zdobył przy własnym podaniu dwa brakujące do zwycięstwa punkty, wygrywając drugi set meczu 7:6 (4). Druga odsłona rywalizacji trwała godzinę i cztery minuty.
Prowadząc w meczu 2:0 w setach Hubert Hurkacz znalazł się o jeden wygrany set od drugiej rundy, i chociaż łatwo nie było, zamknął spotkanie wygraną w trzech partiach. Timofiej Skatow w secie trzecim prowadził nawet z przewagą breaka 3:2, lecz polski tenisista stratę odrobił, doprowadzając do remisu 3:3. Polak ponownie był zagrożony stratą serwisu w gemie dziewiątym, ale Hubi wybronił się i wygrywając 5:4 był już tylko o gem od zwycięstwa. Reprezentant Kazachstanu jednak nie zrezygnował, najpierw wyrównał na 5:5, następnie na 6:6, po raz drugi w meczu o wyniku seta rozstrzygał tie-break. Tym razem Hubiemu poszło w decydującej rozgrywce łatwiej niż około godzinę wcześniej. Polak w tie-breaku trzeciego seta długo był bezbłędny przy własnym podaniu, a że sam dwukrotnie zdobył punkty przy serwisie rywala, przy prowadzeniu 6:2 wypracował cztery z rzędu piłki meczowe i chociaż pierwszą przy własnym serwisie zmarnował, za moment zakończył mecz zwycięstwem, wykorzystując drugiego meczbola, choć wówczas serwował Timofiej Skatow
Ostatecznie Hubert Hurkacz zwyciężył Timofieja Skatowa po dwóch godzinach i 55 minutach 6:3, 7:6 (4), 7:6 (3) i w drugiej rundzie – 1/32 finału – zmierzy się w czwartek 29 sierpnia z Australijczykiem Jirdanem Thompsonem. Australijczyk (32. ATP) we wtorek wywalczył awans, pokonując Francuza Constanta Lestienne (111. ATP) w trzech setach 6:1, 6:3, 6:2.
We wtorkowym meczu Hubert Hurkacz zaserwował 27 asów, popełniając pięć podwójnych błędów serwisowych, pokonany Timofiej Skatow miał tylko trzy asy oraz popełnił siedem podwójnych błędów serwisowych. Polak zagrał 50 winnerów przy 34 niewymuszonych błędach, tenisista kazachski posłał 28 uderzeń kończących, popełniając aż 41 niewymuszonych błędów. Hubert Hurkacz wypracował dziewięć break-pointów, wykorzystując trzy, jego przeciwnik miał cztery okazje na przełamanie serwisu Hubiego i wykorzystał dwie z nich.
Tenisiści rozegrali łącznie 241 akcji, z których Hubert Hurkacz wygrał 129 (54 procent), natomiast Timofiej Skatow 112 946 procent).
