US Open 2024. Pewne zwycięstwo Igi Świątek! Polka w drugim tygodniu Wielkiego Szlema w Nowym Jorku

Iga Świątek zagra w drugim tygodniu Wielkiego Szlema w Nowym Jorku. Fot. x.com/WTA

Iga Świątek pewnie i bez straty seta zapewniła sobie prawo gry w drugim tygodniu ostatniej w tym roku imprezy zaliczanej do Wielkiego Szlema. W trzeciej rundzie US Open liderka rankingu WTA pokonała 6:4, 6:2 Anastazję Pawluczenkową, rozstawioną z numerem 25. Teraz w 1/8 finału Polka spotka się w Nowym Jorku z Ljudmiłą Samsonową.

Był to pierwszy w tegorocznym US Open mecz Świątek w „wieczornej sesji”, ale po raz trzeci wystąpiła na Artur Ashe Stadium, największym korcie na Flushing Meadows. Od razu na otwarcie doszło do przełamania serwisu Pawluczenkowej, a Iga wykorzystała już drugą wypracowaną szansę. Chwilę później podwyższyła prowadzenie na 2:0.

W następnych czterech gemach obie tenisistki bardzo skupiały się, by nie dawać sobie nawzajem prezentów w postaci break pointów. Pewnie wygrywały swoje serwisy – do 15 lub do 30 – a gra z obu stron była trochę „szarpana”, ale i dynamiczna, rzadko dochodziło do dłuższych wymian z głębi kortu.  

Sporo nerwów kosztował Anastazję siódmy gem, w którym nieoczekiwanie gra toczyła się na równowagi i przewagi. Ostatecznie wykorzystała dopiero piątą piłkę na 3:4 przy własnym podaniu.

Chociaż dalej się nie poddawała, to nie zdołała odrobić straty jednego breaka i po 51 minutach przegrała pierwszą partię 4:6. W ostatnim gemie Polka nie straciła nawet punku. Zaraz po tym obie udały się do łazienki.

Po powrocie na kort Pawluczenkowa uniknęła błędu z poprzedniej części gry i otworzyła seta wygrywając swój serwis do 30. Chwilę później, z takim samym rezultatem, zrobiła to Iga.

Iga Świątek w trzech meczach w US Open 2024 nie straciła seta. Fot. @x.com/WTA

Szybko okazało się, że był to początek zwycięskiej serii pięciu gemów, ponieważ już w trzecim przełamała podanie rywalki do zera, a przewagę podwójnego breaka uzyskał w piątym, tym razem wykorzystując drugą okazję.

Pawluczenkowa zdołała utrzymać jeszcze serwis na 2:5, ale nic więcej nie udało się jej już zdziałać tego dnia. Polka wykorzystała pierwszą piłkę meczową po godzinie i 31 minutach ciekawej gry z obydwu stron.

Było to drugie spotkanie tych tenisistek, a po raz drugi lepsza okazała się liderka klasyfikacji WTA. W poprzednim pojedynku, w maju 2024 roku na ziemnym korcie w Rzymie podczas turnieju WTA 1000, nie straciła nawet gema.

O miejsce w ćwierćfinale Świątek powalczy w poniedziałek z 16. w rankingu Ljudmiłą Samsonową, z którą ma bilans meczów 3-0, a na twardych kortach 2-0. Oddała jej dotychczas tylko jednego seta, przy ich pierwszym spotkaniu w półfinale imprezy WTA 500 na ziemnej nawierzchni w Stuttgarcie w 2022 roku. Natomiast w ubiegłym sezonie traciły na siebie w turnieju WTA 1000 w Dubaju i WTA 500 w Pekinie, a w obydwu przypadkach zwyciężała w dwóch setach.  

W poniedziałek Iga Światek powalczy o ćwierćinał US Open z Ljudmiłą Samosonową. Fot. @x.com/WTA

Iga jest jedyną polską tenisistką, jaka pozostała w grze w Nowym Jorku. W singlu pierwsze mecze przegrały w poniedziałek zawodniczki LOTTO PZT Team Magda Linette  (AZS Poznań) i Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom). W sobotę Linette odpadła w drugiej rundzie debla, podobnie jak Alicja Rosolska, a obydwie startowały w US Open 2024 z zagranicznymi partnerkami.

Więcej o wynikach debli: https://tenismagazyn.pl/us-open-2024-przegranepolskich-duetow/

Natomiast do ćwierćfinału awansował mikst Jan Zieliński (LOTTO PZT Team/CKT Grodzisk Maz.) i Su-Wei Hsieh z Tajwanu. Tegoroczni mistrzowie wielkoszlemowych imprez Australian Open i Wimbledonu pokonali w sobotnie popołudnie duet z Meksyku Giuliana Olmos i Santiago Gonzalez 6:7 (4-7), 6:4, 10-6.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości