Wuhan Open 2024. Finał Aryna Sabalenka – Zheng Qinwen

Aryna Sabalenka i Zheng Qinwen zagrają o tytuł w Wuhan. Grafika WTA Tour

Najwyżej rozstawiona w imprezie Aryna Sabalenka z Białorusi (2. WTA) oraz Chinka Zheng Qinwen (7. WTA), zmierzą się w niedzielnym finale gry pojedynczej turnieju rangi WTA 1000 Dongfeng Voyah Wuhan Open 2024. W rozegranych w sobotę 12. października półfinałach Aryna Sabalenka pokonała 1:6, 6:4, 6:4 Amerykankę Cori Coco Gauff (4. WTA, nr 4 turnieju), natomiast Zheng Qinwen (7. WTA, nr 5 turnieju) wygrała 6:3, 6:4 z rodaczką Wang Xinyu (51. WTA) w dwóch setach 6:3, 6:4.

Wygrana Sabalenki w trzech setach

Aryna Sabalenka pokonała Coco Gauff. Fot. Wuhan Open 2024/WTA Tour
Aryna Sabalenka pokonała Coco Gauff. Fot. Wuhan Open 2024/WTA Tour

Aryna Sabalenka, która w poniedziałek wyprzedzi Igę Świątek w rankingu WTA Race 2024, który wyłoni uczestniczki kończącego sezon WTA Finals 2024 (2-9 listopada, Rijad), a 28 października zostanie nową liderką rankingu WTA w grze pojedynczej, mecz półfinałowy, podobnie jak ćwierćfinał z Juliją Putincewą, zaczęła  – delikatnie określając – źle, po zaledwie 28 minutach przegrywając 1:6.

Druga partia pojedynku była już wyrównana, a pierwszej jej fazie mieliśmy serię pięciu breaków z rzędu. Aryna Sabalenka dwukrotnie natychmiast odrabiała stratę serwisu, ale w gemie piątym po raz trzeci nie utrzymała podania i Cori Coco Gauff po raz kolejny prowadziła z przewagą breaka tym razem 3:2. Wydawało się, że Amerykanka, która w minioną niedzielę w bardzo dobrym stylu  triumfowała w prestiżowym turnieju WTA 1000 China Open 2024 jest na jak najlepszej drodze do finału, ale od tego momentu Aryna Sabalenka jeszcze poprawiła poziom gry i po wygraniu czterech gemów z rzędu  zwyciężyła w secie drugim 6:4 doprowadzając do rozstrzygającego seta trzeciego.

Tenisistka z Mińska nie zamierzała się zatrzymywać i w decydującej odsłonie meczu szybko wyszła na prowadzenie 3:0 z przewagą zdobytego w drugim gemie breaka. Białorusinka mogła nawet wygrywać 4:0 z dwoma breakami na koncie, ale w gemie czwartym nie wykorzystała trzech break-pointów.

Teraz wydawało się, że Aryna Sabalenka „dowiezie” do końca  korzystny rezultat, ale to Amerykanka wróciła do meczu doprowadzając od wyniku 2;4 do remisu 4:4. Szanse się więc wyrównały, ale w końcówce skuteczniejsza okazała się Sabalenka, która najpierw utrzymując serwis wyszłą na prowadzenie 5:4, by w kolejnym genie zamkną set trzeci zwycięstwem 6:4 i po pokonaniu Coco Gauff 1:6, 6:4, 6;4 zameldować się w finale. Mecz trwał 2, 5 godziny.

Awans Aryny Sabalenki do finału oznacza, że Białorusinka znowu zwiększyła przewagę nad Igą Świątek, z jaką już jako liderka rankingu WTA przystąpi do WTA Finals 2024 w Rijadzie. Na ten moment przewaga Białorusinki wynosiłaby 456 punktów,  jeśli natomiast Sabalenkazdobędzie trzeci z rzędu tytuł w Wuhan (wygrywała ten turniej w dwóch poprzednich edycjach w latach 2018 oraz   2019), będzie to 806  punktów.

Na przebieg meczu być może jakiś wpływ miał fakt, że przy prowadzeniu Gauff 3:2 w secie drugim, organizatorzy zdecydowali, że dalej mecz będzie kontynuowany pod zasuniętym dachem, gdyż w nowych warunkach  zdecydowanie lepiej czuła się tenisistka białoruska.

Złota medalistka IO Paryż zagra o tytuł

W niedzielę Sabalenka powalczy o swój 17. tytuł w grze pojedynczej w imprezie głównego cyklu WTA Tour (w singlu ma także w dorobku 1 tytuł w w turnieju WTA 125 oraz 5 tytułów w turniejach ITF).

Coco Gauff mimo porażki i tak noże być w miarę zadowolona, gdyż w poniedziałek 14 października w rankingu WTA awansuje z czwartego na trzecie miejsce wyprzedzając rodaczkę Jessicę Pegulę.

Zheng Qinwen pokonała rodaczkę Zhang Xinyu.

W finale Sabalenka, która w Wuhan wygrała już 16 kolejnych meczów,  zmierzy się z faworytką gospodarzy, rozstawioną z numerem piątym Zheng Qinwen (7. WTA), która w drugim meczu półfinałowym pokonała w sobotę rodaczkę Zhang Xinyu 6:3, 6:4. Ten półfinał trwał godzinę i 41 minut. Złota medalistka IO Paryż 2024, nawet jeśli triumfuje w Wuhan, nie poprawi swojej pozycji rankingowej, noże natomiast sięgną po  piąty w karierze tytuł w grze pojedynczej w imprezie głównego cyklu WTA Tour (wygrała także w singlu jeden turniej WTA 125 oraz osiem turniejów ITF).

czytaj też: Aryna Sabalenka wyprzedzi Igę Świątek w rankingu WTA!

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Maja Chwalińska nie sprostała Jil Teichmann

Maja Chwalińska (145.WTA) na drugiej rundzie – 1/8 finału – zakończyła występ w grze pojedynczej  turnieju WTA 250 Unicredit Iasi Open na kortach ziemnych w rumuńskim Iasi. W drugiej rundzie