Trwa rywalizacja w 2024 Western & Southern Open w Cincinnati. Prestiżowy turniej dla mężczyzn i kobiet rozgrywany jest na odkrytych kortach twardych. To impreza ATP Masters 1000 oraz WTA 1000. Rozstawiony z numerem piątym Hubert Hurkacz (7. ATP) w piątkowy późny wieczór naszego czasu, w meczu o awans do ćwierćfinału, zmierzył się z coraz lepiej radzącym sobie w ATP Tour Włochem Flavio Cobollim (31. ATP) i po bardzo dobrej grze w setach pierwszym i trzecim, już w sobotę czasu polskiego zameldował się w ćwierćfinale, po zwycięstwie 6:3, 3:6, 6:1.
Mecz Hubert Hurkacz – Flavio Cobolli, od początku był w dużej mierze rywalizacją na serwisy, a skuteczniejszy okazał się w niej Polak. W secie otwarcia Hubi ani razu nie był zagrożony stratą serwisu, sam natomiast zdobył jedyny w secie break na 4:2 i wypracowanej wówczas przewagi nie roztrwonił, pewnie wygrywając trwający 31 minut pierwszy set pojedynku 6:3. Po tym, że dzień wcześniej Hubi korzystał z pomocy medycznej i długo miał duże kłopoty w starciu z Japończykiem Yoshihito Nishioką, nie było nawet cienia śladu.
Druga odsłona meczu była już zupełnie inna. Hubert Hurkacz w gemie pierwszym nie wykorzystał trzech break-pointów, a następnie niespodziewanie zaczęły się dla Polaka schody. Podopieczny trenera Craiga Boitona stracił podanie w gemie czwartym, więc prowadzenie w secie 3:1, z przewagą breaka objął Flavio Cobolli.
Nigdy się nie dowiemy, jak Hubi zareagowałby od razu na to niepowodzenie, bowiem w tym momencie, przed gemem serwisowym Włocha, mecz został przerwany z powodu opadów deszczu. Przymusowa przerwa trwała zaledwie kilka minut i nie wybiła z rytmu tenisisty włoskiego, który pewnie utrzymując serwis, podwyższył wynik na 4:1. Po kilku minutach Flavio Cobolli mógł nawet wygrywać w drugim secie 5:1, ale choć nie wykorzystał w szóstym gemie break-pointa – nie miał problemów ze zwycięskim zamknięciem drugiej partii spotkania.
Drugi set pojedynku 6:3 wygrał Flavio Cobolli w meczu doprowadzając do remisu 1:1 w setach.
W decydującej partii meczu to Hubert Hurkacz od początku uzyskał przewagę. Najlepszy polski. tenisista w tej części rywalizacji zagrał świetnie, tracąc zaledwie jeden gem, gdy z breakiem zdobytym już w gemie drugim wygrywał 3:0. Swoją dominację w tym fragmencie spotkania Hubi potwierdził jeszcze jednym breakiem na 5:1 i wygrywając decydujący set po 28 minutach 6:1, zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale, pokonując Flavio Cobolliego 6:3, 3:6, 6:1. Cały mecz trwał godzinę i 48 minut.
Hubert Hurkacz zaserwował 10 asów oraz popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, Flavio Cobollli miał pięć asów oraz także jeden podwójmy błąd serwisowy. Polak zagrał 22 winnery popełniając 15 niewymuszonych błędów, Włoch miał na koncie 18 uderzeń kończących oraz popełnił 12 niewymuszonych błędów.
Tiafoe kolejnym rywalem Hurkacza
W ćwierćfinale przeciwnikiem Huberta Hurkacza będzie Amerykanin Frances Tiafoe (27. ATP), który w 1/8 finału, w meczu zakończonym w sobotę o 7.10 rano czasu polskiego, wygrał po trwającym dwie godziny i 53 minuty tenisowym boju 6:4, 6:7 (10), 7:6 (5) z czeskim tenisistą Jiriim Lehecką (35. ATP).
Amerykanin mógł ten mecz wygrać w dwóch setach, ale w niesamowitym tie-breaku drugiej partii po obronie dwóch setboli dla Czecha, nie wykorzystał następnie trzech piłek meczowych, ostatecznie przegrywając trwający godzinę i dziesięć minut drugi set 6:7 (10).
W rozstrzygającym secie trzecim również doszło do tie-breaka, ale tym razem nieco skuteczniejszy okazał się Frances Tiafoe, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Z innych rozstrzygnięć w grze pojedynczej mężczyzn zwraca przede wszystkim uwagę odpadnięcie w drugiej rundzie rozstawionego z numerem drugim, trzeciego w rankingu ATP Hiszpana Carlosa Alcaraza, który przegrał z Francuzem Gaelem Monfilsem (46. ATP) w trzech setach 6:4, 6;7 (5), 4:6.
Mecz przerwany z powodu opadów deszczu został wznowiony w piątek wieczorem, gdy Francuz, który przegrał set otwarcia 4:6, prowadził w tie-breaku drugiej partii 3:1. Już pierwszą wymianę po wznowieniu gry Gael Monfils przegrał wprawdzie przy własnym podaniu, tracąc przewagę mini-przełamania, ale już w następnej akcji ją odzyskał i teraz już jej nie roztrwonił, po zwycięstwie w drugim secie 7:6 (5), doprowadzając do decydującego seta trzeciego.
W rozstrzygającej trzeciej partii faworyt, którym był bez wątpienia Carlos Alcaraz, miał w sumie cztery break-pointy w trzech gemach serwisowych rywala, lecz żadnego nie wykorzystał. Gael Monfils miał w tej odsłonie meczu w dwóch gemach serwisowych przeciwnika łącznie trzy okazje na break, ale jedną wykorzystał, zdobywając kluczowy break i to on zameldował się w 1/8 finału gry pojedynczej mężczyzn imprezy ATP Masters 1000 Cincinnati Open 2024, pokonując Carlosa Alcaraza 4:6, 7:6 (5), 6:4.
Jeszcze tego samego dnia Gael Monfils nie zdołał już zagrać równie świetnie, w meczu o awans do ćwierćfinału, mimo prowadzenia 1:0 w setach, przegrywając z rozstawionym z numerem 15. Duńczykiem Holgerem Rune 6:3, 3:6, 4:6.
Niespodziankę, ale mniejszego kalibru, zanotowano w piątek również w innym meczu 1/16 finału, w którym Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, w bardzo dobrym stylu, nadspodziewanie pewnie, pokonał wyżej notowanego Norwega Caspera Ruuda 6:3, 6:1. Kanadyjczyk, podobnie jak Gael Monfils, wysiłek włożony w bardzo dobry mecz z wyżej notowanym rywalem, przeplótł słabszym kolejnym meczem, rozegranym jeszcze tego samego dnia, i tak jak Francuz, nie znalazł się w ćwierćfinale. Lepszy od Felixa Auger-Aliassime’a w meczu 1/8 finału okazał się Brytyjczyk Jack Draper, wygrywając w trzech setach 5:7, 6:4, 6:4.
Holger Rune i Jack Draper zmierzą się ze sobą w jednym z ćwierćfinałów w dolnej połówce turniejowej drabinki. Właśnie zwycięzca meczu Duńczyka z Brytyjczykiem, będzie w półfinale przeciwnikiem Huberta Hurkacza lub Francesa Tiafoe’a.
Tymczasem w górnej połówce drabinki, w ćwierćfinale są już najwyżej rozstawiony w turnieju Włoch Jannik Sinner, lider rankingu ATP tenisistów, rosyjski tenisista Andriej Rublow, turniejowa i rankingowa szóstka, Niemiec Alexander Zverev (4. ATP, turniejowy numer 3) oraz rozstawiony z 12. Amerykanin Ben Shelton.
W 1/8 finału Jannik Sinner nie musiał wychodzić na kort, bowiem Australijczyk Jordan Thonpson nie przystąpił do meczu, Andriej Rublow pokonał 7:6 (5), 6:1 Amerykanina Brandona Nakashimę, Alexander Zverev zwyciężył 7:5, 7:6 (6) Hiszpana Pablo Carreno Bustę, a Ben Shelton wygrał 6:4, 6;3 z Węgrem Fabianem Marozsanem.
W ćwierćfinale Jannik Sinner zmierzy się z Andriejem Rublowem, z którym kilka dni temu, 10 sierpnia, przegrał w ćwierćfinale Canadian Open 2024 w Montrealu 3:6, 6:1, 2:6. Z kolei Alexander Zverev w meczu o awans do półfinału zagra z Benem Sheltonem.
Ćwierćfinały w górnej połówce drabinki zaplanowano na sobotni wieczór czasu polskiego (Jannik Sinner – Andriej Rublow nie wcześniej jak o godzinie 19, Alexander Zverev – Ben Shelton nie wcześniej, jak o godzinie 20.30) . Ćwierćfinały w dolnej połówce turniejowej drabinki zostaną rozegrane najprawdopodobniej już w niedzielę czasu polskiego, konkretnie w nocy z soboty na niedzielę, a raczej na pewno nie wcześniej, niż w sobotę – krótko przed północą naszego czasu.
Odpadnięcie Nysa i Zielińskiego
W czwartek późnym wieczorem naszego czasu o awans do ćwierćfinału walczyła także monakijsko-polska para deblowa Hugo Nys/Jan Zieliński., która w drugiej rundzie gry podwójnej mężczyzn zmierzyła się z najwyżej rozstawioną w Cincinnati Open parą hiszpańsko-argentyńską Marcel Granollers/Horacio Zeballos. Hugo Nys i Jan Zieliński byli blisko sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie przegrali po bardzo wyrównanym pojedynku w trzech setach 7:6 (3), 4:6, 6-10 i pożegnali się z imprezą.
Ten mecz był od początku bardzo interesujący. W secie otwarcia pierwsi break zdobyli wprawdzie Hiszpan i Argentyńczyk, obejmując z przewagą przełamania serwisu rywali prowadzenie 3:1, ale Polak i tenisista z Monaco natychmiast odpowiedzieli re-breakiem. Przy prowadzeniu duetu Granollers/Zeballos 5:4 duet Hugo Nys Jan Zieliński serwując, by uniknąć porażki, obronił dwie piłki setowe, utrzymując podanie, a ponieważ dwa następne gemy pewnie wygrały pary serwujące – o wyniku pierwszej partii meczu decydował tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce duet monakijsko-polski był skuteczniejszy, wygrywając wyraźnie 7-3.
Druga odsłona meczu początkowo przebiegała podobnie jak pierwsza, przy czym teraz duet hiszpańsko-argentyński zdobył break na 3:2. Tak jak w secie otwarcia Hugo Nys i Jan Zieliński mogli błyskawicznie odpowiedzieć przełamaniem powrotnym, ale nie wykorzystali dwóch break-pointów. W dalszej fazie seta żadna z par nie miała już nawet okazji na break, a to oznaczało, że drugi set 6:4 wygrała para Marcel Granollers/Horacio Zeballos, zatem do wyłonienia ćwierćfinalistów niezbędny był set trzeci rozgrywany w formule super tie-breaka.
Decydujący set nie ułożył się po myśli duetu monakijsko-polskiego. Hugo Nys i Jan Zieliński już w pierwszej wymianie stracili punkt przy własnym podaniu, a gdy Marcel Granollers i Horacio Zeballos zdobyli kolejne minii-przełamanie, podwyższając prowadzenie na 6:2, sytuacja pary monakijsko-polskiej zdobiła się bardzo trudna.
Hugo Nys i Jan Zieliński jeszcze nie rezygnowali, połowę strat zdołali odrobić i przegrywali już tylko 6:7, ale na nic więcej przeciwnicy już Polakowi i tenisiście z Monaco nie pozwolili. Para Marcel Granollers/Horacio Zeballos od wyniku 7:6 najpierw zdobyła dwa punkty przy własnym serwisie, wypracowując trzy z rzędu piłki meczowe, i już przy pierwszej zamknęli rywalizację, wygrywając decydujący trzeci set 10-6 i cały piątkowy pojedynek 6:7 (3), 6:4, 10-6.
Na koniec jeszcze pary ćwierćfinałowe WTA 1000 Cincinnati Open 2024 w grze pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (1) – Mirra Andriejewa; Aryna Sabalenka (3) – Ludmiła Samsonowa (10); Jessica Pegula (6) – Leylah Annie Fernandez; Anastazja Pawluczenkowa – Paula Badosa.
Kolejne niespodzianki w turnieju kobiet to porażki w 1/8 finału Włoszki o polskich korzeniach Jasmine Paolini 6:3, 3:6, 2:6 z 17-letnią tenisistką rosyjską Mirrą Andriejewą (udany rewanż Mirry Andriejewej za porażkę w półfinale wielkoszlemowego Roland Garros 2024) oraz pogromczyni Magdaleny Fręch, złotej medalistki Igrzysk XXXIII Letniej Olimpiady Paryż 2024 e grze pojedynczej kobiet, Chinki Zeng Qinwen z inną tenisistką rosyjską Anastazją Pawluczemkową. Mistrzyni olimpijska przegrała w dwóch setach 5:7, 1:6.
Ćwierćfinały mają zostać rozegrane w sobotę 17 sierpnia.
Mecze w górnej połówce drabinki: Iga Świątek – Mirra Andriejewa ma się rozpocząć o godzinie 17 czasu polskiego, a Aryna Sabalenka – Ludmiła Samsonowa około 21. Z kolei mecze w dolnej połówce turniejowej drabinki: Jessica Pegula – Leylah Amnie Fernandez oraz Anastazja Pawluczenkowa – Paula Badosa, mają rozpocząć się od godziny 23 czasu polskiego.