Najwyżej rozstawiony w imprezie Hubert Hurkacz (11. ATP), pokonał reprezentanta Kazachstanu Alexandra Bublika (50. ATP) 6:4, 7:6 (4) w półfinale halowego turnieju ATP 250 Open 13 Provence 2023 na twardych kortach w Marsylii i w niedzielę zagra o swój szósty w karierze tytuł mistrzowski w turnieju głównego cyklu ATP Tour.
What a show! Top seed @HubertHurkacz defeats Alexander Bublik in incredible fashion!
— Open 13 Provence (@Open13) February 25, 2023
He books a spot in the final after a 2-set victory 6-4 7-6#open13provence #atptour pic.twitter.com/HVdd5rSibb
Sobotni mecz Huberta Hurkacza z Alexandrem Bublikiem od początku był wyrównany. Pierwszy kłopoty w secie otwarcia miał Hubert Hurkacz, ale w gemie czwartym utrzymał serwis po obronie trzech break-pointów. Ważniejsze jednak, że to Polak zdobył w kolejnym gemie przełamanie, gdyż był to kluczowy moment seta. Następnie najlepszy polski tenisista już dość pewnie wygrywał do końca seta własne gemy serwisowe, więc po 37 minutach zwyciężył w pierwszej partii półfinału 6:4.
W drugiej odsłonie meczu Hubert Hurkacz już na początek miał wielką szansę na break, lecz nie zdołał zamienić na przełamanie żadnego z czterech break-pointów. Kolejnych trzech okazji na break „Hubi” nie wykorzystał w gemie trzecim i Alexander Bublik wciąż „pozostawał w meczu”. W dalszej części seta obaj tenisiści pewnie utrzymywali już serwisem do żadnego breaka więc nie i o wyniku drugiej partii decydował tie-break.
W wyrównanej, decydującej rozgrywce nieco skuteczniejszy okazał się Polak. Hubert Hurkacz zdobył dwa punkty przy serwisie rywala, a ponieważ sam przegrał tylko jedną akcję przy własnym podaniu, wygrał tie-break seta II 7:4, a tym samym cały set II 7;6 (4) i spotkanie półfinałowe ATP 250 Open 13 Provence 2023 w Marsylii 6:4, 7:6 (4).
Podstawą sukcesu Polaka był bardzo dobrze funkcjonujący serwis, Najlepszy polski tenisista zaserwował w sobotę 22 asy nie popełniając ani jednego podwójnego błędu serwisowego, a co najważniejsze, nie stracił ani razu serwisu. To było bardzo istotne, gdyż reprezentant Kazachstanu też serwował dobrze (12 asów przy trzech podwójnych błędach serwisowych) i każdy – nawet krótki przestój w grze czy serwisowa wpadka – mogły być bardzo kosztowne w skutkach.
Po dwóch zwycięstwach odniesionych z najwyższym trudem, tym razem Hubert Hurkacz, choć łatwo wcale nie było, wygrał dość pewnie, po 95 minutach meldując się w finale.
W sobotę Hubert Hurkacz i Alexander Bublik zmierzyli się po raz szósty i po raz piąty górą był Polak.

Już od północy z piątku na sobotę wiadomo , że jednym z finalistów będzie Francuz, ponieważ w drugim półfinale zmierzą się Arthur Fiks i Benjamin Bonzi i któryś z nich zostanie finałowym przeciwnikiem Huberta Hurkacza.
Będzie to siódmy finał turnieju ATP w grze pojedynczej w karierze Huberta Hurkacza. Dotychczas urodzony we Wrocławiu najlepszy obecnie polski tenisista wygrał pięć: Winston Salem (2019), Dalrey Beach (2021), Miami Open (2021). Metz (2021) oraz Hakke (2022) – 19 czerwca pokonując w finale Daniiła Miedwiediwa.
Krzysztof Maciejewski