Iga Świątek jest już w ćwierćfinale gry pojedynczej rozgrywanego na twardych kortach w chińskim mieście Wuhan turnieju tenisowego kobiet Wuhan Open 2025, ostatniego w sezonie 2025 turnieju w tenisie kobiet o randze imprezy WTA 1000. W 1/8 finału, rozstawiona w Wuhan z numerem drugim wiceliderka rankingu WTA wyeliminowała turniejowy nr 13., Szwajcarkę Belindę Bencic (15. WTA), złotą medalistkę Igrzyska Olimpijskich z Tokio w grze pojedynczej, wygrywając w czwartek 9 października 2025 w dwóch setach 7:6 (2), 6:4.
Taking care of business 💼@iga_swiatek moves forward in Wuhan, defeating Bencic 7-6(2), 6-4 to set up the quarterfinal against Paolini.#WuhanOpen pic.twitter.com/lQgpEIDzoy
— wta (@WTA) October 9, 2025
W secie otarcia decydował tie-break
Iga Świątek zaczęła czwartkowy pojedynek doskonale już po trzech rozegranych gemach prowadząc w secie otwarcia 3;0. Tenisistka z Raszyna rozpoczynający rywalizację pierwszy gem meczu wygrała przy własnym podaniu na sucho, w dość długim gemie drugim zdobyła break wykorzystując już pierwszy break-point, a w gemie trzecim utrzymała podanie przegrywając jedną wyminę.
Swiatek strikes first 👊@iga_swiatek takes the opener 7-6(2) in the battle with Bencic.#WuhanOpen pic.twitter.com/wtMXOVLzkF
— wta (@WTA) October 9, 2025
Set nie był jednak dla podopiecznej belgijskiego trenera Wima Fissette’a formalnością, gdyż Belinda Bencic już w gemie piątym odrobiła stratę serwisu, a po drugim w meczu break-poincie objęła w secie otwarcia prowadzenie 5:4 i za moment serwowała po zwycięstwo w pierwszej odsłonie pojedynku.
Szwajcarka serwując zamknięcie pierwszej odsłony meczu wygrywała jeszcze 30:15, lecz trzy następne wymiany padły łupem Igi Świątek, która dzięki temu natychmiast odpowiedziała re-breakiem ratując się przed porażką w pierwszej partii pojedynku.
Ostatecznie o wyniku seta otwarcia zadecydował tie-break pierwszego seta, w którym Iga Świątek zwyciężyła zdecydowanie 7-2, wygrywając trwający godzinę i 13 minut set 7:6 (2).

Wystarczyło jedno przełamanie
Drugą partię meczu lepiej zaczęła złota w grze pojedynczej i srebrna w deblu medalistka przeprowadzonych w 2021 roku Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, po breaku w gemie drugim obejmując w drugim secie prowadzenie 2:0, ale przewagi nie byłą w stanie utrzymać. Iga Świątek zaraz po stracie podania odpowiedziała re-breakiem wygrywając gem serwisowy Belindy Bencic na sucho, po czym wygranym do 15 własnym gemem serwisowym doprowadziła w secie do remisu 2:2.
Kluczowy dla losów drugiego seta był gem siódmy. Polka od prowadzenia 40:15 nie wykorzystała co prawda dwóch z rzędu break-pointów, ale za moment wypracowała kolejny break-point i tego już nie zmarnowała. Iga Świątek wyszła w tym momencie w secie drugim na prowadzenie 4:3 i już prowadzenia nieb oddała.
Po tej stracie serwisu Belinda Bencic już się w tym meczu nie podniosła i nie była już w stanie zagrozić najlepszej polskiej tenisistce. Na 5:3 Polka podwyższyła wynik w drugiej partii meczu wygrywając własny gem serwisowy na sucho, a po paru minutach, kolejnym wygranym własnym gemem serwisowym zakończyła pojedynek.
Broniąc się przed porażką i odpadnięciem z turnieju, Belinda Bencic wygrała co prawda w gemie serwisowym Igi Świątek pierwszą wymianę lecz trzy następne padły już łupem Polki, która zwyciężyła w trwającym 57 minut secie drugim 6:4 i po pokonaniu Belindy Bencic w dwóch setach 7:6 (2), 6:4 – po dwóch godzinach i 10 minutach rywalizacji na korcie zameldowała się w ćwierćfinale gry pojedynczej turnieju WTA 1000 Wuhan Open 2025.
Był to siódmy mecz obu tenisistek Iga Świątek wygrała z Belindą Bencic po raz szósty.
Jasmine Paolini kolejną rywalką wiceliderki rankingu WTA
W piątkowym ćwierćfinale Iga Świątek zmierzy się z Włoszką o polskich korzeniach Jasmine Paolini (8. WTA). Obie tenisistki zagrają po raz siódmy. Wszystkie dotychczasowe pojedynki wygrała Świątek, tracąc zaledwie seta.
Włoszka rozstawiona w turnieju z numerem siódmym, w czwartek zmierzyła się w 1/8 finału z Dunką Clarą Tauson (12. WTA) turniejową „10”. Utalentowana Dunka wygrała set otwarcia 6:1, ale druga partia należała do Włoszki, która zwyciężyła 6;1, a w rozstrzygającym secie trzecim Clara Tauson skreczowała po stracie serwisu w gemie czwartym, przy prowadzeniu Jasmine Paolini 3:1.
Krzysztof Maciejewski