Deblowe porażki w challengerach. Zmarnowana szansa duetu Kawa/Schoofs

Katarzyna Kawa (na zdjęciu) i Bibiane Schoofs były bliskie odwrócenia przebiegu rywalizacji i wygrania półfinałowego meczu w La Bisbal D'Emporda w Hiszpanii. Fot. Piotr Kucza/LOTTO SuperLIGA

Nie ma przedstawicieli polskiego tenisa w rozgrywanych w pierwszym tygodniu kwietnia challengerach. W piątek dużą szansę zagrania o tytuł mistrzowski w challengerze WTA 125 La Bisbal D’Emporda w Hiszpanii (nawierzchnia ziemna) zaprzepaściła polsko -holenderska para deblowa Katarzyna Kawa/Bibiane Schoofs, przegrywając w półfinale z duetem czeskim Miriam Kolodziejova/Anna Siskova w trzech setach 1:6, 7:6 (6), 7-10.

Decydował super tie-break

Początek piątkowego półfinału nie zapowiadał większych emocji, bowiem para Kolodziejova/Siskova wygrała set otwarcia zdecydowanie 6:1. Bibiane Schoofs i Katarzyna Kawa jednak się nie poddały i były bliskie odwrócenia przebiegu rywalizacji.

W secie drugim Polka i Holenderka trzykrotnie wprawdzie nie utrzymały prowadzenia z przewagą przełamania, ale w tie-breaku okazały się nieco skuteczniejsze i choć od wyniku 6:3 nie wykorzystały trzech z rzędu piłek setowych, ale już nie zmarnowały wygrywając drugą partię półfinału 7:6 (6) czym doprowadziły do decydującego seta trzeciego rozgrywanego w formule super tie-breaka.

Decydujący set Polka i Holenderka również zaczęły bardzo dobrze obejmując prowadzenie 4:1 z przewagą mini-breaka zdobytego w drugiej wymianie, ale niestety przewagi nie zdołały utrzymać. Sześć następnych punktów zdobyły Miriam Kolodziejova i Anna Siskova i one prowadzenia już nie oddały. Katarzyna Kawa i Bibiane Schoofs walczyły wprawdzie do końca z 4:7 doprowadziły dwoma akcjami przy własnym serwisie do wyniku 6:7, ale przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę nie zdołały. Przegrywając 6:9 Polka i Holenderka obroniły wprawdzie przy własnym serwisie pierwszą z trzech piłek meczowych, ale za moment przegrały akcję rozpoczynaną własnym podaniem i pożegnały się z turniejem, po porażce w półfinale 1:6, 7:6 (y6), 7-10.

Dodać jedynie możemy, że w pierwszej rundzie gry podwójnej (w tej imprezie był to od razu ćwierćfinał) Katarzyna Kawa i Bibiane Schoofs wyeliminowały rozstawiony z numerem drugim duet włoski Angelica Moratelli/Camilla Rosatello, wygrywając mecz w trzech setach 6:1, 2:6, 13-11. W rozstrzygającym secie trzecim rozgrywanym w formule super tie-breaka Polka i Holenderka najpierw nie wykorzystały piłki meczowej,  po czym same obroniły meczbola, raz jeszcze nie wykorzystały piłki meczowej, ale trzeciej okazji na zamknięcie rywalizacji już nie zmarnowały. Kluczem do tamtego zwycięstwa pary Katarzyna Kawa/Bibiane Schoofs był mini-break zdobyty przez polsko-holenderski duet na 12:11 w rozstrzygającym secie.

Karol Drzewiecki i Szymon Walków przegrali w ćwierćfinale

Karol Drzewiecki. Fot Michał Jędrzejewski/PZT
Karol Drzewiecki. Fot Michał Jędrzejewski/PZT

Z kolei polska para deblowa Karol Drzewiecki/Szymon Walków w grze podwójnej Challengera ATP  na nawierzchni ziemnej w Barcelonie dotarła do ćwierćfinału, na tym etapie rywalizacji przegrywając wyraźnie 4:6, 2:6 z rozstawionym z jedynką duetem pakistańsko-hiszpańskim Aisam-Ul-Haq Qureshi/David Vega Hernandez.

Wcześniej, w swoim pierwszym meczu w turnieju, Polacy w 53 minuty 6:1, 6:2 pokonali w 1/8 finału duet hindusko-dominikański Sathi Reddy Chirala/Nick Hardt.

czytaj też: Karol Drzewiecki: Na żużlowca za duży, na koszykarza za mały

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości