Novak Djoković krytykuje formułę Pucharu Davisa i proponuje zmiany

Novak Djoković wyraził krytykę wobec atmosfery podczas turnieju oraz formatu rozgrywek Pucharu Davisa. Fot. www.depositphotos.com

Przed ćwierćfinałem Pucharu Davisa między Serbią a Wielką Brytanią w Maladze, Novak Djoković podczas konferencji prasowej wyraził krytykę wobec atmosfery podczas turnieju oraz formułę rozgrywek. Serb stwierdził: – Nie dziwię się, że zmiana zasad wywołuje tyle ożywionych dyskusji. Osobiście nie mam w głowie idealnego planu, ale uważam, że powinniśmy znaleźć coś pośrodku starych i nowych założeń. To będzie z korzyścią dla federacji, fanów… dla wszystkich.

Puchar Davisa musi podróżować

Novak Djoković podkreślił, że wiele krajów, nie tylko Serbia, cierpi, gdy nie ma możliwości gry przed własną publicznością. Format rozgrywek w jednym miejscu, pozbawia Puchar Davisa szans na promocję wydarzenia, ale także i może przede wszystkim na promocję dyscypliny.

Djoković podkreślił, że wszelkie zmiany powinny być przedyskutowane z głównymi aktorami zmagań: – Myślę, że ważne jest, aby przedyskutować tę sprawę… Jednak nie za zamkniętymi drzwiami. Rozmawiajmy z graczami i rozmawiajmy z całymi drużynami.

Serbski tenisista dodał, że jeśli utrzymany zostanie format TOP 8, konieczne jest zmienianie miejsca rozgrywania finału co roku.

Nie sądzę, że wszyscy tego chcą, prawdopodobnie będziemy mieć różnice zdań, ale myślę, że gra u siebie i na wyjeździe to coś, z czego Puchar Davisa był w przeszłości bardzo znany. Teraz przyznanie jednemu krajowi gospodarza co roku… przez trzy, cztery kolejne lata z rzędu, a właściwie pięć, bo mieliśmy Madryt i Malagę, to moim zdaniem za dużo. Puchar Davisa musi podróżować. To rywalizacja na skalę globalną! – zaznaczył lider światowego rankingu ATP.

Przypomnijmy, że w 2019 Puchar Davisa przeszedł znaczną reformę. W kalendarzu rozgrywek pojawił się krytykowany przez Djokovicia i część środowiska turniej kończącym sezon rozgrywany w jednej lokalizacji. Reforma miała na celu zwiększenie atrakcyjności rozgrywek, stworzenie atmosfery “mistrzostw świata” (zespoły wyłonione w fazie grupowej – walczą o triumf w systemie pucharowym), ale jak się okazało, zmiany przyniosły odwrotny efekt- brak oczekiwanego zainteresowania mediów, niezadowolenie zawodników oraz – może przede wszystkim – kibiców.

Lleyton Hewitt: Zmienić zasady rozgrywek

Novakowi wtórują inni gracze i legendy dyscypliny. Jak Lleyton Hewitt, który również wzywa do zmiany formuły zawodów.

– Najważniejszą rzeczą są mecze domowe i wyjazdowe. Ostatnio obejrzałem wiele nagrań, nawet z czasów, gdy sam grałem, Cash, Rafter, ci goście. Tłumy, nawet wracając tutaj do Hiszpanii i wspominając rok 2000. Rafa Nadal niosący flagę na kort przed ponad 20. tysiącami widzów, wszyscy buczący i krzyczący przeciwko mnie, to był niesamowity klimat, w którym chciałbym zagrać. To właśnie o to chodziło w Pucharze Davisa – tłumaczył kapitan reprezentacji Australii w DC i dodał: – Tak więc, czy graliśmy półfinały i finały w Rod Laver Arena czy na wyjeździe we Francji, w Nicei, czy oczywiście w Barcelonie, to były niesamowite przeżycia i niektóre z moich najlepszych wspomnień. Również niektóre z moich najtrudniejszych wspomnień, ale przede wszystkim najbardziej wartościowe.

Czy ITF wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom? Jak wyjawił wywiadzie dla “L’Equipe” we wtorek David Haggerty, prezes Międzynarodowej Federacji Tenisowej: – Mecze domowe i wyjazdowe nie są na razie planowane, a obecny format, chociaż nie jest jednomyślnie akceptowany zarówno przez fanów, jak i zawodników, będzie kontynuowany przez najbliższe lata. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej formuły, którą lubimy, chociaż wiemy, że nie wszystkie kraje są jej fanami. Jednak większość jest.

Newsroom
Fot. www.depositphotos.com

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Radosław Hyży nie zakochał się w tenisie po zakończeniu zawodowej kariery w innej dyscyplinie. On miał zostać tenisistą! Fot. Archiwum prywatne R. Hyży

Radosław Hyży. Z kortu… na koszykarski parkiet

Meczami McEnroe, Beckera i Connorsa emocjonował się nie mniej niż kibice jego występami w Śląsku Wrocław. Radosław Hyży odkrywa przed nami swoją tenisową pasję i opowiada o początkach w sporcie, w których bardziej niż