W najciekawszym wtorkowym spotkaniu męskiego 2022 Mutua Madrid Open rangi ATP Masters 1000, lider światowego rankingu tenisistów Serb Novak Djoković pokonał w dwóch setach Francuza Gaela Monfilsa (21. ATP) 6:2, 6:2.
Francuz może żałować zmarnowanych szans na początku I seta, gdyż w gemie trzecim niewykorzystał dwóch, a w gemie piątym jednego break-pointa. Były to być może przełomowe momenty meczu, bo Monfils szans nie wykorzystał, po czym w gemie szóstym sam stracił podanie i Djoković prowadzenia już nie oddał. W drugiej odsłonie meczu lider światowego rankingu tenisistów był już wyraźnie lepszy, zdobył dwa przełamania na 2:1 oraz 5:2, wygrywając spotkanie 6:2, 6:2. Monfils w końcówce próbował jeszcze coś zmienić, w ostatnim, jak się okazało, gemie meczu miał nawet dwa break-pointy, lecz na nic się to nie zdało.
Następnym rywalem Djokovicia będzie Brytyjczyk Andy Murray, który pokonał Kanadyjczyka Denisa Shapovalova 6:1, 3:6, 6:2.
Oni też awansowali
We wtorek oprócz Huberta Hurkacza i Novaka Djokovicia awansowali między innymi: Marin Cilić (Chorwacja), Andriej Rublow, Roberto Bautista-Agut (Hiszpania), Miomir Kecmanovic (Serbia), Cristian Garin (Chile), Botic Van De Zandschulp (Holandia), Sebastian Korda (USA), Andy Murray (Wielka Brytania), Carlos Alcaraz (Hiszpania).
Awans w deblu tuż, tuż…
Wtorek był bardzo pracowitym dniem dla Huberta Hurkacza, który niespełna dwie godziny po wyczerpującym meczu singlowym ponownie pojawił się na korcie, by w parze z Amerykaninem Johnem Isnerem rozegrać mecz gry podwójnej z duetem tenisistów rosyjskich Karen Chaczanow/Andriej Rublow. Hubert Hurkacz i John Isner, mistrzowie Miami Open 2022, są bardzo blisko awansu, prowadzą bowiem 6:3, 4:3, 40-15 przy swoim podaniu. W takim momencie mecz został we wtorek przerwany z powodu deszczu i zostanie dokończony w środę.