Grand Prix Fibaka w międzynarodowej obsadzie

W poniedziałek grami eliminacyjnymi rozpoczyna się 40., jubileuszowe Grand Prix Wojciecha Fibaka. W imprezie, która rozgrywana będzie na kortach AZS w Poznaniu przy ul. Noskowskiego rywalizować będą dziewczęta i chłopcy w kategorii juniorów (do lat 18).

– W tym roku to będzie szczególny turniej, bo w obsadzie międzynarodowej – mówi Jacek Muzolf, prezes Polskiego Związku Tenisowego i jednocześnie szef sekcji tenisowej akademickiego klubu. – Dzięki temu, że Polska ma więcej miejsc w ITF (Międzynarodowa Federacja Tenisowa – przyp. red.) możemy w naszym kraju zorganizować cztery turnieje dla juniorów. Cieszę się, że jeden z nich od tego roku odbywać się będzie w stolicy Wielkopolski.
Ze wstępnej listy uczestników wynika, że najwyżej rozstawionym graczem będzie Tomas Kopczynski ze Stanów Zjednoczonych. Z Polaków najwyżej sklasyfikowany powinien być Daniel Michalski – z numerem “trzy”.
– Dla mnie to wyjątkowa sprawa być obserwatorem zawodów, którym patronuję – podkreśla Wojciech Fibak, były znakomity polski tenisista. – Pomysłodawcą turnieju  był mój nie żyjący już tata – prof. Jan Fibak. I dodaje, że pierwsza edycja miała miejsce w 1976 roku, kiedy to odnosił największe sukcesy w zawodowej karierze: finał Masters, Toronto, Hamburg czy Monte Carlo.
– Wiele czołowych polskich zawodniczek i zawodników wygrywało tę imprezę. Pamiętam, że w jednej z pierwszych edycji brała nawet udział moja córka – zaznacza Wojciech Fibak. – Od środy jestem codziennie na kortach AZS w Poznaniu i kibicuję wszystkim uczestnikom. Najlepszy polski tenisista wszech czasów wspomina także historie związane z obiektem przy Noskowskiego, gdzie jako młody, utalentowany sportowiec rozpoczynał przygodę z tenisem. – Przy ściance pod torami kolejowymi, która stoi do dziś mogłem godzinami odbijać rakietą piłeczkę – mówi pan Wojtek.
Dodajmy, że początek poniedziałkowych gier zaplanowano na godzinę 9.
 
thumbnail_FIBAK_2o15_48x68(h)cm_wzor

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław