Tenis by Dawid Cup III w Krakowie na Błoniach

Na kortach Klubu Tenisowego Błonia w Krakowie odbyła się już trzecia edycja ogólnopolskiego turnieju Tenis by Dawid Cup, który skupia fanów tenisa ziemnego. Społeczność spaja największa grupa tenisowa w Polsce na portalu Facebook, licząca około 10 tysięcy osób, w której członkowie dyskutują na tematy tenisowe oraz obstawiają zdarzenia z nim związane.

Inicjatywa turnieju powstawała w 2017 roku, a pierwszy turniej odbył się w Poznaniu w 2018 roku. Po sukcesie pierwszej edycji, druga odbyła się także w stolicy Wielkopolski, a trzecia już w Krakowie. Pomysłodawcą i administratorem grupy oraz turnieju jest Dawid Wiktorski. W krakowskim turnieju udział wzięło 30 zawodników z całego kraju, którzy przyjechali m.in. z Gdańska, Szczecina, Warszawy, Mławy czy Sosnowca oraz rzecz jasna dość liczną grupę tworzyli zawodnicy z Krakowa. W turnieju mogą brać udział wszyscy amatorzy, którzy zawsze podzieleni są na dwie kategorie pod względem umiejętności (skala NTRP). Rywalizacja zaczyna się w fazie grupowej, a następnie przenosi się do fazy play-off. Turniej został rozegrany na sześciu kortach, o nawierzchni dywanowej. Los chciał, że dzień turnieju okazał się najgorętszym w tym roku i zawodnicy musieli walczyć nie tylko z rywalami, ale także z trudnymi warunkami. Na miejscu obecna była pomoc fizjoterapeutyczna, która niestety musiała interweniować z powodu kontuzji jednego z graczy. III edycja była unikalna nie tylko pod względem lokalizacji, ale także pod kątem zasad rozgrywania spotkań. Poprzednie turnieje rozgrywane były klasycznie, lecz tym razem dodano emocji i wprowadzono zmodyfikowane reguły znane z finałów Next Gen w Mediolanie, a mianowicie: set do czterech wygranych gemów (przy 3:3 klasyczny TB). Ze starych reguł pozostała gra na przewagi oraz obecność netów, a przy 1:1 w setach rozgrywany był super tb do 10 punktów, więc emocji nie brakowało, a mecze były dynamiczne – przy okazji zawodnicy mieli energię, by zagrać kilka spotkań w turnieju na wysokim poziomie.

Turniej przebiegł w bardzo dobrej atmosferze i bez kontrowersji, a najbardziej zadowoleni po ostatnim meczu byli reprezentanci Mławy oraz Sosnowca, którzy zajęli 4 z 6 miejsc na podium. Wielkie emocje w szczególności przyniosły ostatnie starcia w kat. „A”, które mogły zadowolić najbardziej wymagających fanów tenisa ziemnego. Mateusz Trela mimo porażki w pierwszym secie zdołał odwrócić losy spotkania i wygrał po super tb w boju z doświadczonym zawodnikiem reprezentującym także Sosnowiec. Jednak to była tylko przystawka przed finałem, gdyż tam zdecydowanie dwóch najlepszych zawodników tego turnieju zagrało piękny spektakl. Piotr Makowski wygrał zdecydowanie pierwszego seta, który był rozgrywany na korcie bez dachu. Następnie mecz został przerwany z powodu burzy, a rywalizacja musiała zostać przeniesiona do kortu w hali, co niewątpliwie było handicapem dla lepiej serwującego reprezentanta Mławy. W efekcie Kaczerski wygrał drugą partię i byliśmy świadkami super tb, w którym Katowiczanin miał trzy piłki mistrzowskie, lecz w pięknym stylu bronił je Mławianin, a większość wymian w ostatnim fragmencie spotkania liczyła około 20 uderzeń. Po obronie trzech piłek mistrzowskich Kaczerski wykorzystał swoją pierwszą okazję na triumf kończąc turniej pięknym wolejem przy siatce. Tym samym Mławianin zrehabilitował się za porażkę w finale I edycji Tenis by Dawid Cup i jako pierwszy gracz w historii turnieju powtórzył miejsce w najlepszej trójce kategorii „A”. Początkowo turniej był planowany na okres zimowy, więc organizator postanowił w tym roku rozegrać jeszcze jedną edycję, która odbędzie się 15 sierpnia w Poznaniu, na kortach Towarzystwa Tenisowego „Świerczewo”. Zapisy trwają na www.tenisbydawid.pl.

Kategoria „B” (poniżej 3,5 NTRP) – klasyfikacja końcowa
1. Michał Skórski (Sosnowiec)
2. Kamil Warmiński (Mława)
3. Kamil Nowak (Łowicz)

Kategoria „A” (powyżej 3,5 NTRP) – klasyfikacja końcowa
1. Daniel Kaczerski (Mława)
2. Piotr Makowski (Katowice)
3. Mateusz Trela (Sosnowiec)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław