Historyczny triumf Wu Yibinga. John Isner z rekordem. Zwycięstwa Sinnera i Baeza

Chińczyk Wu Yibin został pierwszym tenisistą z Państwa Środka, który wygrał turniej ATP Tour. Fot. Dallas Open

Rozegrane zostały trzy imprezy głównego cyklu ATP Tour. Znaczący okazał się turniej Dallas Open 2023 i to z dwóch powodów. Triumfator, rewelacyjny Chińczyk Wu Yibin został pierwszym tenisistą z Państwa Środka, który sięgnął po tytuł mistrzowski w turnieju ATP. Z kolei Amerykanin John Isner został pierwszym tenisistą w historii cyklu ATP, który wygrał 500 tie-breaków. W imprezie ATP 250 Cordoba Open 2023 z tytułu zdobytego w ojczyźnie cieszył się Argentyńczyk Sebastian Baez. Natomiast w turnieju ATP 250 Open Sud de France 2023 w Montpellier, najlepszy okazał się Włoch Jannik Sinner.

Wu Yibing z tytułem mistrzowskim

W finale halowego turnieju ATP 250 Dallas Open 2023 zmierzyli się Chińczyk Wu Yibin oraz Amerykanin John Isner. Po świetnym tenisowym widowisku trwającym blisko trzy godziny (dwie godziny, 68 minut), zwycięsko z batalii w hali w Dallas wyszedł Wu Yibing wygrywając 6:7 (4), 7:6 (3), 7:6 (12) i tym samym zapisując się w historii tenisa jako pierwszy Chińczyk z tytułem mistrzowskim w turnieju ATP w erze Open.

Pokonany w finale 37-letni John Isner też zapisał się w historii, podczas turnieju w Dallas został bowiem pierwszym tenisistą w historii cyklu ATP, który wygrał 500 tie-breaków. Obecnie jego rekord to już 502 wygrane tie-breaki.

Finał w Dallas był bardzo interesujący, nie doszło w nim do żadnego przełamania, o wyniku we wszystkich setach decydował więc tie-break. Tylko w pierwszym lepszy okazał się John Isner. W dwóch pozostałych górą był Wu Yibin, i to on sięgnął po historyczny tytuł. Amerykanin na swój 17 tytuł jeszcze musi poczekać. Warto przy tym zwrócić uwagę, że Johnowi Isnerowi nie wystarczyły do końcowego sukcesu aż 44 asy serwisowe oraz cztery piłki meczowe. Wu Yibin wszystkie meczbole obronił, ostatecznie przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść. John Isner miał też więcej winnerów, w sumie wygrał o dwie akcje więcej od rywala, lecz to Wu Yibing ostatecznie triumfował.

44 asy serwisowe nie pomogły wygrać Johnowi Isnerowi.

W secie otwarcia bliżej przełamania był Chińczyk, ale nie wykorzystał dwóch break-pointów, po jednym w gemach drugim i 12, z których ten w gemie 12 był zarazem piłką setową. W drugiej odsłonie break-pointa nie było ani jednego, ale w gemie 10 prowadzący wówczas 5:4 Amerykanin nie wykorzystał przy serwisie rywala piłki meczowej. Chińczyk zdołał się wybronić, zaś w tie-breaku to on był tym razem skuteczniejszy. W decydującej odsłonie finału dwóch break-pointów nie wykorzystał John Isner, więc o tytule rozstrzygnął niesamowity tie-break. Trzech piłek meczowych (razem czterech) nie wykorzystał John Isner, czterech w tym tie-breaku Wu Yibin, aż wreszcie przy piątym meczbolu dla Chińczyka, po krótkiej wymianie, Amerykanin „wyrzucił” piłkę w aut. To oznaczało historyczny tytuł dla Wu Yibinga, który ze szczęścia padł na kort.

Dzięki sukcesowi w Dallas Wu Yibing przesunie się w rankingu ATP z 97 na 58 pozycję. Tak wysoko w światowym rankingu tenisistów, nie był jeszcze żaden tenisista chiński.

Dodajmy jeszcze, że Taylor Harry Fritz dzięki awansowi do ćwierćfinału w Dallas (ostatecznie odpadł w półfinale po porażce z Wu Yibingiem), zapewnił sobie awans na siódme miejsce w rankingu ATP. Tak wysoko żaden amerykański tenisista nie był notowany w światowym rankingu od… 12 lat, Poprzednio właśnie siódmą lokatę zajmował w 2011 roku Mardy Fish.

W deblu w imprezie ATP 250 Dallas Open 2023 zwyciężyła para brytyjsko-nowozelandzka Jamie Murray/Michael Venus, pokonując w finale 1:6, 7:6 (4), 10-7 duet amerykański Nathaniel Lammons/Jackson Withrow.

Zwycięski Jannik Sinner

Jannik Sinner - mistrz z Montpellier. Fot. ATP Tour
Jannik Sinner – mistrz z Montpellier. Fot. ATP Tour

W Montpellier, podczas turnieju ATP 250 Open Sud de France, tytułu nie obronił Kazach Alexander Bublik, już w I rundzie przegrywając z Francuzem Gregoire Barrere 4:6, 7:6 (14-12), 6:7 (3-7). Aleksander Bublik trzy piłki meczowe obronił już w drugim secie, ale w trzecim wpędził się w takie kłopoty, z których już nie dał rady wyjść. Tie-breaka decydującej partii zaczął fatalnie i przegrywał w nim 0-6. Wściekły reprezentant Kazachstanu roztrzaskał trzy rakiety i chociaż obronił jeszcze trzy piłki meczowe, siódmego meczbola tenisista francuski już nie zmarnował.

W imprezie dominowali młodzi tenisiści. Najstarszym półfinalistą był 25-letni Amerykanin Maxime Cressy. Ten drugi w półfinale sprawił sporą niespodziankę, po zwycięstwie 7:5. 6:7 (3), 7:6 (4) elimionujac najwyżej rozstawionego Duńczyka Holgera Rune. Maxime Cressy nie zdobył jednak tytułu, w decydującym meczu przegrywajac w niedzielę z rozstawionym z „dwójką” 21-letnim Włochem Jannikien Sinnerem 6:7 (3), 3:6. To siódmy w karierze Włocha tytuł mistrzowski w imprezie głównego ceklu ATP Tour.

W grze podwójnej po tytuł sięgnęli w Montpellier Holendrzy Robin Haase i Matwe Middelkoop pokonując w finale amerykańsko-francuską parę Maxime Cressy/Albano Olivetti 7:6 (4), 4:6, 10-6.

Maxime Cressy mógł wyjechać z Francji z dwoma tytułami, nie zdobył… żadnego.

Gospodarze górą

W Cordobie huśtawkę nastrojów przeżywali gospodarze, m. in już w I rundzie odpadł najwyżej rozstawiony Diego Sebastian Schwartzman. Ze zmiennym szczęściem grali bracia Juan Martim oraz Francisco Cerundolo, ale ostatecznie do finału turnieju ATP 250 Cordoba Open 2023, dotarli jednak dwaj Argentyńczycy. W decydującym meczu, pełnym zwrotów sytuacji na korcie, Sebastian Baez pokonał 6:1, 3:6, 6:3 Federico Corię. To drugi tytuł w imprezie ATP Tour w karierze 22-letniego Argentyńczyka, który zwyciężył także w sezonie 2022 w Estoril.

Sebastian Baez wygrał w Cordobie. Fot. ATP Tour
Sebastian Baez wygrał w Cordobie. Fot. ATP Tour

Z kolei Federico Coria, po raz drugi w karierze wystąpił w finale imprezy głównego cyklu ATP Tour i po raz drugi poniósł porażkę (poprzednio w sezonie 2021 w Bastad z Casperem Ruudem)

Gospodarze powody do radości mieli również po finale gry podwójnej, ponieważ para argentyńska Maximo Gonzalez/Andres Molteni pokonała w nim 6:4, 6:4 parę francuską Sadio Doumbia/Fabien Reboul. Maximo Gonzalez zdobył tym samym 13 w karierze tytuł w grze podwójnej w turnieju ATP Tour, natomiast Andres Molteni – 12. Wspólnie obaj Argentyńczycy zwyciężyli po raz drugi.

Challenger w Wilnie

W challengerze ATP w Wilnie, w którym bez powodzenia startował Kacper Żuk, zwyciężył Brytyjczyk Liam Broady, po finałowym zwycięstwie 6:4, 6:4 z Czechem Zdenkiem Kolarem.

W deblu, w którym wystąpiła polska para Karol Drzewiecki/Szymon Walków (odpadła w ćwierćfinale), po tytuł sięgnął duet białorusko-ukraiński Ivan Liutarevich/Vladyslav Manafov pokonując ćwierćfinałowych pogromców Polaków, parę hondusko- nieniecką Arjun Kadhe/Daniel Masur 6:0, 6:2.

Nieudany występ Filipa Peliwo

Na koniec podajmy, że w inoprezie ITF M25 w Bath w Wielkiej Brytanii bez powodzenia wystąpił Filip Peliwo (368. ATP). Rozstawiony z „czwórką” Polak w I rundzie przegrał 6:7 (5), 4:6 z dużo niżej notowanym Brytyjczykiem Hamishem Stewartem (1247. ATP). Wygrał Niemiec Henri Squire (336. ATP), zwyciężając w finale 6:3, 6:3 Francuza Julesa Marie (474. ATP). W deblu najlepsza była w tej imprezie para brytyjska Scott Duncan/Marcus Willis, która w finale pokonała 6:3, 6:4 inną parę brytyjską Ben Jones/Daniel Little. Były to dwa najwyżej rozstawione duety.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości