Ćwierćfinał w Hamburgu nie dla Magdaleny Fręch. Katarzyna Piter wycofała się z debla

Magdalena Fręch

Mistrzyni Polski Magdalena Fręch (84. WTA, Górnik Bytom) zakończyła we wtorek udział w turnieju WTA 250 Hamburg European Open (kort ziemny, pula nagród 251,7 tys. dolarów) w Hamburgu, przegrywając w 1/8 finału 3:6, 0:6 z rozstawioną w imprezie z „trójką” Czeszką Barborą Krejcikovą (19. WTA, m.in. mistrzyni wielkoszlemowego French Open 2021 w grze pojedynczej). Tenisistka Górnika Bytom prowadziła w secie otwarcia 3:0, by już do końca meczu nie wygrać ani jednego gema!

Barbora Krejcikova, po problemach zdrowotnych, daleka jest teraz od dyspozycji ze świetnego dla niej sezonu 2021, ale mimo wszystko to ona była faworytką meczu z Magdaleną Fręch. Aktualna mistrzyni Polski absolutnie się tym nie przejmowała i choć przegrała trzy pierwsze piłki meczu, co oznaczało od razu trzy break-pointy dla Czeszki, świetnie rozpoczęła wtorkowe spotkanie, po przełamaniu w gemie drugim serwisu rywalki obejmując w secie otwarcia prowadzenie 2:0, a następnie 3:0.

Krejcikova pokazała jednak wówczas klasę i odwróciła losy seta, do jego końca wygrywając sześć gemów z rzędu i pierwszą partię spotkania 6:3. Poszczególne gemy były długie, wyrównane, ale skuteczniejsza była jednak tenisistka z Czech. Magdalena Fręch najpierw straciła podanie  w gemie piątym, po obronie break-pointa nie wykorzystując szansy na „zamknięcie” gema, w kolejnym gemie nie wykorzystała jednej okazji zdobycia błyskawicznie re-breaka i zachowania przewagi przełamania, a  w gemie siódmym ponownie nie utrzymała serwisu. Zawodniczka Górnika Bytom miała jeszcze możliwość przerwania zwycięskiej serii rywalki, lecz znowu nie wykorzystała dwóch break-pointów i zrobiło się już 5:3 dla Czeszki, która kontynuowała serię i po zdobyciu jeszcze jednego breaka zapisała seta otwarcia na swoim koncie, wygrywając po 49 minutach 6:3.

„Zrywu” Polki nie było

Druga odsłona meczu była również zacięta, poszczególne gemy wyrównane i długie, lecz kluczowe piłki wygrywała jednak Barbora Krejcikowa. Czeszka tym razem w gemie drugim zdobyła break, obejmując prowadzenie 2:0 i tej straty trzecia „rakieta Polski” nie była w stanie odrobić. Magdalena Fręch znowu miała szanse, ale w gemie trzecim nie wykorzystała żadnego z trzech kolejnych break-pointów, zamiast re-breaka zrobiło się więc już 3:0 dla Krejcikovej, która nawet jeśli miała pewne problemy, zawsze wychodziła z nich obronną ręką i ostatecznie awansowała do ćwierćfinału, wygrywając wtorkowy mecz  6:3, 6:0, po 81 minutach.

Magdalena Fręch od prowadzenia 3:0 w pierwszej partii przegrała 12 kolejnych gemów, w secie II nie zdobywając nawet honorowego punktu!

Znamy trzy ćwierćfinalistki

Na razie, oprócz Barbory Krejcikovej, w ćwierćfinale turnieju Hamburg European Open są już Czeszka Katerina Siniakova (96. WTA), która po wyeliminowaniu w I rundzie rozstawionej z „dwójką” Darii Kasatkiny we wtorek pokonała 6:1, 6:1 Brazylijkę Laurę Pogossi (120. WTA), oraz turniejowa „ósemka”, Niemka Andrea Petković (67.WTA), po zwycięstwie 6:4, 6:3 z Japonką Misaki Doi (107. WTA).

Inne rozstrzygnięcia

Do 1/8 finału awansowały natomiast we wtorek między innymi: najwyżej rozstawiona Estonka Anett Kontaveit, wiceliderka rankingu WTA, czy Amerykanka Bernarda Pera (81.WTA), którą w następnym tygodniu mamy gościć w Warszawie, podczas turnieju WTA 250 Paribas Poland Open 2022 (25-31 lipca). Kontaveit wygrała we wtorek 6:3, 7:6 (3) z Rumunką Iriną Barą (125. WTA), natomiast Bernarda Pera pokonała 6:0, 6:4 wyżej notowaną inną Rumunkę Elenę Gabrielę Ruse (69. WTA). Niespodziankę sprawiła Szwajcarka Joanne Zuger (165. WTA), która wyeliminowała ćwierćfinalistkę zakończonego niedawno Wimbledonu 2022 Niemkę Jule Niemeier (102.WTA), wygrywając po 117 minutach 6:4, 0:6, 6:4.

Katarzyna Piter nie wystąpiła w deblu

Dodajmy, że w turnieju Hamburg European Open wystąpić miała także Katarzyna Piter, w grze podwójnej w parze z Serbką Aleksandrą Krunić. Polka i Serbka zostały rozstawione z numerem „drugim”, ale wycofały się z imprezy. Krunić (75.WTA) gra w Hamburgu w singlu i na początek pokonała we wtorek 6:4,6:2 Niemkę Sabinę Lisicki (finalistka Wimbledonu 2013, która wówczas wygrała w półfinale z Agnieszką Radwańską jest teraz dopiero 487 w rankingu WTA).

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości