Hubert Hurkacz wygrał z Ugo Humbertem w meczu II rundy turnieju Terra Wortmann Open w Halle. Kolejnym przeciwnikiem rozstawionego z numerem „piątym” wrocławianina, Huberta Hurkacza będzie zwycięzca meczu Felix Auger-Aliassime – Mackenzie McDonald.
Humbert – triumfator w Halle sprzed roku
Po zwycięstwie nad Maxim’em Cressy’m Hubert Hurkacz w walce o najlepszą ósemkę turnieju w Halle tym razem zmierzył się z bardziej wymagającym rywalem.
Sklasyfikowany obecnie na 50 miejscu w rankingu Humbert to trzykrotny triumfator imprez rangi ATP. A rok temu w Halle sięgnął po najcenniejsze trofeum w swojej karierze, pokonując w finale Andrieja Rublowa 6:3, 7:6 (4).
— Out Of Context Hubert Hurkacz (@HurkaczOOC) June 15, 2022
Wyrównane spotkanie, szczególnie pierwszy set
Środowe spotkanie Hurkacza i Humberta od początku miało wyrównany przebieg. Co prawda nasz reprezentant miał szansę wyjść na prowadzenie już w trzecim gemie, jednak w momencie zagrożenia Humbert nie wstrzymał ręki i obronił swój serwis. Sytuacja z poprzedniego gema wyraźnie dodała skrzydeł obrońcy tytułu, który już w następnym gemie wykorzystał pierwszą okazję na przełamanie, odskakując na 3:1. Tak wypracowanej przewagi Francuz nie utrzymał jednak długo. W piątym gemie „Hubi” przełamał rywala, niwelując stratę na 2:3. W dalszej części meczu gra toczyła się już zgodnie z regułą własnego serwisu. Obaj tenisiści efektowne zagrania przeplatali z prostymi niewymuszonymi błędami, przez co długo nie byli w stanie złapać właściwego rytmu gry. Dużo emocji przyniósł dziesiąty gem, w którym Hurkacz bronił dwóch piłek setowych. Będący w niekorzystnym położeniu wrocławianin zrobił to jednak skutecznie i o losach pierwszej partii decydował tie-break. Tę dodatkową rozgrywkę lepiej rozpoczął młodszy z zawodników, prowadząc 4-2. W tym momencie Hurkacz nie zamierzał się jednak poddać i szybko doprowadził do wyrównania, a chwilę później miał pierwszego setbola, którego od razu wykorzystał, obejmując prowadzenie w meczu.

Drugi set podobnie jak pierwsza partia był zacięty. Zarówno Polak, jak i Francuz konsekwentnie pilnowali swojego serwisu, w efekcie czego punkty bez większych problemów zdobywali serwujący. Jako pierwszy okazję na przełamanie stworzył sobie reprezentant „trójkolorowych”, który w piątym gemie miał szansę objąć prowadzenie. Ta sztuka mu się jednak nie udała. Hurkacz i tym razem nie pozwolił się zaskoczyć i utrzymał swoje podanie. Z każdym kolejnym gemem wrocławianin coraz lepiej czytał grę 23-latka pochodzącego z Metz, co zaowocowało przełamaniem w ósmym gemie, a chwilę później piłkami setowymi i jednocześnie meczowymi. Końcówka meczu nie przyniosła większych zmian i to Polak po godzinie i 46 minutach gry mógł cieszyć się ze zwycięstwa w meczu.
Hubert Hurkacz – Ugo Humbert 7:6(5), 6:3
Kamila Witkowska