Nitto ATP Finals 2022. Djoković i słynna para chorwacka w półfinale. Daniił Miedwiediew poza turniejem pokonany przez Stefanosa Tsitsipasa

Stefanos Tsitsipas pokonał w trzech setach Daniiła Miedwiediewa, który tym samym pożegnał się z możliwością awansu do półfinału turnieju w Mediolanie. Fot./Grafika ATP Tour/Nitto ATP Finals 2022

W czwartym dniu rozgrywanego w hali Pala Alpitour w Turynie turnieju Nitto ATP Finals 2022 zapadły dwa rozstrzygnięcia. Awans do półfinału gry pojedynczej zapewnił sobie walczący o szósty tytuł w ATP Finals Serb Novak Djoković, natomiast w grze podwójnej w półfinale jest już  chorwacka para Nikola Mektić/Mate Pavić. Daniił Miedwiediew przegrał ze Stefanosem Tsitsipasem i stracił szanse na awans do półfinału.

Stefanos Tsitsipas wygrywa mecz z Daniiłem Miedwiediewem.

Stefanos Tsitsipas górą w niesamowitym „boju”

Novak Djoković w świetnym stylu zapewnił sobie awans już w środowe popołudnie pokonując w dwóch setach Andrieja Rublowa. Natomiast późnym wieczorem pełną zwrotów tenisową batalię stoczyli Stefanos Tsitsipas i Daniił Miedwiediew. Po trzysetowej rywalizacji zwycięstwo 6:3, 6:7 (11), 7:6 (1) odniósł grecki tenisista z Aten, „wyrzucając” poprzedniego lidera rankingu ATP z turnieju.

W bardzo ważny dla obu tenisistów mecz znacznie lepiej „wszedł” Stefanos Tsitsipsas, który już w drugim gemie seta otwarcia zdobył break, a że więcej breaków, ani nawet okazji na przełamanie w pierwszej partii nie było, seta na swoim koncie zapisał Grek, po 33 minutach wygrywając 6:3.

W secie II rywalizacja była już bardzo wyrównana, a ponieważ żaden z tenisistów nie wypracował nawet okazji na break, o wyniku zadecydował niesamowity tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce pierwszy mini-przełamanie zdobył Daniił MIedwiediew, który prowadził nawet 4:1, lecz przewagi nie utrzymał. Od wyniku 6:5 dla Greka, który tym samym miał piłkę meczową, zgodnie z regułą własnego serwisu mieliśmy na zmianę jeszcze dwa meczbole dla tenisisty z Aten oraz trzy piłki setowe dla tenisisty z Moskwy. Za każdym razem akcje wygrywali tenisiści serwujący, aż wreszcie kluczowy mini-break na 12:11 uzyskał Daniił Miedwiediew i czwartej piłki setowej nie zmarnował. Drugą odsłonę meczu wygrał ostateczne 7:6 (11) tenisista urodzony w Moskwie, do rozstrzygnięcia meczu niezbędny był zatem set III.

W decydującej partii również działo się bardzo dużo. Pierwszy przełamanie dające prowadzenie 4:3 uzyskał Daniił Miedwiediew, a kiedy po kilku minutach i obronie break-pointa utrzymał serwis był już tylko o gema od zwycięstwa przedłużającego nadzieje na wyjście z grupy. W gemie 10. poprzedni lider rankingu ATP serwował po wygraną w meczu, lecz szansę zmarnował na swoją korzyść rozstrzygając w tym kluczowym momencie tylko jedną akcję.

Więcej przełamań już nie było, więc o zwycięstwie w meczu zadecydował tie-break III seta, w którym dominował już tenisista grecki.  Daniił Miedwiediew w rozstrzygającym mecz tie-breaku przegrywał już 0:6, a jedyny punkt zdobył na 1:6, kiedy obronił piłkę meczową. Takiej przewagi, dającej aż sześć z rzędu meczboli, Stefanos Tsitsipas roztrwonić w zasadzie nie mógł i rzeczywiście już drugą (łącznie piątą) wykorzystał, zamykając trwający dwie godziny, 23 minuty mecz zwycięstwem 6:3, 6:7 (11), 7:6 (1).

Dwie niewiadome

Zwycięstwo Stefanosa Tsitsipasa oznacza, że Daniił Miedwiediew stracił definitywnie szanse na awan do półfinału Nitto ATP Finals 2022 i piątkowym meczem z Novakiem Djokoviciem pożegna się z turniejem. O tym, który z tenisistów z drugiej pozycji z grupie B Czerwonej awansuje do półfinału zadecyduje bezpośredni mecz między  Stefanosem Tsitsipasem, a Andriejem Rublowem, który zostanie rozegrany w piątek w ostatniej kolejce meczów w grupie.

W tej sytuacji wiadomo, że w półfinale Nitto ATP Finals 2022 najlepszy w grupie Czerwonej Novak Djoković zmierzy się ze zwycięzcą czwartkowego meczu Felix Auger-Aliassime – Taylor Harry Fritz. Z kolei zwycięzcę piątkowego meczu Stefanos Tsitsipas – Andriej Rublov czeka w półfinale mecz z najlepszym w grupie A Zielonej Norwegiem Casperem Ruudem.

Wielkie emocje w deblu

W środę w Turynie odbyły się także dwa bardzo interesujące mecze deblowe w grupie Zielonej.

Na początek zmierzyły się pary, które w poniedziałek odniosły zwycięstwa. Holendersko-brytyjski duet Wesley Koolhof/Neal Skupski, pewny już zakończenia sezonu 2022 jako para nr 1 na świecie w grze podwójnej mężczyzn, rywalizował z utytułowaną parą chorwacką Nikola Mektić/Mate Pavić. Chorwaci, m. in złoci medaliści Igrzysk Olimpijskich z Tokio, mistrzowie Wimbledonu 2021, odnieśli drugie zwycięstwo w turnieju w Turynie wygrywając w dwóch setach 6:4, 7:6 (3), czym zapewnili sobie awans do półfinału.

Jeszcze więcej emocji było w drugim środowym meczu gry podwójnej, w którym Australijczycy Thanasi Kokkinakis i Nick Kyrgios, mistrzowie Australian Open 2022, pokonali 3:6, 6:4, 10-6 wyżej notowaną parę chorwacko-amerykańską Ivan Dodig/Austin Krajicek. Australijczycy, którzy wobec wcześniejszych rozstrzygnięć w grupie – musieli wygrać, aby pozostać w turnieju – źle zaczęli środowy pojedynek, ale jednak zdołali odwrócić losy rywalizacji. Po wyraźnie przegranym secie otwarcia w drugiej partii Australijczycy spisywali się już lepiej, a seta II wygrali 6:4 zdobywając break w gemie 10.

Australijczycy Thanasi Kokkinakis i Nick Kyrgios odnieśli pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju ATP Finals. Fot. ATP Tour/NIitto ATP Finals 2022
Australijczycy Thanasi Kokkinakis i Nick Kyrgios odnieśli pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju ATP Finals. Fot. ATP Tour/NIitto ATP Finals 2022

Po dwóch partiach w meczu był remis 1:1 w setach, zatem o wyniku zadecydowal set III rozgrywany w formule super tie-breaka do 10 wygranych punktów, a w razie potrzeby do dwóch punktów przewagi jednej z par. W decydującej rozgrywce Thanasi Kokkonakis i Nick Kyrgios przegrywali już 1:5, lecz zaprezentowali niesamowity finisz. Od tego momentu Australijczycy zdobyli dziewięć punktów przegrywając już tylko jedną akcję i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa w meczu 3:6, 6:4, 10-6. To ich pierwsze w karierze zwycięstwo w turnieju ATP Finals, pozwalające przynajmniej na razie zachować szanse ma wyjście z grupy.

W ostatniej serii meczów grupowych para Kokkinakis/Kyrgios (zwycięstwo i porażka) zmierzy się w piątek z pewną występu w półfinale parą Mektić/Pavić (bilans 2-0). Natomiast duet Dodig/Krajicek (bilans 0-2), grać będzie z parą Koolhof/Neal Skupski (1-1). Nikola Mektić i Mate Pavić są już pewni awansu do półfinału. Natomiast szanse zachowały jeszcze trzy pozostałe pary, nawet mający na razie na koncie dwie porażki Ivan Dodig i Austin Krajicek.

To nas czeka w czwartek

W czwartek podczas Nitto ATP Finals 2022 ostatnie mecze grupowe w grze pojedynczej w grupie A Zielonej oraz w grze podwójnej w grupie B Czerwonej.

Zestaw meczów, które rozegrane zostaną w czwarte. Fot./Grafika ATP Tour/NIitto ATP Finals 2022
Zestaw meczów, które rozegrane zostaną w czwarte. Fot./Grafika ATP Tour/Nitto ATP Finals 2022

W grze pojedynczej najpierw o godzinie 14 mecz wyłącznie o prestiż  oraz punkty rankingowe za ten tenisowy pojedynek. Mowa o meczu  Rafael Nadal – Casperr Ruud. Bez względu na wynik Hiszpan z Majorki pożegna się tym meczem z turniejem w Mediolanie zajmując w grupie A Zielonej ostatnią czwartą pozycje. Natomiast Casper Ruud, nawet jeśli z Rafaelem Nadalem przegra, jako najlepszy w grupie A Zielonej, zmierzy się w półfinale ze zwycięzcą piątkowego meczu Stefanos Tsitsipas – Andriej Rublow.

Stawką wieczornego meczu gry pojedynczej (godz.21) Felix Auger-Aliassime (Kanada) – Taylor Harry Fritz (USA) będzie z kolei drugie miejsce w grupie Zielonej, awans do półfinału i w efekcie możliwość zmierzenia się w półfinale z Novakiem Djokoviciem.

Meczami o „o wszystko” będą oba czwartkowe mecze gry podwójnej, jako, że w grupie A Czerwonej żadna z par nie straciła jeszcze szans awansu do półfinału, żadna też tego awansu jeszcze sobie nie zapewniła.

Na początek, już o 11.30 mecz Lloyd Glasspool/Harri Heliovaara (Wielka Brytania/Finlandia, bilans 1-1) – Marcel Granollers/Horacio Zeballos (Hiszpania/Argentyna, bilans 0:2); następnie o 18.30 mecz Rajeev Ram/Joe Salisbury (USA/Wielka Brytania, bilans 2:0) – Marcelo Arevalo/Jean-Julien Rojer (Salwador/Holandia, bilans 1:1).

Emocji, jak każdego dnia, na pewno nie będzie brakowało.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

China Open 2024. Koniec turnieju dla Magdy Linette

Nie ma już Polek w rozgrywanym na twardych kortach w Pekinie, prestiżowym turnieju WTA 1000 China Open 2024. Po tym, jak we wtorek z imprezą pożegnała się Magdalena Fręch (31. WTA), w środę również