Czwartek 29 maja 2025 nie był udany dla polskich tenisistek i tenisistów, uczestniczących w rozgrywanym na ziemnych kortach kompleksu Stada Roland Garros w Paryżu wielkoszlemowym turnieju Roland Garros 2025. W drugiej rundzie gry pojedynczej kobiet z imprezy odpadła Magdalena Fręch, a w pierwszej rundzie gry podwójnej – polska para deblowa Karol Drzewiecki/Piotr Matuszewski oraz rumuńsko-polski duet Monica Niculescu/Katarzyna Piter.
Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski zmierzyli się w pierwszej rundzie debla mężczyzn z rozstawionym z numerem trzecim duetem niemieckim Kevin Krawietz/Tim Puetz. Nie byli faworytami i nie zdołali sprawić sensacji, przegrywając w dwóch setach 3:6, 3:6.
W secie otwarcia doszło do tylko jednego breaka, który już w gemie drugim zdobyła para niemiecka. Polacy mogli odpowiedzieć natychmiast re-breakiem, lecz nie wykorzystali dwóch break-pointów. W dalszej fazie seta obie pary pewnie utrzymywały już serwis, a to oznaczało, że set otwarcia 6:3wygrała po 33 minutach para niemiecka.
W drugiej partii na korcie działo się nieco więcej. Polacy nie utrzymali serwisu w gemie trzecim, następnie obronili dwa break-pointy w gemie piątym oraz jeden w gemie siódmym, aż wreszcie sami doczekali się szansy odpowiedzenia na stratę podania re-breakiem w gemie ósmym, ale nie wykorzystali jedynej okazji, by jeszcze wrócić do meczu.
Polacy walczyli, broniąc się przed porażką, obronili przy własnym podaniu dwie piłki meczowe, lecz trzeciej już obronić nie zdołali. Przy trzecim meczbolu Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski po raz trzeci w spotkaniu nie utrzymali podania i po porażce 3:6, 3:6 zakończyli udział w Roland Garros 2025. Mecz trwał niespełna pięć kwadransów: set pierwszy 33 minuty, druga trochę dłuższa partia – 41minut.
Przypomnieć jedynie można, że polska para trafiła do głównej drabinki turnieju w ostatniej chwili z listy rezerwowej. Polacy zagrali w turnieju nie mając do dyspozycji trenerów.
Doping prezydenta Kalisza, który sam gra w tenisa, nie mógł wystarczająco pomóc, zwłaszcza, że naszemu duetowi przyszło rywalizować z jedną z najlepszych par deblowych w męskim tenisie na świecie.
Jeszcze dotkliwszej porażki doznała w grze podwójnej kobiet rumuńsko-polska para Monica Niculescu/Katarzyna Piter, która przegrała zdecydowanie z duetem kanadyjsko-kazachskim Leylah Annie Fernandez/Julia Putincewa 0:6, 2:6.
W secie pierwszym Polka i Rumunka zupełnie nie zaistniały na korcie, w 25 minut przegrywając bez zdobycia chociażby gema honorowego 0:6.
Druga partia była znacznie ciekawsza, bardziej wyrównana, ale Rumunka i Polka nie wykorzystały swoich szans, przegrały seta drugiego 2:6 i po porażce w dwóch setach 0:6, 2:6 pożegnały się z turniejem.
Monica Niculescu i Katarzyna Piter drugą odsłoną spotkania mogły rozpocząć od przełamania serwisu przeciwniczek, lecz para kanadyjsko-kazachska utrzymała podanie, broniąc wcześniej trzy, w tym dwa pierwsze następujące bezpośrednio po sobie break-pointy. W kolejnym gemie Rumunka i Polka po serii siedmiu gemów przegranych z rzędu otworzyły wreszcie wynik po swojej stronie, ale inicjatywy na korcie przejąć nie zdołały. Monica Niculescu i Katarzyna Piter zdołały jeszcze poprawić wynik drugiej odsłony meczu na 2:4, ale był to już ostatni gem wygrany przez parę rumuńsko-polską w czwartkowym meczu.
Leylah Annie Fernandez swoją przewagę na korcie podkreśliły jeszcze jednym breakiem na zakończenie spotkania i pokonując parę Nionica Niculescu/Katarzyna Piyer 6:0,6:2, po 64 minutach zmagań zameldowały się w drugiej rundzie – 1/16 finału – gry podwójnej kobiet wielkoszlemowego turnieju Roland Garros 2025.
W paryskim turnieju nie ma już zatem par deblowych z przedstawicielami polskiego tenisa w składzie (wcześniej odpadły duety Magda Linette/Bernarda Pera oraz Sander Gille/Jan Zieliński), a po tym jak z turnieju w grze mieszanej wycofała się para Hsieh Su-wei/Jan Zieliński (Chińskie Tajpej/Polska) – jedyną przedstawicielką polskiego tenisa w Roland Garros 2025 pozostała broniąca tytułu w grze pojedynczej kobiet Iga Świątek.
Krzysztof Maciejewski

