Iga Świątek potrzebuje odpoczynku. Liderka światowego rankingu nie zagra w Credit One Charleston Open 2022 WTA 500. Pewne miejsce w głównej drabince tej imprezy mają Magda Linette i Magdalena Fręch, które mogą na siebie trafić w III rundzie.
Bez Igi Świątek
Największą gwiazdą turnieju Credit One Charleston Open 2022 miała być rozstawiona z numerem 1. Iga Świątek, choć organizatorzy podając kilka tygodni temu tę informację nie wiedzieli jeszcze, że gościliby nową liderkę rankingu WTA tenisistek dla której byłby to pierwszy występ w tej roli.
Ostatecznie do tego jednak nie dojdzie, tenisistka z Raszyna po sukcesie w Miami Open 2022 zdecydowała bowiem o wycofaniu się z imprezy w Charleston. Tego należało zresztą się spodziewać, gdyż za najlepszą na ten moment tenisistką świata naprawdę okres bardzo intensywnego grania. Między 22 lutego, a 2 kwietnia Polka wygrała trzy bardzo znaczące turnieje WTA 1000 kolejno w Doha, Indian Wells oraz w Miami, legitymuje się kapitalną serią 17 kolejnych wygranych, a przecież niełatwych spotkań było bardzo dużo.
Oficjalnie powodem wycofania się Igi Świątek z turnieju w Charleston jest lekka kontuzja, ale nie ma obaw, że liderki rankingu WTA może zabraknąć w zbliżającym się meczu Polska – Rumunia w Radomiu (15-16 kwietnia), w ramach Billie Jean King Cup, którego stawką będzie awans do turnieju finałowego BJKC, najważniejszych rozgrywek drużynowych w kobiecym tenisie.
„Bardzo mi przykro, ale po maratonie trzech turniejów, w których zagrałam w finale, doszło u mnie do niegroźnej, wynikającej ze zmęczenia i wielu rozegranych meczów kontuzji, która mogłaby przerodzić się w coś poważniejszego, gdybym od razu po Miami zagrała kolejny turniej. Zgodnie z rekomendacją zespołu muszę po prostu odpocząć i z tego powodu nie zagram w Charleston. Liczyłam na inaugurację sezonu na mączce właśnie tam, ale pozostaje mi poczekać na następną taką możliwość w przyszłości. Moim kolejnym startem będzie Billie Jean King Cup.” – napisała w oświadczeniu Iga Świątek.
Dwie inne Polki
W turnieju rangi WTA 500 w Charleston nie zagra Iga Świątek, nie znaczy to jednak, że nie będzie tam reprezentantek Polski. Pewne miejsce w głównej drabince mają Magda Linette i Magdalena Fręch, które mogą na siebie trafić w III rundzie. Nim jednak do tego ewentualnie dojdzie, polskie tenisistki nie będą miały łatwego zadania.
Magda Linette (AZS Poznań) na początek zmierzy się z Amerykanką Katie Volynets, ale w przypadku zwycięstwa trafia na Kanadyjkę Leylah Annie Fernandez. Sensacyjna finalistka US Open 2021 jest rozstawiona z siódmym numerem i w I rundzie otrzymała wolny los (główna drabinka została rozpisana na 56 nazwisk, z czego osiem najwyżej notowanych tenisistek otrzymało w I rundzie wolny los).

Fot. Jimmie 48 Tennis Photogrphy
Z kolei przed Magdaleną Fręch (Górnik Bytom) od razu poważne wyzwanie, w I rundzie zmierzy się bowiem z dwukrotną mistrzynią Wimbledonu, kiedyś wiceliderką rankingu WTA Czeszką Pertą Kvitovą. To spotkanie 4 kwietnia wieczorem czasu polskiego, nie wcześniej niż o godzinie 20.30. Gdyby Polka zdołała to spotkanie wygrać, czekałby ją mecz ze zwyciężczynią pojedynku I rundy: Shelby Rogers (USA) – Kaia Kanepi (Estonia). Zatem w II rundzie Fręch mogłaby zmierzyć się ewentualnie z Shelby Rigers, obecną podopieczną Piotra Sierzputowskiego, poprzednio trenera Igi Świątek.
Turniejową „jedynką” jest Aryna Sabalenka, która otrzymała od organizatorów „dziką kartę”, a turniejową „dwójką” Hiszpanka Paula Badosa Gibert.
Tytułu bronić będzie Veronika Kudermetova.