Czwarty turniej z cyklu Business Cup rozgrywany na Kortowie zgromadził 25 par, zdecydowaną większość stanowili panowie.
W tym męskim gronie znalazło się miejsce dla jednej pani – Hanny Piskorek. Grała ona wspólnie z Arkadiuszem Krzyżańskim. Ten mikst wyszedł z grupy, doszedł do fazy finałowej i ostatecznie zajął czwarte miejsce w kategorii Friendly Open. W tej kategorii wygrał debel Kamil Kasierski i Eduardem Vergopolem-Ribeiro. Brazylijczyk dodał sporo kolorytu we wspólnej rywalizacji na korcie. Pracuje on w branży tenisowej i od kilku lat mieszka w Polsce. Para polsko-brazylijska w finale pokonała duet Juliusz Podjuk/Piotr Wierzchowski 6:3, 6:7, 10:5.
W kolejnej z kategorii 40+ triumfowali Grzegorz Sikorski/Andrzej Sołtysiński. Na drugim stopniu podium stanęli Karol Fiedor, który grał razem z Hubertem Norkiem. W grupie 50+ pierwsze miejsce wywalczyli Bolesław Brodnicki i Janusz Nowicki. W ostatniej kategorii open pierwszą lokatę zajęła para Michał Świtaj/Bartosz Wysocki. W decydującym o zwycięstwie w turnieju pojedynku pokonali oni debel Sebastian Henkiel/Arnold Kokulewski.
– W grupie open wiele spotkań stało na bardzo wysokim poziomie, nie brakowało przy tym sportowych emocji – mówi Krzysztof Wierszyłłowski z Kortowa. I dodaje, że najciekawszym było spotkanie pomiędzy Bartoszem Jeske, który grał w parze z Filipem Muzolfem przeciwko finalistom grupy open – Henkiel-Kokulewski. O wygranej w tym pojedynku rozstrzygnął dopiero super tie-break.
Warto zaznaczyć, że oprócz dużej dawki sportowych emocji uczestnicy mogli skorzystać z odbywających się przez cały dzień jazd testowych najnowszymi modelami Mazdy, wziąć udział w zajęciach fitnessowych, skorzystać z przeprowadzanych masaży oraz spróbować sił w konkursach tenisowej celności. Impreza nie odbyłaby się bez silnego zaangażowania sponsora głównego – Mazda, sponsorów oficjalnych – Brother, Komputronik Biznes, Pramerica, Uzdrowiska Kłodzkie i Staropolanka oraz oficjalnych partnerów – Hunters i Drzewieccy i Partnerzy. Patronat honorowy sprawowała Loża Wielkopolska Business Centre Club.
