W finale 111. edycji Pucharu Davisa zmierzą się w niedzielę reprezentacje Australii i Włoch. W sobotę w finale zameldowała się reprezentacja Włoch, w spotkaniu półfinałowym wygrywając na twardym korcie w hali Palacio de Deportes José María Martín Carpena w Maladze z reprezentacją Serbii 2:1. Bohaterem spotkania okazał się Jannik Sinner (4. ATP), który najpierw – po obronie w decydującym secie trzech z rzędu piłek meczowych – pokonał lidera światowego rankingu tenisistów Novaka Djokovicia (1. ATP), doprowadzając w spotkaniu półfinałowym do remisu 1;1, a następnie walnie przyczynił się do zwycięstwa pary włoskiej w rozstrzygającej o awansie do finału grze podwójnej!
Sobotni półfinał Serbia – Włochy, przez wielu określany mianem przedwczesnego finału Davis Cup 2023, rozpoczął się meczem dwójek obu reprezentacji, w którym Serb Miomir Kecmanović (55. ATP) zmierzył się z Włochem Lorenzo Musettim (27. ATP). Faworytem był włoski tenisista, ale to Serb, choć roztrwonił przewagę i przegrał po tie-breaku seta otwarcia, odwrócił przebieg rywalizacji, wygrywając po dwóch godzinach i 23 minutach zmagań w trzech setach 6:7 (7), 6:2, 6:1.
Pierwsza partia meczu była zacięta, długa, trwała godzinę i 14 minut, a szala zwycięstwa przechylała się w niej raz w jedną raz w drugą stronę.
W decydującej rozgrywce Serb prowadził nawet 3:1, ale od tego momentu inicjatywę przejął tenisista włoski. Lorenzo Musetti zwyciężył w tie-breaku pierwszego seta 9:7 i tym samym w całym secie otwarcia 7:6 (7).
Roztrwonienie przewagi i porażka w secie otwarcia nie podłamały tenisisty serbskiego, który w dwóch następnych setach dominował na korcie w Maladze. W secie drugim Miomir Kecmanović stracił tylko dwa gemy, w secie trzecim zaledwie jeden – i to on schodził z kortu jako zwycięzca, pokonując wyżej notowanego Lorenzo Musettiego 6:7 (7), 6:2, 6:1.
Set drugi i trzeci łącznie nie trwały nawet tyle co set pierwszy.
Jannik Sinner pokonuje Novaka Djokovicia!
Po wygranej Miomira Kecmanovicia reprezentacja Serbii znalazła się w doskonałej sytuacji, jako że w drugim meczu gry pojedynczej drużyna z Bałkanów miała w składzie najlepszego obecnie tenisistę świata Novaka Djokovicia. Wprawdzie przeciwnikiem lidera rankingu ATP był klasyfikowany na czwartej pozycji w światowym rankingu Jannik Sinner, zmierzyli się zatem tenisiści, którzy spotkali się niedawno w wygranym przez Nole Djokovicia finale Nitto ATP Finals 2023 i wiadomo było, że przed słynnym Serbem zadanie nie takie proste, ale to jednak 36-letni, urodzony w Belgradzie, tenisista serbski był faworytem i w razie zwycięstwa, już po meczach singlowych, mógł zapewnić reprezentacji Serbii finał Davis Cup 2023.
Jannik Sinner, chcąc utrzymać reprezentację Italii w spotkaniu półfinałowym, meczu z Novakiem Djokoviciem przegrać nie mógł i lepiej od słynnego rywala wytrzymał presję, po obronie w decydującym secie trzech z rzędu piłek meczowych pokonując najlepszego tenistę świata 6:2, 2:6, 7:5, czym przedłużył zmagania o finał do rozstrzygającego meczu deblowego.
Trzeba przyznać, że rywalizację z jednym z najlepszych zawodników w historii tenisa, z którym wcześniej wygrał tylko raz, ponosząc cztery porażki, Jannik Sinner rozpoczął kapitalnie, już po pięciu gemach seta otwarcia prowadząc z przewagą dwóch zdobytych breaków 4:1. Co jeszcze ważniejsze, Włoch – nie mając w tej partii ani jednego momentu słabości – kontynuował swoją świetna grę, po 38 minutach zwyciężając w secie otwarcia 6:2. Novak Djoković był w pierwszym secie sobotniego meczu bez szans, a kapitalnie grający Jannik Sinner zwycięstwo przypieczętował wygranym na sucho własnym gemem serwisowym.
W hali w Maladze powiało sensacją, ale jednak grać cały czas na poziomie, na jaki wzniósł się Jannik Sinner w secie pierwszym, tenisista włoski nie był w stanie i w drugiej odsłonie meczu na korcie dominował już Novak Djoković. Tym razem to Jannik Sinner nie miał żadnej okazji na break, a sam dwukrotnie nie utrzymał serwisu i seta po 43 minutach 6:2 wygrał Novak Djoković, doprowadzając w meczu do rozstrzygającego seta trzeciego.
Decydująca partia była zdecydowanie najbardziej zacięta, wyrównana i trwała ponad godzinę – dokładnie godzinę i 14 minut. Novak Djoković był bardzo blisko zakończenia meczu zwycięstwem po gemie 10., ale niesamowicie waleczny i zdeterminowany Jannik Sinner – od wyniku 0:40 przy własnym serwisie – obronił trzy z rzędu piłki meczowe, a co więcej, wygrał również dwie następne wymiany, doprowadzając do remisu 5:5, rywalizacja trwała więc dalej.
Jannik Sinner i na tym nie poprzestał, gdyż poszedł za ciosem, w gemie 11. zdobył przełamanie serwisu Novaka Djokovicia na 6:5, po czym – zwycięskim własnym gemem serwisowym – zakończył mecz po trwającej dwie godziny i 35 minut tenisowej batalii, pokonując Novaka Djokovicia 6:2, 2:6, 7:5.
Był to szósty mecz obu tenisistów. Trzy pierwsze wygrał Novak Djoković. Jannik Sinner po raz pierwszy w karierze pokonał słynnego Serba w fazie grupowej Nitto ATP Finals 2023 w Turynie, ale cztery dni później w meczu o tytuł lepszy był już słynny Serb, który sięgnął po rekordowy siódmy triumf w prestiżowej imprezie, zamykającej sezon ATP Tour w męskim tenisie.
Novak Djoković wypuścił zwycięstwo z ręki, nie wykorzystując trzech z rzędu piłek meczowych, a wcześniej w rozstrzygającym secie trzecim też nie był skuteczny w decydujących wymianach, nie wykorzystując jednego break-pointa w najdłuższym w całym meczu gemie drugim oraz również jednego break-pointa w gemie ósmym.
Reprezentacja Włoch w wielkim finale
Novak Djoković i Jannik Sinner nie mieli specjalnie czasu, by analizować to, co wydarzyło się w ich meczu singlowym, bowiem już po niespełna godzinie ponownie pojawili się na korcie w Maladze, w rozstrzygającym sprawę awansu do finału Davis Cup 2023 meczu deblowym.
Obaj kapitanowie zdecydowali o zmianach w składzie par deblowych swoich reprezentacji i ostatecznie barw Serbii w kluczowym meczu gry podwójnej bronił duet Novak Djoković/Miomir Kecmanovic, natomiast barw Włoch para Jannik Sinner/Lorenzo Sonego.
Mecz, w którym obie pary miały swoje szanse, przyniósł zwycięstwo 6:3, 6:4 duetowi włoskiemu i to reprezentacja Italii zameldowała się w finale Davis Cup 2023, pokonując w półfinale reprezentację Serbii 2:1.
O losach pierwszego seta rozstrzygającego meczu deblowego zadecydowal jeden jedyny break, zdobyty w gemie szóstym przez parę Jannik Sinner/Lorenzo Sonego. Włosi wykorzystali wówczas jedyny break-point, jaki w secie otwarcia wypracowała któraś z par, po 36 minutach zwyciężając 6:3.
Druga odsłona meczu była jeszcze bardziej zacięta, trwała równo godzinę. Włosi objęli prowadzenie 2:1, zdobywając break w gemie trzecim, ale Serbowie, którzy nie mogli już sobie pozwolić na przegranie seta, natychmiast odpowiedzieli re-breakiem i szanse w secie się wyrównały.
Wszystko co najważniejszse zdarzyło się w gemach szóstym i siódmym. Najpierw Novak Djoković i Miomir Kecmanović nie wykorzystali czterech, w tym od wyniku 40:0 trzech kolejnych break-pointów, a za parę minut kluczowy break zdobyli Jannik Sinner i Lorenzo Sonego.
Włosi wyszli w tym momencie na prowadzenie 4:3 i po raz drugi wypracowanej przewagi już nie roztrwonili. Novak Djoković i Miomir Kecmanovic w ostatniej chwili mieli jeszcze możliwość powrotu do meczu, lecz w gemie dziesiątym drugiej partii pojedynku para serbska, prowadząc 40:30, nie wykorzystała break-pointa. Dwie następne wymiany również rozstrzygnęła na swoją stronę para włoska, a to oznaczało, że duet Jannik Sinner/Lorenzo Sonego wygrał seta drugiego po godzinie zmagań 6:4 i pokonując parę Novak Djokovć/Miomir Kecmanović 6:3, 6:4 wprowadził reprezentację Włoch do finału Davis Cup 2023.
Novak Djoković nie poprowadzi zatem reprezentacji Serbii do drugiego w historii triumfu w Pucharze Davisa. Po Srebrną Salaterę Serbowie sięgali dotychczas raz – w roku 2010.
W niedzielnym finale reprezentacja Włoch zmierzy się z reprezentacją Australii. Włosi staną przed szansą zdobycia prestiżowego, cennego trofeum po raz drugi (poprzednio w 1976 r.). Australijczycy zagrają w wielkim finale Davis Cup po raz drugi z rzędu i mogą sięgnąć po trofeum po raz 29! Częściej od Australijczyków w Davis Cup, którego pierwsza edycja odbyła się w roku 1900, triumfowali tylko Amerykanie – 32 razy.